chikwaikwai

Chyba CS'em :)

Dla mnie śmierdzi aimem przy trzecim fragu, ale też nie jestem przekonany. Lepsi znawcy są tutaj ode mnie więc może nich oni się wypowiedzą :)

Aaa niech będzie AAA :)

Wiem, że jesteś rozczarowany, ale przecież o to chodzi w sporcie, żeby wygrywać. Ja bym się nie pogniewał, gdyby moja Legia wygrywała wszystko jak leci :D 200zł do przodu i to w tym wszystkim chodziło cool

To ja będę drążył temat :) O napastnikach i pomocnikach nie ma co mówić, bo na każdej pozycji Barcelona ma przewagę. Na niektórych mniejszą, na niektórych większą, jedynie Rooney na remis powiedzmy. Obrona? Puyol nie gorszy od Ferdinanda na pewno, Vidic lepszy od Pique. Dani Alvesa od któregokolwiek z prawych obrońców ManUtd dzielą lata świetlne, obojętnie, czy będzie to Rafael, czy Wes Brown. Na lewej obronie Evra i Abidal to mniej więcej ten sam poziom, może lekko na korzyść tego pierwszego. Bramka podobna, Valdez już nie popełnia tylu błędów co kiedyś, a Edwin jest już emerytem i najlepsze lata dawno za nim :) Tak to z mojej strony wygląda, kadrowo Barcelona bije każdy zespół na głowę, United nadrabia grą zespołową i oczywiście ma szansę na wygraną, nawet większą, niż 2 lata temu.

Poszło 200zł na Barcelonę także nie ma innej opcji jak wygrana Hiszpanów. Choć gdybym nie stawiał, to byłoby mi to kompletnie obojętne. Mają zdecydowanie lepszą drużynę od ManU i muszą to potwierdzić :)

Dla mnie też demo czyste. Masz UB, temat do zamknięcia, chyba, że ktoś będzie miał jeszcze jakieś wątpliwości.

W zasadzie to nie widzę żadnych minusów. Aktywny na forum i dużo przegranych godzin. Jestem jak najbardziej na tak :)

Gratulacje leniwiec za wygranie zakładu :) Składka opłacona, jakby Baton zapomniał to się upomnij. W przyszłości jestem otwarty na dalsze zakłady :D

Booyaka :)

Biorę jedną. GG masz, adres Ci wyślę zaraz :)

To fakt, bo jak sama nazwa wskazuje, są one dołączone do płyty głównej, więc teoretycznie za nią nie płacisz :faja: Poza tym, jak byś tylko trochę starał się pomyśleć i uważniej czytać, to może byś wywnioskował, że miał normalnego kompa z kartą graficzną, ale mu się zepsuł i musi skorzystać ze starszego, który ma jedynie zintegrowaną grafikę. Kiedyś większość komputerów takie miała, ale możesz tego nie pamiętać :)

Ja korzystam z Sennhaiser HD201 i nie narzekam. Grałem przez miesiąc w fatality od kolegi i SH są dużo wygodniejsze (jakość dźwięku porównywalna, przynajmniej dla takiego laika jak ja), ale za to nie mają mikrofonu. Także których byś nie kupił, to pewnie nie będziesz żałował :)

Ee kolejny bajer, nie potrzeba nam tego :) Jeśli twój post to była propozycja oczywiście :)

muszelka Grill czy ognisko?

Nie znam. HIFI Banda - Mieli być tu

Piwo. Domówka czy dyskoteka?

To macie jakieś metro od Opola do Warszawy czy co? :)

Booyaka, choć byłem święcie przekonany, że już pisał :D

Nie znam. To może znowu coś z Grubych jointów 2: Sprawa w toku - 600v, Pezet, Dj Kebs (prod. Dj 600v)

Dobry kawałek. Nie znałem wcześniej. Sokół i Marysia Starosta - Myśl pozytywnie Kocham ten bit.

Nie znam. Ten Typ Mes - Otwarcie

Myślisz, że to takie łatwe? :) Spokojnie, dzisiaj powinienem zebrać skład. Dobra, tak jak Złoty rozporządził, typuje cztery osoby (postaram się w miarę sprawiedliwie, po jednej z grupy): -marki -Florek -Rolnik -av.

drapieżne i dzikie są jak lwice... ;) mają też na Ebolę chcicę

A- Angielski, czyli mój ulubiony przedmiot w szkole i najpopularniejszy język na świecie (no może poza chińskim :]). Fajnie, że rodzice zadbali, żebym od małego uczył się tego języka, bo teraz nie mam z nim problemów, a w dzisiejszych czasach jest bardzo przydatny. Szkoda, że z Niemieckim nie idzie tak dobrze :) B- Basket, koszykówka. Moja młodość to godziny spędzone na betonowym boisku pod podstawówką grając w kosza ze starszymi dzieciakami. Z racji dość niskiego jak na ten sport wzrostu (teraz 182cm), zazwyczaj grałem jako rozgrywający. I przyznam, że dosyć nieźle mi to wychodziło, ale nigdy nie miałem ochoty na zapisanie się do lokalnego klubu (Znicz Jarosław- sezon temu grali jeszcze w Ekstraklasie), dlatego obecnie gram już sporadycznie, dla przyjemności. Jednak starzy znajomi z boiska i rzut z półdystansu pozostali cool C- chikwaikwai, czyli mój nick. Używam go właściwie od początku mojej przygody z CS. Skąd sie wziął? Początkowo grałem na Batonie jako pleba, czyli tak, jak mówią na mnie znajomi. Ale kiedyś pokłóciłem się z leniwcem w sprawach kibicowskich i zostałem zbanowany za obrazę na jakiś czas. Po dwóch dniach wróciłem pod zmienionym nickiem chikwaikwai. To nazwisko piłkarza z Zimbabwe, który był kiedyś na testach w Legii (Evans Chikwaikwai, w googlach na pewno coś się znajdzie). Czysty przypadek, właściwie to nie wiem, dlaczego akurat taki, a nie inny wyraz wybrałem:) D- Delta. Często można się z nią spotkać przy okazji lekcji matematyki w liceum. Liczenie delty, to chyba najprzyjemniejsza robota pośród tych wszystkich indukcji, brył i logarytmów :D E- Eurosport, czyli mój ulubiony kanał telewizyjny. Telewizji prawie w ogóle nie oglądam, ale jak już, to jest to właśnie sport. F- FIFA, popularna seria symulatorów piłki nożnej. Często lubię zagrać przez sieć ze znajomymi. G- GPW, czyli Giełda Papierów Wartościowych. Można tam nieźle zarobić, tylko trzeba mieć trochę szczęścia i mieć do tego "nosa". Od kilku miesięcy próbuję swoich sił, lecz na razie bez spektakularnych efektów :) H- Hortex. Producent najlepszych wg mnie soków owocowych. Ulubiony smak to grejpfrut. I- Internet. Najlepszy jak dotychczas wynalazek, podobno jeśli nie ma czegoś na internecie, to to nie istnieje. Niestety wciąż muszę sobie radzić z moim 1 Mb/s... przydałoby się kilka razy więcej. J- Jarosław, 40-tysięczne miasto na Podkarpaciu, w którym mieszkam od kilkunastu lat i w nim się wychowałem. Podobno mamy ładne zabytki, choć mnie ciężko je ocenić ze względu na to, że widzę je na co dzień. W ostatnich latach bardzo się rozwinęło i pomimo tego, że jest dosyć małe, to tętni życiem i około połowa mieszkańców ma mniej niż 25 lat. To z kolei sprawia, że jest wiele miejsc, gdzie można spędzać wolny czas i nie mam na co narzekać. K- Kuba, czyli Jakub (choć tej drugiej wersji nie lubię). Lubię to imię i cieszę się, że właśnie tak mnie rodzice nazwali. L- Legia Warszawa, stołeczny klub z najlepszymi kibicami i pięknym stadionem, któremu mam zaszczyt kibicować. Wiele wspaniałych chwil przeżytych na stadionie, choć z racji odległości niestety w większości oglądam mecze przed TV. Większość Polaków interesujących się piłką nie lubi tego klubu i to jest w Legii najpiękniejsze :) M- Metro. Świetna rzecz, znacznie ułatwia poruszanie się po dużych miastach. Szkoda, że w Polsce tylko w Warszawie o tym pomyśleli. N- Nokia. Mój pierwszy telefon to Nokia 3310 i od tego czasu używam wyłącznie telefonów tej marki. Mam nadzieję, że jeszcze długie lata będą produkowali klasyczne telefony z klawiaturą, bo komórki dotykowe to jakaś pomyłka. O- Ojczyzna, czyli Polska. Dziwny kraj, gdzie sprzątaczka zarabia więcej niż magister, a 70km odcinek autostrady z Katowic do Krakowa jest remontowany od 20 lat. Mimo wszystko chyba fajnie jest być Polakiem, a najbardziej jestem dumny z naszej historii. P- Powstanie Warszawskie. No właśnie, to jedno z tych wydarzeń historycznych, z których jestem cholernie dumny. W większości młodzi warszawiacy przez 63 dni walczyli z Niemcami, choć wiedzieli, że bez pomocy z zewnątrz poniosą klęskę. Pomoc nie nadeszła, ale dzięki tym 2 miesiącom walki świat zobaczył, że trzeba się z nami liczyć. W wyniku powstanie doszczętnie zniszczone została Warszawa, ale na szczęście dość szybko zdołała się odbudować i dzisiaj pięknieje w oczach. R- Rap. Od dzieciństwa słucham prawie wyłącznie takiej muzyki i na razie nie zanosi się na zmianę. S- Schwepps, czyli tonik. Najlepszy sposób na letnie upały. Oczywiście z lodówki i z kostkami lodu :D T- Tenis ziemny, sport, który trenuję od 3 klasy podstawówki. Niestety od roku mam przerwę ze względu na kontuzję łokcia (popularny łokieć tenisisty). Ale na pewno jeszcze do niego wrócę, bo strasznie wciąga. Poza tym, lubię pooglądać dobrego, męskiego tenisa na Eurosporcie :D U- USA, jedno z miejsc, które bardzo chciałbym zobaczyć. Mam nadzieje, że kiedyś to marzenie się spełni. W- Warszawa, stolica Polski i największe miasto w Polsce. Tam się urodziłem, mieszkałem przez pierwsze lata życia i z tym miastem wiążę swoją przyszłość. Większość ludzi nie przepada za Warszawą ze względu na zgiełk, hałas i wszelkie wady, jakie towarzyszą dużym metropoliom. Mnie z kolei pobyt w Warszawie odpręża. W tym mieście nie ma czasu na nudę :) X- X-box. Nie wiem, czego kręci tak wiele osób. Mnie by się znudził po tygodniu :) Y- Y.... no nie wiem, niech będzie Yonex. Firma produkująca ubrania sportowe, ale też np. bardzo dobre rakiety do tenisa. Z- Zima, pora roku, którą uwielbiałem, jak byłem mały. Śnieg bałwany, sanki - kochałem to. Teraz nie cierpię mrozów i tej całej zimy.