Lamie

2 scenariusze chodzą mi po głowie.  Oba podlegają odmiennym liniom czasowym.
1. Baton nigdy nie był założycielem H-E.
W tym wypadku patrząc na zamiłowanie @batonik do motocykli oraz niewielką odległość do Sandomierza i ograniczony budżet został by następcą albo prześladowcą Ojca Mateusza.
Jeździłby odartym z farby składakiem nocami po zamglonych uliczkach sprzedając nieświadomym niczego, podatnym na uzależnienia dzieciom podróbki Snickersów, Marsów, Prince-Polo.
Tak zaczął by się piąć w górę cukierniczej mafii aż pewnego dnia otworzyłby własną cukiernie by wreszcie legalnie móc żyć na emeryturze.
Niestety, jak w każdej takiej historii, główny bohater zostaje zdradzony, przez Grzesia, starego przyjaciela, dilera Grześków właśnie który zrobił by Batonowi czekoladowe buty  

na wzór tych betonowych i posłał go w odmęty czekoladowych jezior Tarnobrzega (jego rodzinnej miejscowości).
2. Ktoś go zdradził & Baton po latach bycia cappo di tutti home-edition traci swoją spuściznę ..
Pewnego jesiennego wieczoru okazuje się że Baton traci wszystkie swoje uprawnienia, kontakty a ktoś inny staje na czele home-edition.
Pierwszy etap to zaprzeczenie, Baton nie wierzy że taka niegodziwość mogła go spotkać, przez ostatnie 3 dni każdego dnia próbował się logować na forum z telefonu, komputera, motoru i rowera. Nic nie działa..
Drugi etap to gniew. Baton każdej nocy zajada się snickersami, popija colą, rzuca myszką od laptopa, dzięki temu że jest ona bezprzewodowa, wylatuje przez okno mieszkania roztrzaskując głowę przejeżdżającemu rowerzyście, dzięki temu że główny bohater zajadał się tej nocy batonikami bez opamiętania, cała mysz pokryta jest czekoladą. Policja nie może odnaleźć odcisków, sprawcy a sama sprawa zostaje umorzona. Ofiara po kilku dniach z lekkim szokiem po urazowym i strachem przed latającymi myszkami zostaje wypisana ze szpitala (popełnia samobójstwo kilka dni później, sny, koszmary nawiedzające ją po tym traumatycznym wydarzeniu, to było zbyt wiele dla Grzesia, nie mógł już jeść batonów ze swoim imieniem, przerażały go, codzienność stała się nie do zniesienia).
Trzeci etap jest potocznie nazwany targowaniem.. Batonik zdobywa kontakt do obecnego właściela Baton& H-E S.A. Każdego dnia dzwoni do niego, piszę maile, wysyła pogróżki na przemian z koszami słodyczy. Nic nie przynosi efektów.
Czwartym, najcięższym etapem jest depresja. Batonik szargany emocjami z którymi wcześniej nigdy nie miał do czynienia rozważa zamach na swoje życie. Niestety nowa myszka do laptopa również nie ma kabla a żyrandol w pokoju urywa się pod jego napęczniałym od czekolady cielskiem. Siła upadku jest tak duża że Batonik, teraz nazywany już Batonem przebija się przez strop w mieszkaniu i spada do piwnicy. Doperio 2iego dnia od wypadku strażacy są w stanie przy pomocy mechanicznego podnośnika wyciągnąć go z piwnicy. Rozżalony Baton jest na kilka dni przekazany do domu opieki społecznej gdzie dokonywana jest ewaluacja jego zdrowia psychicznego.
Piątym etapem jest akceptacja. Bo wielu godzinach z grupą wsparcia Batonik (ćwiczenia na bieżni oraz rygorystyczna dieta pozwoliły mu zrzucić zbędne kilogramy) wraca do społeczeństwa jako nowy człowiek.
Był by to piękny koniec historii, jednakże, nasz protagonista wciąż ma w sobie wielki żal i pragnie zemsty za to co się stało.
Więc zaczyna od przerobienia zdewastowanej piwnicy na laboratorium i tu również mamy obraz powstającego imperium czekolady i orzechów. 
Batonik jako doświadczony wyga profesjonalnie bierze się za produkcję jak i dystrybucję, dzięki książkom (Ojciec Chrzestny, Ostatni Don) które czytał w ośrodku wie kogo przekupić a kogo zalać w czekoladzie. Po latach podziemnej walki cała Polska jest pod wpływami Batona vel Glukozowy Pysio którego macki sięgają już dosłownie wszędzie.
Ostatnią prośbą na łożu śmierci naszego schorowanego na zaawansowaną cukrzycę bohatera jest wyrok śmierci, na tego który odebrał mu H-E i zamarynowanie go w czekoladzie.
Tego samego dnia wyrok zostaje wykonany a Baton zostaje pochowany w alecje obok Ojca Mateusza, Grzesia i swojej ofiary.

THE END

@Honorw tym samym czasie co Ciebie prosiłem również @Mala_ja o odblokowanie.
Czemu?
Reikon ma na naszym serwie przegrane 322 h do tej pory, ja sam mam około 390 czy mniej podczas gdy @Te-Tris na oficjalnym nicku ma 27.. a @JaNcZo_wiN ma 34..
Znam @reikona od czasu kiedy jeszcze nie byłem adminem, i wtedy też był graczem przestrzegającym regulaminu i osobą która w mojej opinii może trochę za dużo gada ale jest jednostką myślącą i nie siejącą kwasów czy jakichś krzywych słabych zachowań. Nigdy nie słyszałem w jego wykonaniu pyskówki, bądź jakiegoś wyzywania się czy innych niestosownych wyskoków.
Kolejnym istotnym elementem o który się przyczepiliście było to czy umie rozpoznać odpała
Powyższy temat nie miał by miejsca gdyby Reikon nie zwrócił mi uwagi na Avixa, sam z nim grałem i jakoś nie przykuł mojej uwagi, tylko dlatego że mi na niego zwrócił uwagę przysiadłem parę rund, a mimo wszystko po wrzuceniu 3ech dem wciąż mieliśmy wątpliwości. Więc widać że chłopak potrafi zauważyć że coś jest nie halo, @Lio też się jakiś czas temu burzył że Reikon go wkurza w grze, bo jako gracz też sobie radzi (mało to istotne) ale miło zawsze jak admin umie grać, bardziej lub mniej;)
Ponadto, wielokrotnie dawał mi info na u@ i nie pamiętam żebym choć jeden raport uważał za chybiony bądź chociaż nie uzasadniony i w tym wypadku naprawdę uważam że jak kiedyś pisałem w admin roomie są gracze w wypadku których można zrobić wyjątek w sprawie demek bo to jak pytać @SiWyy czy się z nami napije^^
Więc proszę o opinię @.Cinek , @Kapibar, @DraGoN.PL, @Góral , @MrFux & @RagnaroK oraz osoby które grają i są aktywne na #3jce..
I żeby nie było wątpliwości, jestem NA 

Jedyne czego jednak wymagam to byś zainwestował jak najszybciej w STEAM bo jest po prostu potrzebny.
 
Peace & <3

PS. Kiedyś @Olka91^ zrobiła dla mnie coś równie dobrego w wypadku mojego podania, choć potem @batonik i tak pozamiatał wyjawiając moją skomplikowaną przeszłość, ale mimo wszystko  czuję się zobowiązany;))

2 scenariusze chodzą mi po głowie.  Oba podlegają odmiennym liniom czasowym.
1. Baton nigdy nie był założycielem H-E.
W tym wypadku patrząc na zamiłowanie @batonik do motocykli oraz niewielką odległość do Sandomierza i ograniczony budżet został by następcą albo prześladowcą Ojca Mateusza.
Jeździłby odartym z farby składakiem nocami po zamglonych uliczkach sprzedając nieświadomym niczego, podatnym na uzależnienia dzieciom podróbki Snickersów, Marsów, Prince-Polo.
Tak zaczął by się piąć w górę cukierniczej mafii aż pewnego dnia otworzyłby własną cukiernie by wreszcie legalnie móc żyć na emeryturze.
Niestety, jak w każdej takiej historii, główny bohater zostaje zdradzony, przez Grzesia, starego przyjaciela, dilera Grześków właśnie który zrobił by Batonowi czekoladowe buty  

na wzór tych betonowych i posłał go w odmęty czekoladowych jezior Tarnobrzega (jego rodzinnej miejscowości).
2. Ktoś go zdradził & Baton po latach bycia cappo di tutti home-edition traci swoją spuściznę ..
Pewnego jesiennego wieczoru okazuje się że Baton traci wszystkie swoje uprawnienia, kontakty a ktoś inny staje na czele home-edition.
Pierwszy etap to zaprzeczenie, Baton nie wierzy że taka niegodziwość mogła go spotkać, przez ostatnie 3 dni każdego dnia próbował się logować na forum z telefonu, komputera, motoru i rowera. Nic nie działa..
Drugi etap to gniew. Baton każdej nocy zajada się snickersami, popija colą, rzuca myszką od laptopa, dzięki temu że jest ona bezprzewodowa, wylatuje przez okno mieszkania roztrzaskując głowę przejeżdżającemu rowerzyście, dzięki temu że główny bohater zajadał się tej nocy batonikami bez opamiętania, cała mysz pokryta jest czekoladą. Policja nie może odnaleźć odcisków, sprawcy a sama sprawa zostaje umorzona. Ofiara po kilku dniach z lekkim szokiem po urazowym i strachem przed latającymi myszkami zostaje wypisana ze szpitala (popełnia samobójstwo kilka dni później, sny, koszmary nawiedzające ją po tym traumatycznym wydarzeniu, to było zbyt wiele dla Grzesia, nie mógł już jeść batonów ze swoim imieniem, przerażały go, codzienność stała się nie do zniesienia).
Trzeci etap jest potocznie nazwany targowaniem.. Batonik zdobywa kontakt do obecnego właściela Baton& H-E S.A. Każdego dnia dzwoni do niego, piszę maile, wysyła pogróżki na przemian z koszami słodyczy. Nic nie przynosi efektów.
Czwartym, najcięższym etapem jest depresja. Batonik szargany emocjami z którymi wcześniej nigdy nie miał do czynienia rozważa zamach na swoje życie. Niestety nowa myszka do laptopa również nie ma kabla a żyrandol w pokoju urywa się pod jego napęczniałym od czekolady cielskiem. Siła upadku jest tak duża że Batonik, teraz nazywany już Batonem przebija się przez strop w mieszkaniu i spada do piwnicy. Doperio 2iego dnia od wypadku strażacy są w stanie przy pomocy mechanicznego podnośnika wyciągnąć go z piwnicy. Rozżalony Baton jest na kilka dni przekazany do domu opieki społecznej gdzie dokonywana jest ewaluacja jego zdrowia psychicznego.
Piątym etapem jest akceptacja. Bo wielu godzinach z grupą wsparcia Batonik (ćwiczenia na bieżni oraz rygorystyczna dieta pozwoliły mu zrzucić zbędne kilogramy) wraca do społeczeństwa jako nowy człowiek.
Był by to piękny koniec historii, jednakże, nasz protagonista wciąż ma w sobie wielki żal i pragnie zemsty za to co się stało.
Więc zaczyna od przerobienia zdewastowanej piwnicy na laboratorium i tu również mamy obraz powstającego imperium czekolady i orzechów. 
Batonik jako doświadczony wyga profesjonalnie bierze się za produkcję jak i dystrybucję, dzięki książkom (Ojciec Chrzestny, Ostatni Don) które czytał w ośrodku wie kogo przekupić a kogo zalać w czekoladzie. Po latach podziemnej walki cała Polska jest pod wpływami Batona vel Glukozowy Pysio którego macki sięgają już dosłownie wszędzie.
Ostatnią prośbą na łożu śmierci naszego schorowanego na zaawansowaną cukrzycę bohatera jest wyrok śmierci, na tego który odebrał mu H-E i zamarynowanie go w czekoladzie.
Tego samego dnia wyrok zostaje wykonany a Baton zostaje pochowany w alecje obok Ojca Mateusza, Grzesia i swojej ofiary.

THE END

2 scenariusze chodzą mi po głowie.  Oba podlegają odmiennym liniom czasowym.
1. Baton nigdy nie był założycielem H-E.
W tym wypadku patrząc na zamiłowanie @batonik do motocykli oraz niewielką odległość do Sandomierza i ograniczony budżet został by następcą albo prześladowcą Ojca Mateusza.
Jeździłby odartym z farby składakiem nocami po zamglonych uliczkach sprzedając nieświadomym niczego, podatnym na uzależnienia dzieciom podróbki Snickersów, Marsów, Prince-Polo.
Tak zaczął by się piąć w górę cukierniczej mafii aż pewnego dnia otworzyłby własną cukiernie by wreszcie legalnie móc żyć na emeryturze.
Niestety, jak w każdej takiej historii, główny bohater zostaje zdradzony, przez Grzesia, starego przyjaciela, dilera Grześków właśnie który zrobił by Batonowi czekoladowe buty  

na wzór tych betonowych i posłał go w odmęty czekoladowych jezior Tarnobrzega (jego rodzinnej miejscowości).
2. Ktoś go zdradził & Baton po latach bycia cappo di tutti home-edition traci swoją spuściznę ..
Pewnego jesiennego wieczoru okazuje się że Baton traci wszystkie swoje uprawnienia, kontakty a ktoś inny staje na czele home-edition.
Pierwszy etap to zaprzeczenie, Baton nie wierzy że taka niegodziwość mogła go spotkać, przez ostatnie 3 dni każdego dnia próbował się logować na forum z telefonu, komputera, motoru i rowera. Nic nie działa..
Drugi etap to gniew. Baton każdej nocy zajada się snickersami, popija colą, rzuca myszką od laptopa, dzięki temu że jest ona bezprzewodowa, wylatuje przez okno mieszkania roztrzaskując głowę przejeżdżającemu rowerzyście, dzięki temu że główny bohater zajadał się tej nocy batonikami bez opamiętania, cała mysz pokryta jest czekoladą. Policja nie może odnaleźć odcisków, sprawcy a sama sprawa zostaje umorzona. Ofiara po kilku dniach z lekkim szokiem po urazowym i strachem przed latającymi myszkami zostaje wypisana ze szpitala (popełnia samobójstwo kilka dni później, sny, koszmary nawiedzające ją po tym traumatycznym wydarzeniu, to było zbyt wiele dla Grzesia, nie mógł już jeść batonów ze swoim imieniem, przerażały go, codzienność stała się nie do zniesienia).
Trzeci etap jest potocznie nazwany targowaniem.. Batonik zdobywa kontakt do obecnego właściela Baton& H-E S.A. Każdego dnia dzwoni do niego, piszę maile, wysyła pogróżki na przemian z koszami słodyczy. Nic nie przynosi efektów.
Czwartym, najcięższym etapem jest depresja. Batonik szargany emocjami z którymi wcześniej nigdy nie miał do czynienia rozważa zamach na swoje życie. Niestety nowa myszka do laptopa również nie ma kabla a żyrandol w pokoju urywa się pod jego napęczniałym od czekolady cielskiem. Siła upadku jest tak duża że Batonik, teraz nazywany już Batonem przebija się przez strop w mieszkaniu i spada do piwnicy. Doperio 2iego dnia od wypadku strażacy są w stanie przy pomocy mechanicznego podnośnika wyciągnąć go z piwnicy. Rozżalony Baton jest na kilka dni przekazany do domu opieki społecznej gdzie dokonywana jest ewaluacja jego zdrowia psychicznego.
Piątym etapem jest akceptacja. Bo wielu godzinach z grupą wsparcia Batonik (ćwiczenia na bieżni oraz rygorystyczna dieta pozwoliły mu zrzucić zbędne kilogramy) wraca do społeczeństwa jako nowy człowiek.
Był by to piękny koniec historii, jednakże, nasz protagonista wciąż ma w sobie wielki żal i pragnie zemsty za to co się stało.
Więc zaczyna od przerobienia zdewastowanej piwnicy na laboratorium i tu również mamy obraz powstającego imperium czekolady i orzechów. 
Batonik jako doświadczony wyga profesjonalnie bierze się za produkcję jak i dystrybucję, dzięki książkom (Ojciec Chrzestny, Ostatni Don) które czytał w ośrodku wie kogo przekupić a kogo zalać w czekoladzie. Po latach podziemnej walki cała Polska jest pod wpływami Batona vel Glukozowy Pysio którego macki sięgają już dosłownie wszędzie.
Ostatnią prośbą na łożu śmierci naszego schorowanego na zaawansowaną cukrzycę bohatera jest wyrok śmierci, na tego który odebrał mu H-E i zamarynowanie go w czekoladzie.
Tego samego dnia wyrok zostaje wykonany a Baton zostaje pochowany w alecje obok Ojca Mateusza, Grzesia i swojej ofiary.

THE END

2 scenariusze chodzą mi po głowie.  Oba podlegają odmiennym liniom czasowym.
1. Baton nigdy nie był założycielem H-E.
W tym wypadku patrząc na zamiłowanie @batonik do motocykli oraz niewielką odległość do Sandomierza i ograniczony budżet został by następcą albo prześladowcą Ojca Mateusza.
Jeździłby odartym z farby składakiem nocami po zamglonych uliczkach sprzedając nieświadomym niczego, podatnym na uzależnienia dzieciom podróbki Snickersów, Marsów, Prince-Polo.
Tak zaczął by się piąć w górę cukierniczej mafii aż pewnego dnia otworzyłby własną cukiernie by wreszcie legalnie móc żyć na emeryturze.
Niestety, jak w każdej takiej historii, główny bohater zostaje zdradzony, przez Grzesia, starego przyjaciela, dilera Grześków właśnie który zrobił by Batonowi czekoladowe buty  

na wzór tych betonowych i posłał go w odmęty czekoladowych jezior Tarnobrzega (jego rodzinnej miejscowości).
2. Ktoś go zdradził & Baton po latach bycia cappo di tutti home-edition traci swoją spuściznę ..
Pewnego jesiennego wieczoru okazuje się że Baton traci wszystkie swoje uprawnienia, kontakty a ktoś inny staje na czele home-edition.
Pierwszy etap to zaprzeczenie, Baton nie wierzy że taka niegodziwość mogła go spotkać, przez ostatnie 3 dni każdego dnia próbował się logować na forum z telefonu, komputera, motoru i rowera. Nic nie działa..
Drugi etap to gniew. Baton każdej nocy zajada się snickersami, popija colą, rzuca myszką od laptopa, dzięki temu że jest ona bezprzewodowa, wylatuje przez okno mieszkania roztrzaskując głowę przejeżdżającemu rowerzyście, dzięki temu że główny bohater zajadał się tej nocy batonikami bez opamiętania, cała mysz pokryta jest czekoladą. Policja nie może odnaleźć odcisków, sprawcy a sama sprawa zostaje umorzona. Ofiara po kilku dniach z lekkim szokiem po urazowym i strachem przed latającymi myszkami zostaje wypisana ze szpitala (popełnia samobójstwo kilka dni później, sny, koszmary nawiedzające ją po tym traumatycznym wydarzeniu, to było zbyt wiele dla Grzesia, nie mógł już jeść batonów ze swoim imieniem, przerażały go, codzienność stała się nie do zniesienia).
Trzeci etap jest potocznie nazwany targowaniem.. Batonik zdobywa kontakt do obecnego właściela Baton& H-E S.A. Każdego dnia dzwoni do niego, piszę maile, wysyła pogróżki na przemian z koszami słodyczy. Nic nie przynosi efektów.
Czwartym, najcięższym etapem jest depresja. Batonik szargany emocjami z którymi wcześniej nigdy nie miał do czynienia rozważa zamach na swoje życie. Niestety nowa myszka do laptopa również nie ma kabla a żyrandol w pokoju urywa się pod jego napęczniałym od czekolady cielskiem. Siła upadku jest tak duża że Batonik, teraz nazywany już Batonem przebija się przez strop w mieszkaniu i spada do piwnicy. Doperio 2iego dnia od wypadku strażacy są w stanie przy pomocy mechanicznego podnośnika wyciągnąć go z piwnicy. Rozżalony Baton jest na kilka dni przekazany do domu opieki społecznej gdzie dokonywana jest ewaluacja jego zdrowia psychicznego.
Piątym etapem jest akceptacja. Bo wielu godzinach z grupą wsparcia Batonik (ćwiczenia na bieżni oraz rygorystyczna dieta pozwoliły mu zrzucić zbędne kilogramy) wraca do społeczeństwa jako nowy człowiek.
Był by to piękny koniec historii, jednakże, nasz protagonista wciąż ma w sobie wielki żal i pragnie zemsty za to co się stało.
Więc zaczyna od przerobienia zdewastowanej piwnicy na laboratorium i tu również mamy obraz powstającego imperium czekolady i orzechów. 
Batonik jako doświadczony wyga profesjonalnie bierze się za produkcję jak i dystrybucję, dzięki książkom (Ojciec Chrzestny, Ostatni Don) które czytał w ośrodku wie kogo przekupić a kogo zalać w czekoladzie. Po latach podziemnej walki cała Polska jest pod wpływami Batona vel Glukozowy Pysio którego macki sięgają już dosłownie wszędzie.
Ostatnią prośbą na łożu śmierci naszego schorowanego na zaawansowaną cukrzycę bohatera jest wyrok śmierci, na tego który odebrał mu H-E i zamarynowanie go w czekoladzie.
Tego samego dnia wyrok zostaje wykonany a Baton zostaje pochowany w alecje obok Ojca Mateusza, Grzesia i swojej ofiary.

THE END

Nie wiem jak Nasz Batonik, ale ja to na pewno dalej jarałbym blanty XD

@Honorw tym samym czasie co Ciebie prosiłem również @Mala_ja o odblokowanie.
Czemu?
Reikon ma na naszym serwie przegrane 322 h do tej pory, ja sam mam około 390 czy mniej podczas gdy @Te-Tris na oficjalnym nicku ma 27.. a @JaNcZo_wiN ma 34..
Znam @reikona od czasu kiedy jeszcze nie byłem adminem, i wtedy też był graczem przestrzegającym regulaminu i osobą która w mojej opinii może trochę za dużo gada ale jest jednostką myślącą i nie siejącą kwasów czy jakichś krzywych słabych zachowań. Nigdy nie słyszałem w jego wykonaniu pyskówki, bądź jakiegoś wyzywania się czy innych niestosownych wyskoków.
Kolejnym istotnym elementem o który się przyczepiliście było to czy umie rozpoznać odpała
Powyższy temat nie miał by miejsca gdyby Reikon nie zwrócił mi uwagi na Avixa, sam z nim grałem i jakoś nie przykuł mojej uwagi, tylko dlatego że mi na niego zwrócił uwagę przysiadłem parę rund, a mimo wszystko po wrzuceniu 3ech dem wciąż mieliśmy wątpliwości. Więc widać że chłopak potrafi zauważyć że coś jest nie halo, @Lio też się jakiś czas temu burzył że Reikon go wkurza w grze, bo jako gracz też sobie radzi (mało to istotne) ale miło zawsze jak admin umie grać, bardziej lub mniej;)
Ponadto, wielokrotnie dawał mi info na u@ i nie pamiętam żebym choć jeden raport uważał za chybiony bądź chociaż nie uzasadniony i w tym wypadku naprawdę uważam że jak kiedyś pisałem w admin roomie są gracze w wypadku których można zrobić wyjątek w sprawie demek bo to jak pytać @SiWyy czy się z nami napije^^
Więc proszę o opinię @.Cinek , @Kapibar, @DraGoN.PL, @Góral , @MrFux & @RagnaroK oraz osoby które grają i są aktywne na #3jce..
I żeby nie było wątpliwości, jestem NA 

Jedyne czego jednak wymagam to byś zainwestował jak najszybciej w STEAM bo jest po prostu potrzebny.
 
Peace & <3

PS. Kiedyś @Olka91^ zrobiła dla mnie coś równie dobrego w wypadku mojego podania, choć potem @batonik i tak pozamiatał wyjawiając moją skomplikowaną przeszłość, ale mimo wszystko  czuję się zobowiązany;))

Ok @Lamie prosił więc powiem pare słów od siebie.Troszkę mnie ostatnio nie było ale @reikon znam już troszkę jak dla mnie spoko gość ma pojęcie o grze i osobach którzy grają nie fer (wiadomo o co chodzi WH itd...) kultura spoko choć czasami podniesie mi ciśnienie ale ok Dość często go widuję na serwie także spoko ,na u@ zgłasza też ok.A i @reikon zainwestuj w steam bo się przydaję 
 
Ogólnie bym chłopakowi dał szansę zobaczymy czy da radę.Ja jestem na TAK 
Wiadomo adminów na #3 jest sporo,ale decyzja należy do góry @batonik @Honor  

Wiek +
Aktywny jest +
Miał admina +
Brak steam -/+
Brak demek -

Jeżeli rzeczywiście radzi sobie tak dobrze w rozpoznawaniu graczy którzy grają nieuczciwie to demka nie powinny być dla niego problemem.Jak na razie jestem na nie.

@Lamie byli tacy co mieli K/D +2,5 a z adminowaniem mieli problemy.Nickow nie zamierzam wymieniać bo nie o to w tym chodzi.Co do demek no dobra, jeżeli @Honor rzeczywiście dotrzyma słowa i będzie podsyłał demka do oceny to nie mam nic przeciwko.


Na Tak.

Ostatni raz udzielę się w tym temacie..
Wszystkie osoby wymagające demek czyli tutaj @Mirass, @Zoom, @.Cinek @Te-Tris, @Kapibar proszę o zapoznanie z poniższym tematem i jeśli da wam to do myślenia to edytujcie swoje posty.
 Sorry za próby rozkręcania gównoburzy, niemniej jednak coś było ustalane i moglibyśmy jednak tego przestrzegać.


@Lio wiedziałem że jak wspomnę że Cię trochę bił to się sam automatycznie uruchomisz, to się jakoś nazywa, chyba fortel:D

Kolejny EDIT
 @JaNcZo_wiN
Czy go znam? Oczywiście, przegrałem z nim mnóstwo godzin i uważam za właściwy wybór (znam go tylko z serwera, nawet nie wiem jak ma na imię). Jednak gdy widzę gracza który ma zadatki na bycie dobrym adminem to czemu mam się z czymś wstrzymywać. 
Jest nas dużo? Ale też sporo graczy w różnych godzinach spędza czas na #3jce więc jeden właściwy admin więcej nie zaszkodzi. Ponadto, specjalnie jeszcze napisałem że poręczam za niego iż umie rozpoznać odpała, a po co miałbym tak czynić gdybym miał jakiekolwiek wątpliwości..
Nie rozumiem też Twojego argumentu że sproszę ziomków ze steama i mi podpiszą się pod tematem, poprosiłem by ADMINI z 3jki się wypowiedzieli (imiennie do każdego), ewentualnie Ci którzy grają więcej na serwerze ale tylko napisałem w temacie ( z miejsca dopisałeś sobie historię że do każdego na steamie wysłałem wiadomość :MORDO PROMUJ REIKONA, MORDO DAWAJ, BĘDZIE NIESAMOWICIE, MORDO DAWAJ, REJESTRUJ SIĘ NA FORUM, ALE BĘDZIE.. Mam 30 lat:((, nie mam czasu na takie akcje, nie widzę sensu. Lubię #3jkę bo mamy dobrze wyselekcjonowane grono adminów właśnie i dążę do tego by tak pozostało).
Ponadto Honor powiedział żebym ogarnął kogoś do kolejnych wypowiedzi więc tak skonstruowałem post po odblokowaniu by to też miało miejsce.
Zirytowaliście mnie, bo z miejsca wszyscy powiedzieli NIE i już po trzech postach wątek został zawieszony a chciałem dodać sporo od siebie a nawet nie daliście mi oraz innymi szansy się wypowiedzieć więc teraz to prostuje.
Co do fikcji w sprawie wystawiania nowym dem, to może obecna sytuacja też pozwoli to finalnie wyjaśnić.
Aczkolwiek, tam też Honor napisał że ma to mieć miejsce w wypadkach gdy pojawią się jakieś wątpliwości, zaniedbania, błędy w pracy nowego "narybka".
Ponadto, już na sam koniec, sprawdziłem wszystkie swoje posty, nie wypowiedziałem się ani razu w podaniach o admina na 1#ce (choć wiem że tak było)..
Proszę weź pod uwagę moje wszystkie argumenty, co więcej, również  już się wypowiadających, to nie jest jakiś chłopaczyna co się urwał z choinki a zasłużony gracz który na logikę finalnie mógł biorąc pod uwagę wiele czynników wystąpić o "posadę admina"..
Peace & <3

 

Jak dla mnie to wystarczy spojrzeć na GT i to jak @reikon ogarnia jako gracz. Kulturalny, nie muszę go upominać, stara się bratać z innymi, zgłasza na u@. Na forum jest z nami od dawna, co prawda nie dawał demek na forum, ale jak grałem w 2k15 przed adminowaniem to wszystko leciało na SB, albo na Steam do @Honor, @Evenement albo @Sevral. Demko nagrywałem oczywiście, ale zawsze jakiś admin zdołał wbić i posprzątać. Kiedyś nie było takiego czegoś, że "daje demka na forum +", tylko "miły, kulturalny, zgłasza na SB, aktywny na serwerze". Taki @RagnaroK ma 40H, a w ciągu ostatniego tygodnia... 0. 
Już nie mowie jakie cyrki były jak ja startowałem. Dla mnie gracz musi mieć min 100H na serwie, tygodniowo min 10h, być sympatyczny, skillowy w miarę i zgłaszać czitków. Dlatego stoję murem razem z @Lamie. Od samego początku mi Lamie mówił, że ma do Reikona szacunek.
+ SKILLOWY
+ FAJNY (w kontekście jako osoba)
+ GRA DUŻO 
Tego STEAM'a sobie załatw ziomeczku to będzie GIT <3 
Jestem na TAK
 
@Lamie mnie to nie wymieniłeś, że mam się wypowiedzieć ;c
 
Edit1.
Czasami nawet demka się nie da wstawić na forum bo adminów jest tyle, że zawsze ktoś wbije i po co wtedy demko wstawiać. 

@Honorw tym samym czasie co Ciebie prosiłem również @Mala_ja o odblokowanie.
Czemu?
Reikon ma na naszym serwie przegrane 322 h do tej pory, ja sam mam około 390 czy mniej podczas gdy @Te-Tris na oficjalnym nicku ma 27.. a @JaNcZo_wiN ma 34..
Znam @reikona od czasu kiedy jeszcze nie byłem adminem, i wtedy też był graczem przestrzegającym regulaminu i osobą która w mojej opinii może trochę za dużo gada ale jest jednostką myślącą i nie siejącą kwasów czy jakichś krzywych słabych zachowań. Nigdy nie słyszałem w jego wykonaniu pyskówki, bądź jakiegoś wyzywania się czy innych niestosownych wyskoków.
Kolejnym istotnym elementem o który się przyczepiliście było to czy umie rozpoznać odpała
Powyższy temat nie miał by miejsca gdyby Reikon nie zwrócił mi uwagi na Avixa, sam z nim grałem i jakoś nie przykuł mojej uwagi, tylko dlatego że mi na niego zwrócił uwagę przysiadłem parę rund, a mimo wszystko po wrzuceniu 3ech dem wciąż mieliśmy wątpliwości. Więc widać że chłopak potrafi zauważyć że coś jest nie halo, @Lio też się jakiś czas temu burzył że Reikon go wkurza w grze, bo jako gracz też sobie radzi (mało to istotne) ale miło zawsze jak admin umie grać, bardziej lub mniej;)
Ponadto, wielokrotnie dawał mi info na u@ i nie pamiętam żebym choć jeden raport uważał za chybiony bądź chociaż nie uzasadniony i w tym wypadku naprawdę uważam że jak kiedyś pisałem w admin roomie są gracze w wypadku których można zrobić wyjątek w sprawie demek bo to jak pytać @SiWyy czy się z nami napije^^
Więc proszę o opinię @.Cinek , @Kapibar, @DraGoN.PL, @Góral , @MrFux & @RagnaroK oraz osoby które grają i są aktywne na #3jce..
I żeby nie było wątpliwości, jestem NA 

Jedyne czego jednak wymagam to byś zainwestował jak najszybciej w STEAM bo jest po prostu potrzebny.
 
Peace & <3

PS. Kiedyś @Olka91^ zrobiła dla mnie coś równie dobrego w wypadku mojego podania, choć potem @batonik i tak pozamiatał wyjawiając moją skomplikowaną przeszłość, ale mimo wszystko  czuję się zobowiązany;))

@Honorw tym samym czasie co Ciebie prosiłem również @Mala_ja o odblokowanie.
Czemu?
Reikon ma na naszym serwie przegrane 322 h do tej pory, ja sam mam około 390 czy mniej podczas gdy @Te-Tris na oficjalnym nicku ma 27.. a @JaNcZo_wiN ma 34..
Znam @reikona od czasu kiedy jeszcze nie byłem adminem, i wtedy też był graczem przestrzegającym regulaminu i osobą która w mojej opinii może trochę za dużo gada ale jest jednostką myślącą i nie siejącą kwasów czy jakichś krzywych słabych zachowań. Nigdy nie słyszałem w jego wykonaniu pyskówki, bądź jakiegoś wyzywania się czy innych niestosownych wyskoków.
Kolejnym istotnym elementem o który się przyczepiliście było to czy umie rozpoznać odpała
Powyższy temat nie miał by miejsca gdyby Reikon nie zwrócił mi uwagi na Avixa, sam z nim grałem i jakoś nie przykuł mojej uwagi, tylko dlatego że mi na niego zwrócił uwagę przysiadłem parę rund, a mimo wszystko po wrzuceniu 3ech dem wciąż mieliśmy wątpliwości. Więc widać że chłopak potrafi zauważyć że coś jest nie halo, @Lio też się jakiś czas temu burzył że Reikon go wkurza w grze, bo jako gracz też sobie radzi (mało to istotne) ale miło zawsze jak admin umie grać, bardziej lub mniej;)
Ponadto, wielokrotnie dawał mi info na u@ i nie pamiętam żebym choć jeden raport uważał za chybiony bądź chociaż nie uzasadniony i w tym wypadku naprawdę uważam że jak kiedyś pisałem w admin roomie są gracze w wypadku których można zrobić wyjątek w sprawie demek bo to jak pytać @SiWyy czy się z nami napije^^
Więc proszę o opinię @.Cinek , @Kapibar, @DraGoN.PL, @Góral , @MrFux & @RagnaroK oraz osoby które grają i są aktywne na #3jce..
I żeby nie było wątpliwości, jestem NA 

Jedyne czego jednak wymagam to byś zainwestował jak najszybciej w STEAM bo jest po prostu potrzebny.
 
Peace & <3

PS. Kiedyś @Olka91^ zrobiła dla mnie coś równie dobrego w wypadku mojego podania, choć potem @batonik i tak pozamiatał wyjawiając moją skomplikowaną przeszłość, ale mimo wszystko  czuję się zobowiązany;))

Zamykam bo zaczynacie gwiazdorzyć.

Widze ze nasz mlody kolega ma nie wyparzony jezyk .
Ale mi to zwisa i powiewa co ty mlody piszesz i mozesz klanc ile chcesz to swiadczy tylko o twoim wychowaniu i braku kultury .
@Mala_ja plusik sie mlodemu nalezy za przeklinanie bo regulamin zna bo adminem byl hahahaha :D
Nara elo mlody.

@Adi123xd
Jesteś jednym z bardziej upierdliwych użytkowników tego forum, cóż taki masz styl, tak się zachowujesz, być może Twój wiek Tobą kieruje, mam nadzieje że nie będziesz taki na stałe.
Ale nie o tym chciałem pisać, bo mi tak naprawdę nie zrobiłeś niczego, co więcej kojarzę Gameover123 z #3jki serwera i nie mam do Ciebie większych zastrzeżeń, dlatego chciałbym byś mimo wszystko wpadał pograć na serwery bo jest spoko i chcę Cię widywać i życzę Ci dobrej gry i zabawy na serwerach.
A nawet jeśli jednak "sfochowałeś" się w pełni to też Ci życzę wszystkiego najlepszego, ponadto, zgadzam się z @Kapibarkiem, trochę za ostro Cię ludzie potraktowali.
Innymi słowy zapomnij na jakiś czas o forum ale zapraszamy do boju! 

@Adi123xd
Jesteś jednym z bardziej upierdliwych użytkowników tego forum, cóż taki masz styl, tak się zachowujesz, być może Twój wiek Tobą kieruje, mam nadzieje że nie będziesz taki na stałe.
Ale nie o tym chciałem pisać, bo mi tak naprawdę nie zrobiłeś niczego, co więcej kojarzę Gameover123 z #3jki serwera i nie mam do Ciebie większych zastrzeżeń, dlatego chciałbym byś mimo wszystko wpadał pograć na serwery bo jest spoko i chcę Cię widywać i życzę Ci dobrej gry i zabawy na serwerach.
A nawet jeśli jednak "sfochowałeś" się w pełni to też Ci życzę wszystkiego najlepszego, ponadto, zgadzam się z @Kapibarkiem, trochę za ostro Cię ludzie potraktowali.
Innymi słowy zapomnij na jakiś czas o forum ale zapraszamy do boju! 

Nie znam w ogóle sytuacji, więc jak typowy Polak się wypowiem. Adi jeśli faktycznie byłeś taki wnerwiajacy, to życzę Ci abyś dorósł, mi tam za skórę nie zalazłeś, powodzenia w życiu. Co do reszty, nieprzyjemnie mi się zrobiło na kapibarzym sercu czytając całą stronę wypowiedzi „nara, nikt za Tobą nie będzie tęsknił”, przykre. Cokolwiek by młody nie zrobił, dużo tego jadu, mnie na przykład coś takiego by bardzo mocno dobiło. 
Cieszę się, że @Katarzynka;) jest chyba podobnego zdania, co ja. Na sbx widziałem dużo gnojenia, miejcie wszyscy świadomość, że za słowa trzeba brać odpowiedzialność, jakikolwiek by ktoś nie był, zbiorowe pomiatanie tym kimś może prowadzić do nieprzyjemnych sytuacji, nie po każdym to spłynie jak po kaczce, inny weźmie to głęboko do siebie. Może zza monitorów o tym się zapomina. 
Ale to ja, nie każdy musi się ze mną zgadzać, jak mówię sytuacji całej nie znam. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, 
elo & peace 

widziałem nie raz, grzeczny jest ale mam tak wiele mam na nie ..
Wiek, co prawda to może być dyskusyjne ale jednak dość młody żeś..
Ilość godzin wg, gametrackera to 5252 minut czyli 87h..
Gdy dołączałem do batona postanowiłem sobie że napiszę podanie gdy ubije 5000 fragów, a to mi zajęło trochę więcej czasu..
Tutaj też się dość zasadniczo pogrzebałeś.. Bo widzisz ja obiecałem sobie że od dzisiaj też będę nowym, wspaniałym człowiekiem, przykładnym obywatelem i wzorem do naśladowania

Ponadto, jesteśmy dość ostro rozczarowani zachowaniem naszego ostatniego admina który chciał tu rządzić a gdy tylko tak się stało od razu mu się odechciało wszystkiego (po 2óch tygodniach złożył wypowiedzenie..), więc jesteśmy ostro zrażeni i niestety ale póki nie pograsz dłużej, nie będziemy Cię częściej widzieć raczej możesz zapomnieć o fioletowym kolorku..
Być może Janczo ma rację że chodzi o rok, choć ja bym spojrzał na Ciebie przychylniej już za kwartał jeśli widziałbym ku temu podstawy.

widziałem nie raz, grzeczny jest ale mam tak wiele mam na nie ..
Wiek, co prawda to może być dyskusyjne ale jednak dość młody żeś..
Ilość godzin wg, gametrackera to 5252 minut czyli 87h..
Gdy dołączałem do batona postanowiłem sobie że napiszę podanie gdy ubije 5000 fragów, a to mi zajęło trochę więcej czasu..
Tutaj też się dość zasadniczo pogrzebałeś.. Bo widzisz ja obiecałem sobie że od dzisiaj też będę nowym, wspaniałym człowiekiem, przykładnym obywatelem i wzorem do naśladowania

Ponadto, jesteśmy dość ostro rozczarowani zachowaniem naszego ostatniego admina który chciał tu rządzić a gdy tylko tak się stało od razu mu się odechciało wszystkiego (po 2óch tygodniach złożył wypowiedzenie..), więc jesteśmy ostro zrażeni i niestety ale póki nie pograsz dłużej, nie będziemy Cię częściej widzieć raczej możesz zapomnieć o fioletowym kolorku..
Być może Janczo ma rację że chodzi o rok, choć ja bym spojrzał na Ciebie przychylniej już za kwartał jeśli widziałbym ku temu podstawy.

plułem sobie w brodę, w Twoim podaniu było 6vs6 w głosach a ja miałem być przeciwny ale z pewnych przyczyn po prostu nie wyrobiłem się by w pełni opisać moje zastrzeżenia. 
Finalnie więc otrzymałeś władzę.
Cieszę się że tak potoczyła się z Tobą historia gdyż teraz mamy na przyszłość nauczkę, by z dużo większą rezerwą i roztropnością podchodzić do podań.
Życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia i byś w przyszłości jednak częściej, szczegółowiej  rozważał swe decyzję by innym bez potrzeby nie zawracać gitary.

Jeśli zostało Ci jeszcze 5m/c umowy w PLAY to generalnie zamiast rzygać 700zł na router szedłbym do salonu bądź kombinował przez neta/infolinię umowę przedłużeniową.
Pamiętaj tylko że jeśli przedłużasz starą umowę wcześniej, to terminy umów Ci się skumulują , tj. będziesz miał 5m/c ze starej + 24 z nowej.. (sprzęt jest objęty 24m/c gwarancją..)
Zwracam uwagę byś to Ty dzwonił,  a nie  dzwonił do Ciebie jakiś koleżka który pracuje dla firmy sprzedającej usługi playa.. I po prostu wali klientów na sztukę a potem bujaj się sam z reklamacjami bo typa już nigdy nie trafisz a jego słowa często różnią się od tego co Ci zostało naprawdę wysłane.. Ponadto w trakcie rozmowy dopytuj o wszystko(jakieś aktywacje, dodatkowe opłaty, długość umowy, możliwość odstąpienia, tak by w razie jakichś komplikacji wszystko można było wyciągnąć z nagranej rozmowy:))
Napisz również ile obecnie płacisz?
https://www.play.pl/telefony/huawei/huawei-netbox/?ogrp=internet To się wydaje sensowną ofertą, a skoro już masz sprawdzony zasięg to powinno być w porządku a nawet lepiej (podejmują Ci się dość kompleksowej instalacji w mieszkaniu, z dodatkową anteną zewnętrzną mającą na celu poprawę ogólnego zasięgu).
Sprzedawałem swojego czasu sporo routerów huaweia, oraz telefonów, nie jest to zła marka, choć pewnie się znajdą malkontenci, natomiast mają świetny serwis, więc w razie awarii robią naprawdę kompleksową naprawę bądź dają Ci nowe urządzenie.
Przekopałem się przez regulamin i mam pewne zastrzeżenia, tzn. masz 100gb w pełnej prędkości a później 1mb/s ciągu i 348kb/s wysyłu więc jakoś to będzie chodzić ale nie wiem czy pozwoli na sprawną i dobrą grę po wyoraniu całego pakietu. Inną rzeczą którą musisz przemyśleć to to czy zużywasz miesięcznie 100gb neta.
Możesz też robić jak mój ziomek który ciągle ze swojej komórki robi hotspota, ma kartę prepaid w play i na spokojnie ciśnie w Battlefield'a 1.
Choć eksploatacja komórki jest dość spora, ale jego leciwy Samsung S5 neo daje na luzie radę już dość długo

@JaNcZo_wiN pitolisz.... pierwszy byś mi do łóżka wskoczył :D
@reikon  nie mój pesel, ale dziękuję :) 
@Lamie tam zaraz zapijam... ledwo 2 piffa przy robocie ;) przesadzałam kwiatki w ogródku i jakoś tak się fajnie piło ;) i współczuję Ci, że siwiejesz, oczywiście nie mogę postawić się w Twojej sytuacji, gdyż sama oczywiście nie mam z tym doświadczenia, oczywiście...
@>SiWy< bardzo, ale to bardzo dobry pomysł :) genialny wręcz... Z chęcią Was usłyszę ;)
@GeT ano zdarza mi się nudzić, szczególnie kiedy 3/4 dnia pracuje, a później nagle nic, zero do roboty, jakoś tak mi nieswojo ;) co do hobby jakbyś przeszukał HE to zdaje się, że byś coś niecoś o tym znalazł, ponadto również lubię zajęcia manualne jak majsterkowanie, tylko szkoda, że mój mąż później musi wszystko naprawiać, bo widzisz, rozłożyć to wszystko potrafię, gorzej ze złożeniem, klasyczny syndrom "pozostałych śrubek bez zastosowania"  nie czuję się samotna :) mam trzech wspaniałych mężczyzn koło siebie i sukę, która ma perdolca :D ale ogromne dzięki za rady ;)

@MisiePatysie
Mając w pamięci nasze rozmowy, ich treść oraz Twoją osobę dobrze zakładałem że to prowo, a Ty zapijasz starość(dojrzałość) po nocach szukając na dnie szklanki sensu życia i sposobu na poradzenie sobie z nudą..
A od tego tylko włosy siwieją, mi przynajmniej, mi wyłącznie;))..
Też powiem że trochę tęsknię, choć nigdy bym się publicznie nie przyznał że trzymam rękę na batonie i mi tęskno

Wpadaj częściej, ja od jutra (jakoś wieczora) będę chyba mógł wreszcie grać normalnie więc byłoby miło

PRIMA APRILIS <3
Tak szybko stąd nie odejdę :D