Skocz do zawartości
misiek

Kawały

Rekomendowane odpowiedzi

Kopciuszek jak to ona, nie mogła pojechać na bal. Już nawet nie tylko dlatego, że nie miała ładnej sukienki i trzeba było przebrać mak z popiołem, ale też dlatego że akurat miała "kobiece dni".
I gdy tak pracowała klnąc pod nosem na czym świat stoi, wtem...

 

PUF!

 

Pojawiła się jej matka chrzestna, która oczywiście była wróżką.
- Jak się masz Kopciuszku?
- Jak widać, a co ku***? - odpowiedziała Kopciuszek
- Jak chcesz iść na bal to ci pomogę - rzekła wróżka i...

 

PUF!

 

Kopciuszek ma na sobie najpiękniejszą suknię balowa.
- Ok, Matko chrzestna, jeszcze tylko jeden "mały" problem...
- Nic się nie martw Kopciuszku. Masz tu cudowny, złoty, super szczelny tamponik. Tylko pamiętaj - wróć przed północą!!!
Jak uradziły tak się stało - Kopciuszek poszedł na bal.
Oczarowała oczywiście Królewicza, który cały bal tańczył tylko z nią.
I nim się obejrzeli zaczęła wybijać północ!

Kopciuszek w te pędy biegnie do domu i nagle...

 

PUF!

 

Suknia na kopciuszku zmieniła się w łachmany. I nagle...

 

PUF!

 

Mały złoty tamponik zmienił się w...
...DYNIĘ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
- Rozbieraj się i do łóżka!
Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...
Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i pokazuje:
- Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewna gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem dla panów:
"Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety. W jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób?"
Wygrała odpowiedź:
"Bardzo panią przepraszam ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc przyjacielowi, z którym zapoznam panią nieco później."

 

* * *

 

Pewnego dnia dwóch chłopców bawiło się nad strumieniem. Pierwszy chłopiec zobaczył krzaki i wszedł za nie. Drugi chłopiec zastanawiał się czemu jego przyjaciel spędza tyle czasu w krzakach, więc też tam poszedł i odkrył, że pierwszy chłopiec podgląda nagą kobietę kąpiącą się w strumieniu. Po tym drugi chłopiec wrzasnął i uciekł tak szybko jak tylko mógł. Pierwszy chłopiec nie wiedział o co mu chodziło więc pobiegł za nim dowiedzieć się więcej. W końcu go złapał i pyta się:
- Co jest? Czemu wrzeszczałeś i uciekłeś tak szybko?
Na co drugi:
- Bo moja mama powiedziała mi kiedyś, że jak zobaczę nagą kobietę to zamienię się w kamień. No i się przestraszyłem gdy poczułem coś twardego w spodniach...

 

* * *

 

Na komendzie zomowiec okłada pałą kasetę magnetofonową.
Drugi pyta:
- Co robisz?
- Komendant kazał ją przesłuchać.

 

* * *

 

Małżeństwo z 23-letnim stażem wybrało się na urlop na Jamajkę. W trakcie zwiedzania wyspy Boba Marleya weszli do sklepu obuwniczego.
- Heloł, maj frend - mówi sprzedawca w dredach. - Kolega z Polśki? Okej. Kupcie klapećki. Siuper klapećki. Zwykłe za 5 dolarów, a klapećki do seksiu - za 10.
- A jakie to są dla seksu? - zainteresowała się żona.
- Kolega, ziakłada klapećki i nagle ma siłę na sekś. I kocha się tak długo, aś klapećki nie spadną. Przimierziś kolega?
- Rysiek, przymierzaj!
Facet rad, nie rad zakłada klapki. Nagle... prostuje się, mięśnie mu się napinają. W oczach pojawia się błysk pożądania, jaki żona nie widziała od 20 lat. W spodenkach zaczyna mu rosnąć... rosnąć... rosnąć!
Facet nagle chwyta Jamajczyka, zdejmuje mu majty i zaczyna posuwać na stole.
Sprzedawca zaś drze się na cały sklep:
- KO-LE-GA! NIE NA TĘ NO-GĘ ZA-ŁO-ZI-ŁEŚ! KO-LE-GA!

 

* * *

 

Małżowinka czyta mężusiowi fragmencik z czytanej właśnie gazety:
"Każdy dobry seks ma swój początek w głowie..."
- Widzisz kochanie..! - mąż na to -.. a ty ciągle: "do buzi nie, do buzi nie.." trollface

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniec roku szkolnego,dzieci przyniosły pani wychowawczyni prezenty.
Marysia, której mama ma kwiaciarnię przyniosła pudło. Wychowawczyni potrząsnęła i zapytała:
-Kwiaty?
-Ojej, skąd pani wie...
Kolejny był Marcinek, którego tata ma cukiernię. Wychowawczyni potrząsnęła prezentem i spytała:
-Czekoladki?
-Tak, jak pani zgadła?
Następny w kolejce był Jasio, którego tata miał sklep monopolowy. Wychowawczyni obejrzała pudełko, lekko przeciekało.
Polizała i spytała:
-Wino?
-Nie...
Polizała jeszcze raz:
-Koniaczek?
-Nie...
-Likierek?
-Nie, proszę pani. Chomik...

 

 

http://heheh.pl/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie należy wierzyć łysemu i rudemu .
Rudy wiadomo zdradliwy a łysy mógł być kiedyś rudym :)


-Czemu Harry Potter jest bardzo nierealistyczny?
-Bo rudy dzieciak ma tam 2 przyjaciół!

-Ilu rudych potrzeba do zmiany żarówki?
-Ani jednego. Oni wolą siedzieć po ciemku.



Baca siedzi na drzewie i ucina gałąź . przychodi ślązak i pyta:
-Baco spadniecie.
-Nie spadniemy.
-baco spadniecie!
-Nie spadniemy.
baca spadł i myśli
-Co to prorok jakiś ??


Jaka jest reakcja człowieka, który przebudza się w nocy i widzi lewitujący telewizor?
ZOSTAW TO k***A CZARNUCHU!


Co się stało z małym Etiopczykiem, który wpadł do rzeki z krokodylami?
Zjadł siedem, zanim go wyciągneli.


DLaczego w Nowym Yorku wyginęły łabędzie?
Murzyni szybciej podpływali do chleba.


Parę chamskich ode mnie , mam nadzieje że nie obraziłem żadnego rudego lub czarnego na tym forum !

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obok kobiety w autobusie stoi pijany mężczyzna. Ona patrząc na niego z pogardą mówi:

-"Aleś się pan uchlał jak świnia"

-"A pani jest strasznie brzydka!" I dodaje z tryumfem:"A ja jutro będę trzeźwy" 

 

_________

 

 

Facet miał trzy przyjaciółki

i w którymś momencie musiał się zdecydować którą z nich poślubić. Dlatego postanowił zrobić test. Każdej dał po 4 tysiące złotych i czekał co będzie.

Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca i mówi:
- Chce być najpiękniejsza, ponieważ cię kocham!

Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysiąc puszek piwa. Wraca i mówi:
- To moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham!

Trzecia przyjaciółka wzięła pieniądze, zainwestowała. W krótkim czasie zarobiła 250 procent. Pieniądze znów zainwestowała i tak je pomnożyła, że dorobiła się wielkiego majątku. Wraca i mówi:
- Je te pieniądze zainwestowałam i zarobiłam tyle, aby wystarczyło na naszą wspólną, szczęśliwą przyszłość, ponieważ cię kocham!

Facet był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami. Przemyślał wszystkie za i przeciw i... ożenił się z tą, która miała największe cycki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rudy do ojca:
- Tato, powiedz jakiś dowcip.
- Cycki.
- Nie łapię...
- I nigdy nie złapiesz.

 

____________________

 

Córka do matki:

- Mamo, powiedz jakiś dowcip.
- Chuj.
- Nie łapię...
- Do czasu, córeczko.. Do czasu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mecz Polska - Brazylia.
Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni.
Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Ronaldinho.
No to mówią mu:
- Ronaldinho, dobra będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo.
Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje.
Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik.
A tam: 0:1 (34` Ronaldinho).
No to się cieszą.
Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83` Rasiak).
Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramkę? Przecież tak dobrze ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Ronaldinho - w 46` dostałem czerwoną kartkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wraca chłop do domu z delegacji, wita się, wręcza prezenty. W końcu zasiada przed michą i telewizorem. Patrzy dookoła i woła do pięcioletniej córeczki:

- Dziubasku, czy widziałaś gdzieś pilota?

- Pilota? Nie widziałam... Ale był listonosz, hydraulik i kilka razy sąsiad z naprzeciwka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Podczas ostatniej wieczerzy Jezus sięga po chleb i mówi: 

-Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem ciało moje! 

Potem podnosi kielich z winem i mówi: 

-Bierzcie i pijcie z tego wszyscy, to jest bowiem krew moja! 

Następnie podchodzi pod bańkę z mlekiem. 

-Bierzcie i ... 

-Jezus, kurwa, nie przeginaj!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okazanie zwłok:
- k***a, co za smród. Od ilu on nie żyje?
- Pan Ahmed zmarł godzinę temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwóch murzynów złapało cygana i obracają go na ruszcie, przychodzi trzeci murzyn i pyta:

-Co wy go tak szybko kręcicie?

-Bo jak go wolniej kręcimy to nam ziemniaki pod******** z ogniska!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu.
Dostała 3 kule w brzuch.
Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi:
- Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją.
Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić.
Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul.
Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku:
- Co się stało córeczko?
- Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło.
- To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie.
Za chwilę do mamy przychodzi druga córka:
- Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło.
- Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać.
Nagle słychać krzyk z pokoju.
Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku.
- Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał?
- Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!

 

 

hihi  hihi  hihi  hihi  hihi  hihi  hihi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu, żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.

- Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? - pyta żona.

- To znaczy, że zakup trzeba opić.

***

Sex turystyka po Polsku: Na dwutygodniowe wakacje wysyła się klientów samolotem opłaconym w jedną stronę do hotelu opłaconego na 2 doby.

I niech się pie****ą…

***

Przychodzi facet z pracy do domu, zdejmuje płaszcz, wchodzi do kuchni, otwiera lodówkę, wyciąga wodę gazowaną, wstrząsa mocno butelką, otwiera - woda pryska na całą kuchnię.

Idzie do pokoju, siada na łóżku i zaczyna walić konia, dochodzi - sperma tryska po całym pokoju.

Idzie do kuchni, otwiera lodówkę, znowu wyciąga wodę gazowaną, wstrząsa mocno butelką, otwiera - woda znów tryska po całej kuchni.

Idzie do pokoju wali konia na łóżku, znowu dochodzi - sperma tryska po całym pokoju.

Całkowicie wyluzowany kładzie się na łóżku, i podpierając się łokciem mówi do siebie:

-To jest życie, tylko szampan i dziwki. trollface

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem ochotę zjeść coś wieczorem, a że za oknem straszny mróz, postanowiłem zamówić pizzę. Miała dojść w ciągu 30 minut, więc po 40 minutach postanowiłem zadzwonić. Odebrała telefon zapłakana kobieta i wywiązała się taka rozmowa: Ja(J) Ona(O)
(O) - Słucham?
(J) - Witam, zamówiłem u państwa pizze, miała przyjść 10 minut temu.
(O)(słychać jakieś szlochanie) - Kierowca z pana jedzeniem miał śmiertelny wypadek w drodze do pana.
(J)(chwila oczekiwania...) - Ale to dowiezie ją ktoś inny, czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem z synem film, w którym pojawiła się scena erotyczna.
- OK, chyba czas żebyś poszedł do łóżka.
- Tato, ja mam 18 lat.
- Nie obchodzi mnie ile masz lat, nie będziesz patrzył jak walę konia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę którą czytała i powiedziała:
- Ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to:
- Może o logistyce?
- OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak pytanie:
Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?
- Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka:
- Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny, by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego g*wna przekracza pańskie możliwości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leżeliśmy na trawniku koło wejścia do nocnego klubu. Nasze usta były złączone w namiętnym pocałunku. Ludzie zaczęli się nam przyglądać. Aby dodać całej akcji trochę pikanterii zdjąłem jej majtki i wsunąłem jej dwa palce. Jakoś w tym momencie jej chłopak spytał: "Czy ty aby na pewno wiesz jak udzielić pierwszej pomocy?"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najkrótszy kawał o pedałach.

 

"Ten tego."

 

173660_100005342580601_180996259_q.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zima. Legowisko niedźwiedzi. Mały niedźwiadek budzi starego siwego misia:
- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!
- Spij... - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
- Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! - krzyczy mały.
- No dooobrze... - sapie dziadek, gramoląc się pod łóżko i wyciągając stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi:
- Docencie Nowak, co tak hałasuje w zaroślach?
- To na pewno świstaki, panie profesorze... .geniusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica.
Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona
- Pomoże???
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Tato, a kto to taki - faszyści?
- No, synku, jak by ci to powiedzieć? Ogólnie to bardzo źli ludzie, męczą innych ludzi, znęcają się nad nimi.
- Jak moderatorzy na forum, tak tato?
- Chociaż, synku, z drugiej strony, nie tacy oni źli, ci faszyści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Co ma młoda kobieta między cyckami?

-medalik

-a co ma stara kobieta między cyckami?

-pępek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do żołnierzy ONZ którzy byli na misji w Afryce przyjechal generał na wizytacje, o 8 rano zwolal wszystkich na apel po czym pyta swoich zolnierzy:
- Moi zołnierze ! , Wódke macie ?
- na to zołnierze: mamy !
- generał: zarcie macie ?
- zołnierze: mamy !
- generał: a jak u was z sexem ?
- zołnierze: no mamy wielbłąda !
No i generał pojechał, ale za tydzien znow apel i sytuacja sie powtarza:
- Moi zołnierze ! , Wódke macie ?
- na to zołnierze: mamy !
- generał: zarcie macie ?
- zołnierze: mamy !
- generał: a jak u was z sexem ?
- zołnierze: no mamy wielbłąda !
Generał znów pojechał, ale nie dawała mu spokoju sprawa, jak oni radzą sobie z tym wielbłądem, postanowił pojechac jeszcze raz aby zbadac sprawe osobiscie, tak wiec o 8 znow zwolal apel i pyta swoich zołnierzy:
- zołnierze ! , wódke macie ? - na to zołnierze: mamy !
- generał: zarcie macie ?
- zołnierze: mamy !
- generał: a jak u was z sexem ?
- zołnierze: no mamy wielbłąda !
Na to generał mówi do jednego z zołnierzy:
- zołnierzu pokazcie mi tego wielbłąda !
Zołnierz zaprowadził go przed stodołe, w której stał wielbłąd, i generał do niego mówi:
- to wy tu zołnierzu na mnie zaczekajcie a ja wejdę i obejrze tego waszego wielbłąda !
Po pietnastu minutach generał wychodzi ze stodoły zapinajac rozporek i mówi do zołnierza:
- w porządku ten wasz wielbłąd tylko ma troche dupe kościstą !!! Na to zołnierz mu odpowiada :
- du** koscista moze on i ma, ale do burdelu sie na nim dojedzie!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewna prostytutka zadowalała swojego klienta oralnie. Wcześniej jednak wypiła kilka butelek napojów gazowanych. Nie rozumiała tylko dlaczego klient głośno się śmieje kiedy ona robi mu dobrze ? 








.bo beka w ch*j

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...