Tak, owszem, miałam dziwnie-śmieszną sytuację :D
Otóż.... Jakiś czas temu, pojechałam sobie w odwiedziny do koleżanki na urodziny :D Taki tam babski wieczór - pidżama party i alkohol :P No i picie picie, muzyka (cichooo), wszystko fajnie super... Dochodzi godzina późna, czyli jakoś grubo po 0:00 i nagle dzwonek do drzwi, a tam POLICE ! :o Kumpela wychodzi (mi nie pozwoliła), rozmawia z nimi i ponoć skargi, że głośno, że muzyka itd ( a muzyka grała na minimum i siedziałyśmy we dwie, praktycznie cicho - babskie pogawędki :P ). I oni (służbiści) pytają się "jest Pani Sama" na co pada odpowiedź "TAK". I dalej gadka gadka, a nagle wyłaniam się JA, nieświadoma tego co kumpela powiedziała, w samych majteczkach i koszulce xD hahahahah ! I pytam o co chodzi xD Jeden z funkcjonariuszy się zajarał - dwie Kobiety, w majteczkach/ spodenkach i koszulkach luźnych :D , a drugi dalej jako służbista, wiernie wykonujący swoje obowiązki.... No i spisał mnie, a drugi patrzył z zaciekawieniem na dwie młode Kobiety i się głupio uśmiechał xD Ciekawe co on sobie myślał.... :p Heh... :D Tak czy siak na żadnych mandatach się nie skończyło - bo nie mieli powodu ! Mina tego drugiego, zajaranego policjanta - BEZCENNA :D A My do tej pory wspominamy to z mega śmiechem :P