@@szwagierek haha gościu rozwalasz mnie... Co się stało jednak przełożył tą 18-tke? Tylko nie spinać się i bez zbędnych postów, dajcie mu szanse i go dopuście do tego turnieju. Ale jeżeli Cie nie będzie na tym turnieju to lepiej się już więcej tutaj nie pokazuj...
@@szwagierek haha gościu rozwalasz mnie... Co się stało jednak przełożył tą 18-tke? Tylko nie spinać się i bez zbędnych postów, dajcie mu szanse i go dopuście do tego turnieju. Ale jeżeli Cie nie będzie na tym turnieju to lepiej się już więcej tutaj nie pokazuj...
Już czas głosowania się skończył więc podsumowałem wyniki.
Osoba roku ( najbardziej zasłuzona itp. ): @Honor
Najbardziej pomocna osoba: Najlepsza nowa postać: W tym szliście łeb w łeb i macie po równo głosów :D @Olka91^ & @CZK Najbardziej innowacyjna osoba ( pomysły, spostrzeżenia. ): @Cry Najlepszy admin:@Sevral Najaktywniejszy użytkownik forum: @Zołza Najlepszy gracz(naszych serwerów) @Mania & @Dzejkobs
Gratuluję zwycięzcom, myślę że jak najbardziej te osoby zasługują tak jak ich typowaliście. Starajcie się za rok zobaczymy jak dużo się zmieni :D
"Żołnierze wyklęci" to żołnierze polskiego zbrojnego podziemia niepodległościowego walczący przez lata z reżimem komunistycznym. Ludzie skazani przez komunistów na zapomnienie, na nieistnienie w społecznej świadomości. Przez dziesięciolecia zniesławiani, opluwani - wykluczeni z narodowej pamięci. Po raz pierwszy obchodzimy dziś nowe święto państwowe - Dzień Żołnierzy Wyklętych. Warto przypomnieć, co kryje się za tym pojęciem, kto jest jego autorem, kto w istocie był inicjatorem tego święta i dlaczego przypada ono właśnie 1 marca. A także to, kim w istocie byli owi "żołnierze wyklęci".
Termin "żołnierze wyklęci" nie jest określeniem historycznym, nie pochodzi z epoki walki prowadzonej przez niepodległościowe podziemie. Powstał znacznie później, w początku lat dziewięćdziesiątych, w warszawskim środowisku Ligi Republikańskiej, w grupie młodych ludzi skupionych wokół mecenasa Grzegorza Wąsowskiego, odpowiedzialnego za działania mające przywrócić społecznej świadomości żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. Powstała wówczas wystawa poświęcona podziemiu niepodległościowemu - pod takim właśnie tytułem "Żołnierze Wyklęci" - objechała dosłownie całą Polskę. Była to pierwsza wystawa po upadku rządów partii komunistycznej w Polsce poświęcona bohaterom podziemnej walki zbrojnej z komunizmem. Pojęcie "żołnierze wyklęci" zostało szeroko spopularyzowane następnie przez Jerzego Ślaskiego, dzięki jego książce o podziemiu, wydanej przez Oficynę Wydawniczą RYTM. Pokłosiem wystawy stworzonej przez Grzegorza Wąsowskiego i jego kolegów był też monumentalny album pod takim samym tytułem, którego drugie wydanie w 2002 roku (z przedmową premiera, prof. Jerzego Buzka) połączone było z prezentacją wystawy w Sejmie. Pamiętam, jak kolosalne wrażenie wywierały na widzach, także parlamentarzystach, wystawowe plansze. Wbrew ukutej przez propagandę komunistyczną tezie o "bandach" i "bandytach" - z setek fotografii spoglądały twarze inteligentnych, młodych ludzi, w mundurach Wojska Polskiego, z orłem w koronie na czapkach i często ryngrafem z Matką Boską Ostrobramską lub Częstochowską na piersi. Widok, który skłaniał do zastanowienia - to jednak nie byli "bandyci"...
Mecenas Grzegorz Wąsowski z grupą przyjaciół pozostał wierny sprawie, której od lat służy. Kieruje pracami Fundacji "Pamiętamy", mającej za cel przywracanie dobrej pamięci o ludziach, którzy pierwsi przeciwstawili się komunistycznemu bezprawiu. Którzy oddali życie za niepodległość Polski, wolność człowieka i wiarę przodków. Którzy nie mają najczęściej własnych grobów, a przez komunistów i ich duchowych spadkobierców zostali obdarci nawet z prawa do dobrego imienia.
Jak powstańcy "Żołnierze wyklęci" to ludzie, których porównujemy z uczestnikami powstań narodowych, którzy nie mając szans na zwycięstwo, także chwytali za broń w imię wartości najwyższych. Historycy coraz częściej nie wahają się określać zjawiska, jakim była walka zbrojnego podziemia z reżimem komunistycznym, mianem polskiego powstania antykomunistycznego. Porównajmy - przez szeregi powstańcze w latach 1863-1864 przewinęło się około 200 tysięcy uczestników, z tym że nigdy w polu nie było jednorazowo więcej niż 22-23 tysiące ludzi pod bronią (lato 1863 r.). W 1945 r. w podziemiu niepodległościowym przeciwstawiającym się komunistom było około 200 tysięcy uczestników, w tym około 20 tysięcy w oddziałach partyzanckich lub bojowych jednostkach dyspozycyjnych. Wydaje się, że oba zjawiska polskich zbrojnych wystąpień z lat 1863-1864 oraz 1944-1956 są porównywalne. Dziś nikt z nas nie nazywa Powstania Styczniowego zaburzeniami roku 1863 czy w jakiś podobny sposób. Nie mamy wątpliwości, że było to powstanie. Skąd więc wątpliwości w drugim przypadku?
Dlaczego właśnie 1 marca stał się Dniem Żołnierzy Wyklętych? Bo to data symboliczna - 1 marca 1951 r. życie stracili zamordowani "w majestacie komunistycznego prawa" członkowie IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", największej niepodległościowej struktury poakowskiej.
Inicjatorem proklamowania Dnia Żołnierzy Wyklętych i wyboru 1 marca jako jego terminu był śp. dr hab. Janusz Kurtyka, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, placówki, której dorobek w zakresie badań nad najnowszą historią naszego kraju, w tym dziejów oporu przeciw reżimowi komunistycznemu, jest nie do przecenienia. Prezes Kurtyka nie doczekał zrealizowania swojego postulatu, dołączając 10 kwietnia 2010 r. do grona tych, o których pamięć zawsze walczył i dbał. Nie doczekał także prezydent Lech Kaczyński, dla którego działalność "żołnierzy wyklętych" zawsze była istotnym elementem naszej historii. Dość wspomnieć, iż to właśnie on podjął przywracanie im należnej godności - honorując, niestety najczęściej pośmiertnie, wysokimi odznaczeniami państwowymi. Ustanowienie święta bohaterów polskiego powstania antykomunistycznego staje się niejako zwieńczeniem działań przez nich podjętych.
Cześć bohaterom Gdy zastanawiamy się nad dziejami polskiego zbrojnego oporu przeciwko reżimowi komunistycznemu, nieuchronnie nasuwa nam się pytanie - kim byli organizatorzy i uczestnicy podziemia powojennego - tej najtrudniejszej i najtragiczniejszej karty walki o niepodległość.
Pochylając się nad życiorysami "żołnierzy wyklętych", wbrew tezom głoszonym przez kilkadziesiąt lat przez komunistów, nie znajdziemy wśród nich przedstawicieli "warstw uprzywilejowanych" - tzw. kapitalistów, bogaczy czy wielkich posiadaczy ziemskich. W ogromnej większości to synowie chłopów, rzemieślników i urzędników, przedstawicieli wolnych zawodów. To z reguły mieszkańcy prowincji - małych powiatowych miasteczek, wsi - stanowiących główne zaplecze polskiej Wandei. Wrośnięci w lokalne społeczności - będący emanacją ich dążeń niepodległościowych, świadectwem sprzeciwu wobec komunistycznej rzeczywistości. To pokolenie wychowane i ukształtowane w wolnej Polsce lat międzywojennych - młodzi nauczyciele, urzędnicy, leśnicy, oficerowie i podoficerowie rezerwy, rzadziej oficerowie zawodowi, często ochotnicy - świeżo upieczeni maturzyści lub gimnazjaliści. Nie brakło wśród nich (choć rzadziej) także intelektualistów lub przedstawicieli zawodów elitarnych. Znajdziemy wśród nich uczestników walki o niepodległość Polski w latach 1914-1920, wywodzących się chyba z wszystkich formacji tej epoki. Reprezentantów wszystkich opcji politycznych istniejących w Polsce międzywojennej, od Polskiej Partii Socjalistycznej po Stronnictwo Narodowe, i apolitycznych propaństwowców, dla których podstawowym imperatywem działania były nie ambicje polityczne, ale gotowość poświęcenia i walki o wolną Polskę.
Gdy patrzymy na biografie "wyklętych", na ich drogi życiowe, nieuchronnie nasuwa nam się też pytanie - kim byliby w Polsce w normalnych warunkach. Badając ich dzieje, uświadamiamy sobie, jak wiele Polska straciła przez ich śmierć z rąk komunistów. Nie zawahamy się nazywać ich "najlepszymi z najlepszych". Tworzyliby z pewnością lokalne elity, których tak dziś krajowi brakuje. W życiu gospodarczym, samorządach, kulturze... Zapewne komuniści też mieli tę świadomość i tym bardziej śmierć naszych bohaterów stawała się nieuchronna.
Bohaterowie powstania antykomunistycznego, a zwłaszcza jego dowódcy, to ludzie konsekwentni w dokonywanych przez siebie wyborach. W ogromnej większości zaczynający swoją służbę dla Rzeczypospolitej w szeregach konspiracji już na początku okupacji niemieckiej. Mający za sobą, tak jak "Orlik", "Łupaszka", "Warszyc", "Huzar", "Młot", "Ogień", dziesiątki walk w obronie polskiego społeczeństwa - ze wszystkimi jego wrogami. Dla nich agresja sowiecka i komunistyczny przewrót mogły oznaczać tylko jedno - kontynuację walki. Postawę tę wzmacniała jeszcze inna wspólna dla owych postaci cecha - poczucie odpowiedzialności za podkomendnych, za ich rodziny i społeczności lokalne narażone na nieuzasadnione niczym represje komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. To właśnie owo poczucie odpowiedzialności skłaniało ich do formowania oddziałów partyzanckich będących miejscem schronienia dla ściganych żołnierzy "wolnej Polski", do akcji z zakresu samoobrony - odbijania aresztowanych, zwalczania agentury komunistycznej bezpieki - stanowiącej największe zagrożenie dla członków konspiracji. To owo poczucie odpowiedzialności za życie powierzonych im istnień determinowało wreszcie ich postawę w godzinach najcięższej próby - kiedy to w sytuacjach bez wyjścia decydowali się ostatnią kulę przeznaczać dla siebie - zabierając do grobu całą wiedzę o współtowarzyszach broni i ich pomocnikach. Wiedzę tak groźną w obliczu ubeckich tortur.
Zbigniew Herbert - "Wilki" Ponieważ żyli prawem wilka historia o nich głucho milczy pozostał po nich w kopnym śniegu żółtawy mocz i ten ślad wilczy
szybciej niż w plecy strzał zdradziecki trafiła serce mściwa rozpacz pili samogon jedli nędzę tak się starali losom sprostać
już nie zostanie agronomem ,,Ciemny" a ,,Świt" - księgowym "Marusia" - matką ,,Grom" - poetą posiwia śnieg ich młode głowy
nie opłakała ich Elektra nie pogrzebała Antygona i będą tak przez całą wieczność w głębokim śniegu wiecznie konać
przegrali dom swój w białym borze kędy zawiewa sypki śnieg nie nam żałować - gryzipiórkom - i gładzić ich zmierzwioną sierść
ponieważ żyli prawem wilka historia o nich głucho milczy został na zawsze w dobrym śniegu żółtawy mocz i ten trop wilczy.
Nazwa skina:AK47-CHvHB [Case Hardened version HajsBuba] Model broni:AK-47 Link do modelu(hosting zippyshare):http://www25.zippyshare.com/v/kZOxdjvR/file.html
Nazwa skina:DEAGLE-CHvHB [Case Hardened version HajsBuba] Model broni:Desert Eagle Link do modelu(hosting zippyshare):DEAGLE-CHvHB.rar http://www26.zippyshare.com/v/kkilgMit/file.html
Nazwa skina:AWP-YeLLowSkinHB Model broni:AWP Link do modelu(hosting zippyshare):AWP-YeLLowSkin(HB).rar http://www23.zippyshare.com/v/NYw1epZx/file.html
---------------------------------------------------------------------------------------------------- Kurde rypło mi się, jakby mógł ktoś połączyć posty bo nie widzę nigdzie opcji typu "usuń post" :/ Z góry przepraszam :/
Już czas głosowania się skończył więc podsumowałem wyniki.
Osoba roku ( najbardziej zasłuzona itp. ): @Honor
Najbardziej pomocna osoba: Najlepsza nowa postać: W tym szliście łeb w łeb i macie po równo głosów :D @Olka91^ & @CZK Najbardziej innowacyjna osoba ( pomysły, spostrzeżenia. ): @Cry Najlepszy admin:@Sevral Najaktywniejszy użytkownik forum: @Zołza Najlepszy gracz(naszych serwerów) @Mania & @Dzejkobs
Gratuluję zwycięzcom, myślę że jak najbardziej te osoby zasługują tak jak ich typowaliście. Starajcie się za rok zobaczymy jak dużo się zmieni :D
Na 1# ja specjalnie wyłączłem ss-y bo to co widzę to same ss-y robicie , jak zobaczę poprawę że umiecie kręcić demo i że umiecie/jesteście pewnie że delikwent jest odpalony to nie potrzebne wam ss tylko porzadne demo w którym potraficie określić że jest odpalony
Na 1# ja specjalnie wyłączłem ss-y bo to co widzę to same ss-y robicie , jak zobaczę poprawę że umiecie kręcić demo i że umiecie/jesteście pewnie że delikwent jest odpalony to nie potrzebne wam ss tylko porzadne demo w którym potraficie określić że jest odpalony
Już czas głosowania się skończył więc podsumowałem wyniki.
Osoba roku ( najbardziej zasłuzona itp. ): @Honor
Najbardziej pomocna osoba: Najlepsza nowa postać: W tym szliście łeb w łeb i macie po równo głosów :D @Olka91^ & @CZK Najbardziej innowacyjna osoba ( pomysły, spostrzeżenia. ): @Cry Najlepszy admin:@Sevral Najaktywniejszy użytkownik forum: @Zołza Najlepszy gracz(naszych serwerów) @Mania & @Dzejkobs
Gratuluję zwycięzcom, myślę że jak najbardziej te osoby zasługują tak jak ich typowaliście. Starajcie się za rok zobaczymy jak dużo się zmieni :D