nie ekscytuj sie hip hopem
rzygac mi sie chce jak widze wypociny chlopczykow ktorzy przesluchali 2 kawalki peji, cos tam firmy i hg
porozmawiajmy o hip hopie a raczej o elemencie tej kultury - rapie. zacznijmy od czegos bardziej oldskulowego niz molesta, choc skandal zawsze spoko - np. wu tang clan, public enemy [2 zespoly jakie mi teraz do glowy przyszly], z polskiego mozna sprawdzic 1 plytki volta. aha i hip hop nie zaczal sie od czarnych, 1 numer stricte rapowy nawinal bialy, nie sypne ksywka bo tego to juz na yt chyba nawet nie ma
- macie tu wtcpo 1 hip hop nie umiera, ma sie coraz lepiej radze sprawdzic podziemie - smarki, zkibwoy [brudne serca], małpa
i jeszcze duzo wiecej nie da rady wymienic
bez chrzanienia o jp itepe bo firma to z marsa sie urwala
- dobry truskul w wykonaniu małpystarzy wyjadacze z ameryki wciaz robia swoje i nie jest to bynajmniej rap o hajsie dupach i kreskach koksu
- stary kocur evidence z dilated peoples [radze dyskografie obadac, dobry material]jest tez nadzieja w mlodszym pokoleniu
- 'boy meets world' bardzo mocna plyta fashawnai dla smaczku dodam cos z kanady
http://www.youtube.com/watch?v=hfn5PO1UO-c - mistrz plytka 'self explanatory'