ja na siłownie nie chodziłem i nie będę chodził, jedynie chodzę na treningi z sztuk walki, ( troszkę szkoda bo mi zamknęli je )
Głównie to Kalistenika ( pompki, brzuszki, przysiady i podciągnięcia), ćwiczę codziennie o mniej więcej tej samej porze, jak dla mnie najważniejsza jest rutyna w tych ćwiczeniach, a jeśli chodzi o sprzęt do treningów, nie jest potrzebny ( obejrzyj kilka filmików jak zrobić trudniejszy i bardziej efektywny trening kalisteniczny.
po za tym czasem z kolegami chodzimy po-boksować i potrenujemy trochszkę chwyty,
jeśli chodzi o kardio, to chyba najlepszym sposobem w tej chwili ( szybko spalamy kalorie ) jest morsowanie, polecam