Wspinaczka (nie tylko dla osilkow)

[BRabbit 0]

Witam wszystkich x)

Uprawiam wspinaczke skalkowa, od ponad poltora roku systematycznie sie wspinam, pare razy w tygodniu mam treningi i pochlonelo mnie to w zupelnosci, kocham ten sport.

Chcialem napisac pare rzeczy, mianowicie obalic pare mitow zwiazanych z tym sportem dzieki czemu moze ktos z was zdecyduje sie sprobowac tego rodzaju aktywnosci fizycznej (i psychicznej ^^).

Wielu z was, jak nie wszyscy, uwaza ten sport za bardzo silowy.

Na treningach spotykam pare dziewczyn, ktore nie sa w stanie podciagnac sie na drazku nawet raz, a wspinaja sie bardzo dobrze. Tajemnica nie tkwi w sile lecz w technice. Kobiety charakteryzuja sie wysmienita technika podczas wspinaczki, praca nog jest bardzo wazna, o czym czesto zapominaja faceci i wala do gory podciagajac sie doslownie na samych rekach przez co mecza sie o wiele szybciej.

Dlatego tez nie wazne jest to ile razy zdolaz sie podciagnac albo ile bierzesz na klate (loled).

Po prostu idz i sprobuj, a napewno nie pozalujesz.

Napisalem troszke o tezyznie fizycznej wiec przejdzmy do psychiki.

Jezeli ktos uwaza ze z lekiem wysokosci nie ma cos sie pchac do tego typu sportu to jest w grubym bledzie.

Ja sam mam duzy lek wysokosci, naprawde sie boje jak jestem tylko pare metrow nad ziemia, ale staram sie z tym walczyc. Nie mysle o tym, po prostu ide do gory.

Na moim pierwszym zagranicznym wypadzie w skaly (pojechalismy wtedy do Niemczech) udalo mi sie wspiac na 40metrowa sciane. Udalo mi sie wygrac nie tylko z trudnosciami jakie przyniosla mi skala lecz rowniez z wlasna psychika. Jak narazie byla to najwyzsza sciana na jaka sie wspinalem. Bedac na gorze zapomnialem o swoich lekach, widok byl boski, nieziemski.

Jezeli jednak ktos nie chce sie wspinac w skalach, z powodu leku wysokosci lub jakis innych przyczyn, polecam sporbowac sil w tak zwanym 'boulderingu'.

Na youtubie jest pelno filmikow zwiazanych ze wspinaniem zarowno na naturalnych jak i na sztucznych scianach.

Wystarczy wpisac ktores z podanych nizej hasel:

-climbing

-climbing indoor

-climbing outdoor

-bouldering

Nie wiem na ile zostaniecie zainteresowani wspinaniem dlatego wielu spraw nie opisalem nalezycie za co przepraszam.

Jezeli ktos ma jakies pytania to piszcie a ja na pewno na nie odpowiem.

Pozdrawiam

[Luiz 0]

Heh, spróbowałbym gdyby było gdzie ^^ a tak to ja mogę się po wspinać na drzewa jedynie i ew. latem na stogi słomy. Zawsze to jakaś zabawa.

PS. BRabbit, tylko sobie nic nie zrób, bo kto będzie kosił na ffa#2 ;p

[Kejti 9]

hahaha to ja już wiem czemu Ty nocami ćwiczysz wspinanie po skałkach na de_nuke :D :D

[Luiz 0]

Ta, ja ćwiczyłem z wami, ale nie wiem czy to się liczy xD

[BRabbit 0]

hehehe tylko te skoki cos nie wychodza xD

wina nieodpowiedniego obuwia! (x

Luiz juz polowe palcow mialem kontuzjowanych :\

haha pamietam sytuacje jak po chorobie (2tyg w lozku na antybiotyku) pojechalem odrazu na zawody

jak ostatni duren nie zrobilem odpowiedniej rozgrzewki (a po tylu dniach nie wspinania sie nalezy baaaardzo uwazac) i raz dwa rzucilem sie na sciane ... po 15min jeden palec u prawej reki i jeden palec u lewej reki (te same w dodatku xD) mialem kontuzjowane

naciagnalem torebki stawowe i lekarz wstawil mi w szyny oba paluchy, obie rece zabandazowane mialem, czulem sie jak jakis uposledzony, najprostrze czynnosci przychodzily mi z wielkim trudem xP

[Kam3sik. 0]

hahaha, nieźle. Ja też ćwiczyłem.