Me_Gusta

Witam.
Poszukuję (1-2) osoby do redagowania stronki www.mr-sadistic.com
jest to stronka z „osobliwymi” memami i nie tylko...
W zależności od rozwijania się projektu (czyli jak będzie jakakolwiek kasa z tego? ) napewno jakoś się dogadamy
Mam jeszcze kilka projektów, ale to już na kiedy indziej ? 
wymagany podstawowy angielski 
Zainteresowanych proszę o kontakt w komentarzu lub/i na priv
 
pozdro
Me_Gusta

A więc.
Testowałem na sobie PING przed 150-250 i po 40-60


Dla tych którzy są naprawde zieloni i nie wiedzą jak zmniejszyć Ping zacząbym od wyłączenia WSZYSTKICH ZBĘDNYCH PROGRAMÓW! (gadu-gadu, skpe, ściąganie, aktualizacje systemu.
Gdy powyższe czynnośći zostały już dawno przez was powyłączane a PING dalej jest wysoki zostaje nam ściągnięcie tego --> https://drive. google.com/file/d/0B36_p4NobJVFTXpZWk5VNU1qMlU/edit?usp=sharing

Gdy już ściągniemy ten plik wklejamy go zależnie od platformy steam czy non steam kolejno do folderu
 
C:\Program Files\Valve\Steam\SteamApps\Nick_w_Grze\CounterStrike\cstrike i C:\Program Files\Valve\Steam\SteamApps\Nick_w_Grze\CounterStrike\cstrike_polish Dla nonsteam o ile się nie myle jest po prostu
c:\Program Files\Valve\cstrike
i
c:\Program Files\Valve\cstrike_polish

Nie jestem do końca pewien w którym katalogu ma się on znaleźć, dlatego mam go w dwóch miejscach, ale to w niczym nie przeszkadza.
Oczywiście musimy zaznaczyć plik "tylko do odczytu"
w tym celu ( po skopiowaniu ) klikamy prawym przyciskiem myszy na ping.cfg -> właściwości i zaznaczamy ptyaszkiem TYLKO DO ODCZYTU kończonc wciskając przycisk zatwierdź.

Gdy wkleiliśmy już odpalamy cs-a
Wchodzimy w konsolę
`(tylda) -dla zielonych
i wpisujemy exec ping.cfg

Od teraz możesz cieszyć się mniejszym pingiem. :wacky: :wacky: :wacky:
Mi ten mały plik pomógł już 2 razy przed i po reinstalacji systemu i naprawde działa.

Jeżeli pomogłem lub ktoś czegoś nie rozumie proszę o koment.
Pozdro
 
 
>>Nowe linki download<<
https://drive.google.com/file/d/0B36_p4NobJVFTXpZWk5VNU1qMlU/edit?usp=sharing

Siemanko
Witam nowych jak i starych forumowiczów.
Szukam ludzi do współpracy którzy mają pojęcie w sprawach tworzenia stron www czy też portali internetowych...
Co nie którzy z Was znają mnie z niecodziennych pomysłów i ten dzisiejszy też jest niezbyt codzienny.
Co chce zrobić?
Hmmm długa historia... Wykupiłem duży serwer/hosting i kilka domen na których moim zdaniem dało by się zarobić, ale ciągły brak czasu i ja jako jedyny ostatni samuraj ( kilka osób się wykruszyło ) nie daje rady ogarniać wszystkiego.
Poszukuję ludzi odpowiedzialnych które potrafią przynajmniej ogarnąć podstawowe sprawy webowe, potrafią projektować/ modyfikować strony webowe, mają dużo wolnego czasu, zapału i chęci aby uczestniczyć w czymś co mogło by przynieść zarobek.
 
Jestem otwarty na wszelkie propozycje i możliwości kandydatów. 
Jeżeli są chętni proszę o kontakt na PW lub/i pod tym postem 
Wtedy postaram się wytłumaczyć wszystko na temat zarobków jak i roli potencjalnego "współpracownika"
Nie wymagam wkładu własnego w kwestii pieniędzy. Nigdy nie bede tego wymagał.
Liczy się Twoja dobra wola i chęć 
Pozdro
Me_Gusta
 
 
 

Znam
http://youtu.be/CCPBQehC00E

Konkurs zrób zdjęcie vol.4 powraca! W konkursie musimy zrobić własne zdjęcie, bo na tym polega właśnie zabawa. Nie uwzględniamy żadnych zdjęć przerobionych w programach!
 
W celu zrobienia zdjęcia musi zostać zachowany akcent naszej sieci Home-Edition.eu. Bardzo bym prosił o wzięcie udziału w konkursie bo może każdy oraz o duży wkład które będziecie wysyłać. Zdjęcia będą ocenianie przez @Pełnoprawny Obywatel, @Patryk ^^ i 3 osoba anonimowa :)
 
Zdjęcia wysyłać na adres: loganek123@interia.pl do 28.10
 
Nagrody:
1x gra Counter-Strike Global Offensive 3x podkładki pod mysz H-E Gry (do wyboru): Counter Strike: Global Offensive, Crysis, Far Cry 3, Sniper 2 Ghost Warrior, Assasin's Creed, PAYDAY VIPy dla 8 najlepszych osób (decyduje ŻYRI) *Nagrody mogą ulec zmianie! (będzie więcej ;p)
 
Do dzieła !
 
Prace z poprzedniego konkursu:

Wszyscy mają smartfony.
Przydatnym narzędziem do zarządzania serwerem może okazać się dla was HQRCON dla iPhone.
Są tez napewno inne pod podobną nazwą dla smartfonów z Androidem.
Poniżej filmik
https://drive.google.com/open?id=0B5Q3d-u7zZJaWjFqamFYNDJjdjA
Dla iPhone i iPad link ---https://itunes.apple.com/gb/app/rcon-hq/id428792030?mt=8
Dla Androida znalazłem takie coś
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.gtxinteractive.rconqueryclient&hl=en

Jestem dość uczuciowym prostym chłopakiem ze wsi.
Tęsknota nie jednego pogrążyła w odchłani beznadzieji, a to zła praca, a to zły humor na codzień i potem człowiek wylewa swoje gorzkie żale na forum.
Poniekąd nie chce się rozstawać z tą społecznością, bo dużo pięknych, ciekawych dni tu spędziłem.
Nigdy szczerze nie rozmawiałem z Batonem co mnie "boli" i dlaczego nie chce w to brnąć dalej, bo czasy się zmieniły...
Co niektórzy z Was mają racje pisząc, że niestety dorastamy i zmieniają się nam priorytety.
Kiedyś zderzyłem się bardzo mocno z podobną sytuacją, nie wytlumaczalną dla mnie wtedy.
Gdy wyjechałem (z założenia na kilka miesięcy) nigdy się nie spodziewałem, że wszyscy znajomi, przyjaciele, koledzy .... Odwrócą się kiedyś ode mnie...
Tak to mogę teraz nazwać, ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że minie czas gimnazjum jak i liceum minie i każdy zdrowo myślący człowiek zacznie kroczyć własnymi ścieżkami.
Zapomniałem, że każdy z nich ma własne plany na przyszłość i każdy będzie "ciągną" za "swoim".
Niektóre kontakty się urwały, a przyjaciele czy znajomi zmienili "status" na znane twarze.
Dziś mają rodziny tak jak ja chociażby.
Mają pracę nie koniecznie w PL, a kontakty pourywały się...
Przeżyłem podobne rozczarowanie tutaj... -niestety.
Najwidoczniej wciąż żyję marzeniami ściętej głowy o lepszym jutrze, ale rzeczywistość niekiedy potrafi postawić nas do pionu.
Dziś w świecie Facebooka czy innych społecznościowych portali nikt nie mówi o "forach", bo to staro modne...
Niestety ja musiałem sobie to wszystko przemyśleć, co za, a co przeciw.
Jesteśmy ludźmi i podejmujemy takie decyzje na które nas stać, albo takie które są nam wygodne.
Naiwnie myślałem, że dogodzę wszystkim dając ludziom możliwości pogrania chociażby na innych serwerach.
Nowości, ze świata gier (typu Monecraft) czy inne wygibasy...
Wszystko tylko po to, aby utrzymać tą atmosferę z przed kilku lat...
Niestety zimny prysznic jakim obdarowuje nas na codzień "przyszłość", czy chociażby nowe technologie zabiło moje ambicje.
Z waszych postów jak i z Twojego Baroniku mój drogi wyciągam dziś lekcje które w innych okolicznościach mogły by przyczynić się do nawet poprawy mizernej sytuacji na dzisiejszej scenie gier multi player.
Czuję się tak jakbym tracił coś na czymś zależało mi niekiedy bardziej niż na znajomych z realu.
Nie wiem...
Jestem rozklejony jak podjebki najki...
Jednego życie mnie nauczyło tutaj na obczyźnie.
Im więcej się starasz, im więcej z siebie dajesz niestety czasem obraca się to przeciwko tobie...
Teraz nie wiem juz sam.
Źle się z tym wszystkim czuje.
Czytam ten swój post i mam wrażenie, że jestem naprawdę miękkim hu*em robiony.
Nie zdawałem sobie sprawy (tak jak kiedyś) , że wszyscy wyrastamy z tej dziecinady i zmieniamy swoje poglądy.
Teraz to nie wiem już nic.
Musze przemyśleć wszystkie za i przeciw.
I tak nie czułem się doceniany, ale wmawialem sobie, że nie znam tych ludzi (adminów) nawet z widzenia a chce tu coś zawojować zza niebieskiego ekranu.
Padło kilka słów krytyki i w moim odczuciu trzeba brać sobie to do serca i zmienić nastawienie już dziś.
Serwerownia nie jest jeszcze na klęczkach, ale zmierza ku temu.
Baton kuj żelazo póki ciepłe, bo nie prędko będziesz miał znowu do tego okazje.
Padło dziś wiele cennych wskazówek dla Ciebie jak i dla mnie.
Padło tez dużo "ostrzeżeń" co do wymogów obecnych graczy, do których niekiedy będzie trzeba zacisnąć zęby i pogodzić się z tym, że gracze dzisiejsi chcą świeżości, nowości, czegoś extra.
A ja ...
Jeżeli kogoś uraziłem swoim postem to sory, ale kilka słów krytyki nie jednemu tylko na dobre przyniosły.
Dziś mam piątą rocznicę pożycia małżeńskiego.
Mówi się, że to "drewniana" rocznica.
Dlatego siadam do "Dębowego" z moją kobitą i za chwilę wyruszamy w miasto.
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy i miłe gesty w moją stronę.
Zastanowię się jeszcze raz nad tym wszystkim od początku, uwzględniając wasze wypowiedzi (bo ja też mogę się mylić) i zobaczymy się napewno na forum nie raz.
Ale jak to będzie wszystko wyglądało to nie wiem.
Narazie jeszcze raz wielkie dzięki za słowa uznania i ...
Ps dla rozluźnienia sytuacji.
Nie wiem czy słyszeliście, ale dobra anegdotę mam.
Kumpel dziś do mnie w pracy.
"Słuchaj Pinky.
Ja to wolałbym mieć burdel w pokoju niż pokój w burdelu:D wiec zastanów się..."

Witam.
Jak by tu zacząć ??? nie wiem ale najlepiej będzie gdy przytoczę wam "nowym" kim jestem.
Z siecią Home-Edition związałem się juz jakieś 5-6 lat temu za czasów Janka, Leona, Gosi, Katarzynki, i reszty pozytywnych wariatów.
Kiedyś dzień bez batonowych serwerów był dniem straconym.
Nie raz przychodziłem po pracy wyorany jak sz****, ale zawsze znajdywałem czas aby pograć, czy spotkać się ze znajomymi.
Ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko powoli sypać
Nie muszę chyba wam uświadamiać, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu.
Nie raz dzieliłem się z Wami zdjęciami mojej pociechy, czy filmikiem "rocznicowym" z moją żoną w roli głównej.
Mimo wszystko starałem się wyłuskać czas dla was forumowicze jak i dla graczy ogarniając choć trochę serwery...ALE
Dziś chcę uświadomić wam jedną rzecz.
Kończę z tym. 
Przez tyle lat byłem olewany jak nie chcę mówić kto.
Byłem z tą siecią związany od BAAAAARDZO dawna i wiązałem z nią duże możliwości.
Nie dziwię się w cale Kazankowi, że odszedł.
Od kiedy Baton ( tak batoniku bedzie tu o Tobie) zauroczył się w pewniej niewiaście ( mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej) ma olewcze podejście do serwera.
Zastanawiał się ktoś z Was kto był pierwszym inicjatorem dodania CS-GO do serwerowni?
Tak, zgadliście (bądź też nie) to byłem ja.
Pierwszy chyba wystartowałem z inicjatywą dodania do forum jak i serwerowni nowości typu CS-GO, Minecraft i wielu innych, ale zawsze musiałem się zetrzeć z trudną krytyką adminów.
Nie raz proponowałem, że postawie serwer na próbę.
Wykupie na pół roku subscrypcje i niech dzieje się wola nieba, a może się spodoba graczom i będą grali, albo i nie...
Jaka byla odpowiedz?
NIE! 
Nie bo reklamy, nie bo coś tam nie bo nie przejdzie...
NOSZ KU***...
Nic nie tracą.
Jak pewnie nie wielkie grono z was wie to siedzę na stałe za granicą i postawnienie serwera na pół roku dla mnie to pikuś, ale rzeczywistość czerwonych a w szczególności jednego z nich była zawsze trudna do przełknięcia.
Od kilku lat obserwuje tylko same upadki jak forum tak i całej serwerowni.
Najpierw odszedł Kugel który był też wysłużonym weteranem, ale jednak też przejrzał na oczy i poszedł tam gdzie będą doceniać jego starania.
A potem to tylko lawina....
A serwery zalały się gimbazą... 
Może i spoko powiecie....
Ale co tacy ludzie wnoszą do społeczności? ??
Tak jak mówiłem wcześniej, że postawiłem na rodzine a nie na wirtualne "nic", bo ani tego nie zjem ani tego nie dotknę, a kasę wydawałem ....
Rozdawałem steam-y, robiłem konkursy, starałem się jak mogłem i co? ??
Zostałem na sam koniec zlany ciepłym moczem.
To nawet Złoty w moim odczuciu miał więcej jaj i odwagi?, aby ze mną zamienić przyjacielskie słowo (gdzie nawet sie nie widzieliśmy w realu) niż "niektórzy"...
Wypracowałem sobie tutaj "opiekuna serwerów" jak i moderatora forum.
Wszystko zostało mi odebrane jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie bez powodu.
Składki zawsze opłacałem. Czasami nawet z nadwyżką półroczną...
Na forum starałem się być przynajmniej co drugi trzeci dzień, ale to że nie bociłem na serwie... zdyskwalifikowało mnie niestety.
Nikt mnie o niczym nie poinformował, ani na steam, ani na PW na forum, ale posty na mój temat się pojawiły...
Po roszadzie pałeczki objęli:
-Hyzio ( ma wszystko w dupie. Pojawia się na forum codziennie praktycznie, ale nic pozytywnego nie robi. W końcu jest OPIEKUNEM SERWERÓW)
-TAMQ (człowiek zapracowany, kótry pisze pluginy dla NASA, ale czasu nie znajduje dla forumowiczów, bo przygotowuje się do matury)
-Macarov (sory ziom, ale sam wiesz, że nie masz pojęcia co jest 5 i sam się do tego przyznawałeś nie raz)
-Honor ( nie znam typa neistety)
 
Niech ktoś z was postawi się w mojej sytuacji.
Tak dla porównania
Popatrzcie na ADMINA Złoty ( o którym nawet nie słyszeliście ). Obczajcie kiedy dodał ostatni post i jak często te posty dodaje.
Jak często ogarnia serwery i graczy, ale przywileje zostały nienaruszone pomimo DŁUGIEJ nieobecności.
Gdzie ja w tym czasie chciałem sponsorować serwey.
NIe raz wysłałem kase na nowości ( w sensie serwery ) a kasa poszła na 'REKLAME' - w sumie po negocjacji ze mną...
Chciałem nie od dziś aby serwer się rozwijał.
Aby powstały serwery typu cs cod mod czy inne temu podobne.
Aby dodać nawet serwer paintball z funkcją sklepu czy inne temu podobne, ale odpowiedz była NIE.... 
Wszystko za DARA, ale nie...
Dziś pisząc do Batona o prośbę bycia dłużej chociażby, lub podania mi hasła do pukawki w razie padnięcia serwera gdy be∂e testował z Macarovem nowy plugin ... zgadnijcie jaką odpowiedź dostałem.... 
"wgram to jutro sam', albo i nie wgram bo plugin jest stary...
Wiecie co...
Moja mama mówiła...
DAWAĆ I PROSIĆ TO JUŻ JEST ZA DUŻO!!!
Dawałem, prosiłem ( dla waszego jak i mojego dobra) ale niestety...
Dziś jestem bez "rangi" a zostało mi tylko płacenie za admina...
Widocznie HYZIO jak i TAMQ plus MACAROV będą bardzie odpowiedzialnymi osobami na tym stanowisku niż ja.
Ku***...
Żałuje ... bardzo żałuję, że tyle czasu poświęciłem na tą serwerownie...
Ja kurde już stary żonaty chłop starający się pomóc z serca i zapału komuś kogo nawet na oczy nie widziałem...
Na koniec zostałem opluty jak dziwka po skończonej orgii z talibami...
Dziękuje...
Było miło 
PA
 
ps.
Wsadz sobie tego admina i resztę niepotrzebnych mi "tytułów" czy "przywilejów" w d***
 
ps. nr2
Masz pomysł na "usprawnienie", "polepszenie" grywalności na serwie?
Daj sobie w pysk.
Wypij browara pogadaj z kumplami i daj sobie spokój!
Tu sie nic nie zmieni!
 
ps3
BATON zaprzecz choć jednemu zdaniu. Daj ludziom powód, że kłamie... 

Jestem dość uczuciowym prostym chłopakiem ze wsi.
Tęsknota nie jednego pogrążyła w odchłani beznadzieji, a to zła praca, a to zły humor na codzień i potem człowiek wylewa swoje gorzkie żale na forum.
Poniekąd nie chce się rozstawać z tą społecznością, bo dużo pięknych, ciekawych dni tu spędziłem.
Nigdy szczerze nie rozmawiałem z Batonem co mnie "boli" i dlaczego nie chce w to brnąć dalej, bo czasy się zmieniły...
Co niektórzy z Was mają racje pisząc, że niestety dorastamy i zmieniają się nam priorytety.
Kiedyś zderzyłem się bardzo mocno z podobną sytuacją, nie wytlumaczalną dla mnie wtedy.
Gdy wyjechałem (z założenia na kilka miesięcy) nigdy się nie spodziewałem, że wszyscy znajomi, przyjaciele, koledzy .... Odwrócą się kiedyś ode mnie...
Tak to mogę teraz nazwać, ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że minie czas gimnazjum jak i liceum minie i każdy zdrowo myślący człowiek zacznie kroczyć własnymi ścieżkami.
Zapomniałem, że każdy z nich ma własne plany na przyszłość i każdy będzie "ciągną" za "swoim".
Niektóre kontakty się urwały, a przyjaciele czy znajomi zmienili "status" na znane twarze.
Dziś mają rodziny tak jak ja chociażby.
Mają pracę nie koniecznie w PL, a kontakty pourywały się...
Przeżyłem podobne rozczarowanie tutaj... -niestety.
Najwidoczniej wciąż żyję marzeniami ściętej głowy o lepszym jutrze, ale rzeczywistość niekiedy potrafi postawić nas do pionu.
Dziś w świecie Facebooka czy innych społecznościowych portali nikt nie mówi o "forach", bo to staro modne...
Niestety ja musiałem sobie to wszystko przemyśleć, co za, a co przeciw.
Jesteśmy ludźmi i podejmujemy takie decyzje na które nas stać, albo takie które są nam wygodne.
Naiwnie myślałem, że dogodzę wszystkim dając ludziom możliwości pogrania chociażby na innych serwerach.
Nowości, ze świata gier (typu Monecraft) czy inne wygibasy...
Wszystko tylko po to, aby utrzymać tą atmosferę z przed kilku lat...
Niestety zimny prysznic jakim obdarowuje nas na codzień "przyszłość", czy chociażby nowe technologie zabiło moje ambicje.
Z waszych postów jak i z Twojego Baroniku mój drogi wyciągam dziś lekcje które w innych okolicznościach mogły by przyczynić się do nawet poprawy mizernej sytuacji na dzisiejszej scenie gier multi player.
Czuję się tak jakbym tracił coś na czymś zależało mi niekiedy bardziej niż na znajomych z realu.
Nie wiem...
Jestem rozklejony jak podjebki najki...
Jednego życie mnie nauczyło tutaj na obczyźnie.
Im więcej się starasz, im więcej z siebie dajesz niestety czasem obraca się to przeciwko tobie...
Teraz nie wiem juz sam.
Źle się z tym wszystkim czuje.
Czytam ten swój post i mam wrażenie, że jestem naprawdę miękkim hu*em robiony.
Nie zdawałem sobie sprawy (tak jak kiedyś) , że wszyscy wyrastamy z tej dziecinady i zmieniamy swoje poglądy.
Teraz to nie wiem już nic.
Musze przemyśleć wszystkie za i przeciw.
I tak nie czułem się doceniany, ale wmawialem sobie, że nie znam tych ludzi (adminów) nawet z widzenia a chce tu coś zawojować zza niebieskiego ekranu.
Padło kilka słów krytyki i w moim odczuciu trzeba brać sobie to do serca i zmienić nastawienie już dziś.
Serwerownia nie jest jeszcze na klęczkach, ale zmierza ku temu.
Baton kuj żelazo póki ciepłe, bo nie prędko będziesz miał znowu do tego okazje.
Padło dziś wiele cennych wskazówek dla Ciebie jak i dla mnie.
Padło tez dużo "ostrzeżeń" co do wymogów obecnych graczy, do których niekiedy będzie trzeba zacisnąć zęby i pogodzić się z tym, że gracze dzisiejsi chcą świeżości, nowości, czegoś extra.
A ja ...
Jeżeli kogoś uraziłem swoim postem to sory, ale kilka słów krytyki nie jednemu tylko na dobre przyniosły.
Dziś mam piątą rocznicę pożycia małżeńskiego.
Mówi się, że to "drewniana" rocznica.
Dlatego siadam do "Dębowego" z moją kobitą i za chwilę wyruszamy w miasto.
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy i miłe gesty w moją stronę.
Zastanowię się jeszcze raz nad tym wszystkim od początku, uwzględniając wasze wypowiedzi (bo ja też mogę się mylić) i zobaczymy się napewno na forum nie raz.
Ale jak to będzie wszystko wyglądało to nie wiem.
Narazie jeszcze raz wielkie dzięki za słowa uznania i ...
Ps dla rozluźnienia sytuacji.
Nie wiem czy słyszeliście, ale dobra anegdotę mam.
Kumpel dziś do mnie w pracy.
"Słuchaj Pinky.
Ja to wolałbym mieć burdel w pokoju niż pokój w burdelu:D wiec zastanów się..."

Jestem dość uczuciowym prostym chłopakiem ze wsi.
Tęsknota nie jednego pogrążyła w odchłani beznadzieji, a to zła praca, a to zły humor na codzień i potem człowiek wylewa swoje gorzkie żale na forum.
Poniekąd nie chce się rozstawać z tą społecznością, bo dużo pięknych, ciekawych dni tu spędziłem.
Nigdy szczerze nie rozmawiałem z Batonem co mnie "boli" i dlaczego nie chce w to brnąć dalej, bo czasy się zmieniły...
Co niektórzy z Was mają racje pisząc, że niestety dorastamy i zmieniają się nam priorytety.
Kiedyś zderzyłem się bardzo mocno z podobną sytuacją, nie wytlumaczalną dla mnie wtedy.
Gdy wyjechałem (z założenia na kilka miesięcy) nigdy się nie spodziewałem, że wszyscy znajomi, przyjaciele, koledzy .... Odwrócą się kiedyś ode mnie...
Tak to mogę teraz nazwać, ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że minie czas gimnazjum jak i liceum minie i każdy zdrowo myślący człowiek zacznie kroczyć własnymi ścieżkami.
Zapomniałem, że każdy z nich ma własne plany na przyszłość i każdy będzie "ciągną" za "swoim".
Niektóre kontakty się urwały, a przyjaciele czy znajomi zmienili "status" na znane twarze.
Dziś mają rodziny tak jak ja chociażby.
Mają pracę nie koniecznie w PL, a kontakty pourywały się...
Przeżyłem podobne rozczarowanie tutaj... -niestety.
Najwidoczniej wciąż żyję marzeniami ściętej głowy o lepszym jutrze, ale rzeczywistość niekiedy potrafi postawić nas do pionu.
Dziś w świecie Facebooka czy innych społecznościowych portali nikt nie mówi o "forach", bo to staro modne...
Niestety ja musiałem sobie to wszystko przemyśleć, co za, a co przeciw.
Jesteśmy ludźmi i podejmujemy takie decyzje na które nas stać, albo takie które są nam wygodne.
Naiwnie myślałem, że dogodzę wszystkim dając ludziom możliwości pogrania chociażby na innych serwerach.
Nowości, ze świata gier (typu Monecraft) czy inne wygibasy...
Wszystko tylko po to, aby utrzymać tą atmosferę z przed kilku lat...
Niestety zimny prysznic jakim obdarowuje nas na codzień "przyszłość", czy chociażby nowe technologie zabiło moje ambicje.
Z waszych postów jak i z Twojego Baroniku mój drogi wyciągam dziś lekcje które w innych okolicznościach mogły by przyczynić się do nawet poprawy mizernej sytuacji na dzisiejszej scenie gier multi player.
Czuję się tak jakbym tracił coś na czymś zależało mi niekiedy bardziej niż na znajomych z realu.
Nie wiem...
Jestem rozklejony jak podjebki najki...
Jednego życie mnie nauczyło tutaj na obczyźnie.
Im więcej się starasz, im więcej z siebie dajesz niestety czasem obraca się to przeciwko tobie...
Teraz nie wiem juz sam.
Źle się z tym wszystkim czuje.
Czytam ten swój post i mam wrażenie, że jestem naprawdę miękkim hu*em robiony.
Nie zdawałem sobie sprawy (tak jak kiedyś) , że wszyscy wyrastamy z tej dziecinady i zmieniamy swoje poglądy.
Teraz to nie wiem już nic.
Musze przemyśleć wszystkie za i przeciw.
I tak nie czułem się doceniany, ale wmawialem sobie, że nie znam tych ludzi (adminów) nawet z widzenia a chce tu coś zawojować zza niebieskiego ekranu.
Padło kilka słów krytyki i w moim odczuciu trzeba brać sobie to do serca i zmienić nastawienie już dziś.
Serwerownia nie jest jeszcze na klęczkach, ale zmierza ku temu.
Baton kuj żelazo póki ciepłe, bo nie prędko będziesz miał znowu do tego okazje.
Padło dziś wiele cennych wskazówek dla Ciebie jak i dla mnie.
Padło tez dużo "ostrzeżeń" co do wymogów obecnych graczy, do których niekiedy będzie trzeba zacisnąć zęby i pogodzić się z tym, że gracze dzisiejsi chcą świeżości, nowości, czegoś extra.
A ja ...
Jeżeli kogoś uraziłem swoim postem to sory, ale kilka słów krytyki nie jednemu tylko na dobre przyniosły.
Dziś mam piątą rocznicę pożycia małżeńskiego.
Mówi się, że to "drewniana" rocznica.
Dlatego siadam do "Dębowego" z moją kobitą i za chwilę wyruszamy w miasto.
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy i miłe gesty w moją stronę.
Zastanowię się jeszcze raz nad tym wszystkim od początku, uwzględniając wasze wypowiedzi (bo ja też mogę się mylić) i zobaczymy się napewno na forum nie raz.
Ale jak to będzie wszystko wyglądało to nie wiem.
Narazie jeszcze raz wielkie dzięki za słowa uznania i ...
Ps dla rozluźnienia sytuacji.
Nie wiem czy słyszeliście, ale dobra anegdotę mam.
Kumpel dziś do mnie w pracy.
"Słuchaj Pinky.
Ja to wolałbym mieć burdel w pokoju niż pokój w burdelu:D wiec zastanów się..."

Jestem dość uczuciowym prostym chłopakiem ze wsi.
Tęsknota nie jednego pogrążyła w odchłani beznadzieji, a to zła praca, a to zły humor na codzień i potem człowiek wylewa swoje gorzkie żale na forum.
Poniekąd nie chce się rozstawać z tą społecznością, bo dużo pięknych, ciekawych dni tu spędziłem.
Nigdy szczerze nie rozmawiałem z Batonem co mnie "boli" i dlaczego nie chce w to brnąć dalej, bo czasy się zmieniły...
Co niektórzy z Was mają racje pisząc, że niestety dorastamy i zmieniają się nam priorytety.
Kiedyś zderzyłem się bardzo mocno z podobną sytuacją, nie wytlumaczalną dla mnie wtedy.
Gdy wyjechałem (z założenia na kilka miesięcy) nigdy się nie spodziewałem, że wszyscy znajomi, przyjaciele, koledzy .... Odwrócą się kiedyś ode mnie...
Tak to mogę teraz nazwać, ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że minie czas gimnazjum jak i liceum minie i każdy zdrowo myślący człowiek zacznie kroczyć własnymi ścieżkami.
Zapomniałem, że każdy z nich ma własne plany na przyszłość i każdy będzie "ciągną" za "swoim".
Niektóre kontakty się urwały, a przyjaciele czy znajomi zmienili "status" na znane twarze.
Dziś mają rodziny tak jak ja chociażby.
Mają pracę nie koniecznie w PL, a kontakty pourywały się...
Przeżyłem podobne rozczarowanie tutaj... -niestety.
Najwidoczniej wciąż żyję marzeniami ściętej głowy o lepszym jutrze, ale rzeczywistość niekiedy potrafi postawić nas do pionu.
Dziś w świecie Facebooka czy innych społecznościowych portali nikt nie mówi o "forach", bo to staro modne...
Niestety ja musiałem sobie to wszystko przemyśleć, co za, a co przeciw.
Jesteśmy ludźmi i podejmujemy takie decyzje na które nas stać, albo takie które są nam wygodne.
Naiwnie myślałem, że dogodzę wszystkim dając ludziom możliwości pogrania chociażby na innych serwerach.
Nowości, ze świata gier (typu Monecraft) czy inne wygibasy...
Wszystko tylko po to, aby utrzymać tą atmosferę z przed kilku lat...
Niestety zimny prysznic jakim obdarowuje nas na codzień "przyszłość", czy chociażby nowe technologie zabiło moje ambicje.
Z waszych postów jak i z Twojego Baroniku mój drogi wyciągam dziś lekcje które w innych okolicznościach mogły by przyczynić się do nawet poprawy mizernej sytuacji na dzisiejszej scenie gier multi player.
Czuję się tak jakbym tracił coś na czymś zależało mi niekiedy bardziej niż na znajomych z realu.
Nie wiem...
Jestem rozklejony jak podjebki najki...
Jednego życie mnie nauczyło tutaj na obczyźnie.
Im więcej się starasz, im więcej z siebie dajesz niestety czasem obraca się to przeciwko tobie...
Teraz nie wiem juz sam.
Źle się z tym wszystkim czuje.
Czytam ten swój post i mam wrażenie, że jestem naprawdę miękkim hu*em robiony.
Nie zdawałem sobie sprawy (tak jak kiedyś) , że wszyscy wyrastamy z tej dziecinady i zmieniamy swoje poglądy.
Teraz to nie wiem już nic.
Musze przemyśleć wszystkie za i przeciw.
I tak nie czułem się doceniany, ale wmawialem sobie, że nie znam tych ludzi (adminów) nawet z widzenia a chce tu coś zawojować zza niebieskiego ekranu.
Padło kilka słów krytyki i w moim odczuciu trzeba brać sobie to do serca i zmienić nastawienie już dziś.
Serwerownia nie jest jeszcze na klęczkach, ale zmierza ku temu.
Baton kuj żelazo póki ciepłe, bo nie prędko będziesz miał znowu do tego okazje.
Padło dziś wiele cennych wskazówek dla Ciebie jak i dla mnie.
Padło tez dużo "ostrzeżeń" co do wymogów obecnych graczy, do których niekiedy będzie trzeba zacisnąć zęby i pogodzić się z tym, że gracze dzisiejsi chcą świeżości, nowości, czegoś extra.
A ja ...
Jeżeli kogoś uraziłem swoim postem to sory, ale kilka słów krytyki nie jednemu tylko na dobre przyniosły.
Dziś mam piątą rocznicę pożycia małżeńskiego.
Mówi się, że to "drewniana" rocznica.
Dlatego siadam do "Dębowego" z moją kobitą i za chwilę wyruszamy w miasto.
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy i miłe gesty w moją stronę.
Zastanowię się jeszcze raz nad tym wszystkim od początku, uwzględniając wasze wypowiedzi (bo ja też mogę się mylić) i zobaczymy się napewno na forum nie raz.
Ale jak to będzie wszystko wyglądało to nie wiem.
Narazie jeszcze raz wielkie dzięki za słowa uznania i ...
Ps dla rozluźnienia sytuacji.
Nie wiem czy słyszeliście, ale dobra anegdotę mam.
Kumpel dziś do mnie w pracy.
"Słuchaj Pinky.
Ja to wolałbym mieć burdel w pokoju niż pokój w burdelu:D wiec zastanów się..."

Jestem dość uczuciowym prostym chłopakiem ze wsi.
Tęsknota nie jednego pogrążyła w odchłani beznadzieji, a to zła praca, a to zły humor na codzień i potem człowiek wylewa swoje gorzkie żale na forum.
Poniekąd nie chce się rozstawać z tą społecznością, bo dużo pięknych, ciekawych dni tu spędziłem.
Nigdy szczerze nie rozmawiałem z Batonem co mnie "boli" i dlaczego nie chce w to brnąć dalej, bo czasy się zmieniły...
Co niektórzy z Was mają racje pisząc, że niestety dorastamy i zmieniają się nam priorytety.
Kiedyś zderzyłem się bardzo mocno z podobną sytuacją, nie wytlumaczalną dla mnie wtedy.
Gdy wyjechałem (z założenia na kilka miesięcy) nigdy się nie spodziewałem, że wszyscy znajomi, przyjaciele, koledzy .... Odwrócą się kiedyś ode mnie...
Tak to mogę teraz nazwać, ale wtedy nie zdawałem sobie sprawy, że minie czas gimnazjum jak i liceum minie i każdy zdrowo myślący człowiek zacznie kroczyć własnymi ścieżkami.
Zapomniałem, że każdy z nich ma własne plany na przyszłość i każdy będzie "ciągną" za "swoim".
Niektóre kontakty się urwały, a przyjaciele czy znajomi zmienili "status" na znane twarze.
Dziś mają rodziny tak jak ja chociażby.
Mają pracę nie koniecznie w PL, a kontakty pourywały się...
Przeżyłem podobne rozczarowanie tutaj... -niestety.
Najwidoczniej wciąż żyję marzeniami ściętej głowy o lepszym jutrze, ale rzeczywistość niekiedy potrafi postawić nas do pionu.
Dziś w świecie Facebooka czy innych społecznościowych portali nikt nie mówi o "forach", bo to staro modne...
Niestety ja musiałem sobie to wszystko przemyśleć, co za, a co przeciw.
Jesteśmy ludźmi i podejmujemy takie decyzje na które nas stać, albo takie które są nam wygodne.
Naiwnie myślałem, że dogodzę wszystkim dając ludziom możliwości pogrania chociażby na innych serwerach.
Nowości, ze świata gier (typu Monecraft) czy inne wygibasy...
Wszystko tylko po to, aby utrzymać tą atmosferę z przed kilku lat...
Niestety zimny prysznic jakim obdarowuje nas na codzień "przyszłość", czy chociażby nowe technologie zabiło moje ambicje.
Z waszych postów jak i z Twojego Baroniku mój drogi wyciągam dziś lekcje które w innych okolicznościach mogły by przyczynić się do nawet poprawy mizernej sytuacji na dzisiejszej scenie gier multi player.
Czuję się tak jakbym tracił coś na czymś zależało mi niekiedy bardziej niż na znajomych z realu.
Nie wiem...
Jestem rozklejony jak podjebki najki...
Jednego życie mnie nauczyło tutaj na obczyźnie.
Im więcej się starasz, im więcej z siebie dajesz niestety czasem obraca się to przeciwko tobie...
Teraz nie wiem juz sam.
Źle się z tym wszystkim czuje.
Czytam ten swój post i mam wrażenie, że jestem naprawdę miękkim hu*em robiony.
Nie zdawałem sobie sprawy (tak jak kiedyś) , że wszyscy wyrastamy z tej dziecinady i zmieniamy swoje poglądy.
Teraz to nie wiem już nic.
Musze przemyśleć wszystkie za i przeciw.
I tak nie czułem się doceniany, ale wmawialem sobie, że nie znam tych ludzi (adminów) nawet z widzenia a chce tu coś zawojować zza niebieskiego ekranu.
Padło kilka słów krytyki i w moim odczuciu trzeba brać sobie to do serca i zmienić nastawienie już dziś.
Serwerownia nie jest jeszcze na klęczkach, ale zmierza ku temu.
Baton kuj żelazo póki ciepłe, bo nie prędko będziesz miał znowu do tego okazje.
Padło dziś wiele cennych wskazówek dla Ciebie jak i dla mnie.
Padło tez dużo "ostrzeżeń" co do wymogów obecnych graczy, do których niekiedy będzie trzeba zacisnąć zęby i pogodzić się z tym, że gracze dzisiejsi chcą świeżości, nowości, czegoś extra.
A ja ...
Jeżeli kogoś uraziłem swoim postem to sory, ale kilka słów krytyki nie jednemu tylko na dobre przyniosły.
Dziś mam piątą rocznicę pożycia małżeńskiego.
Mówi się, że to "drewniana" rocznica.
Dlatego siadam do "Dębowego" z moją kobitą i za chwilę wyruszamy w miasto.
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy i miłe gesty w moją stronę.
Zastanowię się jeszcze raz nad tym wszystkim od początku, uwzględniając wasze wypowiedzi (bo ja też mogę się mylić) i zobaczymy się napewno na forum nie raz.
Ale jak to będzie wszystko wyglądało to nie wiem.
Narazie jeszcze raz wielkie dzięki za słowa uznania i ...
Ps dla rozluźnienia sytuacji.
Nie wiem czy słyszeliście, ale dobra anegdotę mam.
Kumpel dziś do mnie w pracy.
"Słuchaj Pinky.
Ja to wolałbym mieć burdel w pokoju niż pokój w burdelu:D wiec zastanów się..."

Witam.
Jak by tu zacząć ??? nie wiem ale najlepiej będzie gdy przytoczę wam "nowym" kim jestem.
Z siecią Home-Edition związałem się juz jakieś 5-6 lat temu za czasów Janka, Leona, Gosi, Katarzynki, i reszty pozytywnych wariatów.
Kiedyś dzień bez batonowych serwerów był dniem straconym.
Nie raz przychodziłem po pracy wyorany jak sz****, ale zawsze znajdywałem czas aby pograć, czy spotkać się ze znajomymi.
Ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko powoli sypać
Nie muszę chyba wam uświadamiać, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu.
Nie raz dzieliłem się z Wami zdjęciami mojej pociechy, czy filmikiem "rocznicowym" z moją żoną w roli głównej.
Mimo wszystko starałem się wyłuskać czas dla was forumowicze jak i dla graczy ogarniając choć trochę serwery...ALE
Dziś chcę uświadomić wam jedną rzecz.
Kończę z tym. 
Przez tyle lat byłem olewany jak nie chcę mówić kto.
Byłem z tą siecią związany od BAAAAARDZO dawna i wiązałem z nią duże możliwości.
Nie dziwię się w cale Kazankowi, że odszedł.
Od kiedy Baton ( tak batoniku bedzie tu o Tobie) zauroczył się w pewniej niewiaście ( mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej) ma olewcze podejście do serwera.
Zastanawiał się ktoś z Was kto był pierwszym inicjatorem dodania CS-GO do serwerowni?
Tak, zgadliście (bądź też nie) to byłem ja.
Pierwszy chyba wystartowałem z inicjatywą dodania do forum jak i serwerowni nowości typu CS-GO, Minecraft i wielu innych, ale zawsze musiałem się zetrzeć z trudną krytyką adminów.
Nie raz proponowałem, że postawie serwer na próbę.
Wykupie na pół roku subscrypcje i niech dzieje się wola nieba, a może się spodoba graczom i będą grali, albo i nie...
Jaka byla odpowiedz?
NIE! 
Nie bo reklamy, nie bo coś tam nie bo nie przejdzie...
NOSZ KU***...
Nic nie tracą.
Jak pewnie nie wielkie grono z was wie to siedzę na stałe za granicą i postawnienie serwera na pół roku dla mnie to pikuś, ale rzeczywistość czerwonych a w szczególności jednego z nich była zawsze trudna do przełknięcia.
Od kilku lat obserwuje tylko same upadki jak forum tak i całej serwerowni.
Najpierw odszedł Kugel który był też wysłużonym weteranem, ale jednak też przejrzał na oczy i poszedł tam gdzie będą doceniać jego starania.
A potem to tylko lawina....
A serwery zalały się gimbazą... 
Może i spoko powiecie....
Ale co tacy ludzie wnoszą do społeczności? ??
Tak jak mówiłem wcześniej, że postawiłem na rodzine a nie na wirtualne "nic", bo ani tego nie zjem ani tego nie dotknę, a kasę wydawałem ....
Rozdawałem steam-y, robiłem konkursy, starałem się jak mogłem i co? ??
Zostałem na sam koniec zlany ciepłym moczem.
To nawet Złoty w moim odczuciu miał więcej jaj i odwagi?, aby ze mną zamienić przyjacielskie słowo (gdzie nawet sie nie widzieliśmy w realu) niż "niektórzy"...
Wypracowałem sobie tutaj "opiekuna serwerów" jak i moderatora forum.
Wszystko zostało mi odebrane jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie bez powodu.
Składki zawsze opłacałem. Czasami nawet z nadwyżką półroczną...
Na forum starałem się być przynajmniej co drugi trzeci dzień, ale to że nie bociłem na serwie... zdyskwalifikowało mnie niestety.
Nikt mnie o niczym nie poinformował, ani na steam, ani na PW na forum, ale posty na mój temat się pojawiły...
Po roszadzie pałeczki objęli:
-Hyzio ( ma wszystko w dupie. Pojawia się na forum codziennie praktycznie, ale nic pozytywnego nie robi. W końcu jest OPIEKUNEM SERWERÓW)
-TAMQ (człowiek zapracowany, kótry pisze pluginy dla NASA, ale czasu nie znajduje dla forumowiczów, bo przygotowuje się do matury)
-Macarov (sory ziom, ale sam wiesz, że nie masz pojęcia co jest 5 i sam się do tego przyznawałeś nie raz)
-Honor ( nie znam typa neistety)
 
Niech ktoś z was postawi się w mojej sytuacji.
Tak dla porównania
Popatrzcie na ADMINA Złoty ( o którym nawet nie słyszeliście ). Obczajcie kiedy dodał ostatni post i jak często te posty dodaje.
Jak często ogarnia serwery i graczy, ale przywileje zostały nienaruszone pomimo DŁUGIEJ nieobecności.
Gdzie ja w tym czasie chciałem sponsorować serwey.
NIe raz wysłałem kase na nowości ( w sensie serwery ) a kasa poszła na 'REKLAME' - w sumie po negocjacji ze mną...
Chciałem nie od dziś aby serwer się rozwijał.
Aby powstały serwery typu cs cod mod czy inne temu podobne.
Aby dodać nawet serwer paintball z funkcją sklepu czy inne temu podobne, ale odpowiedz była NIE.... 
Wszystko za DARA, ale nie...
Dziś pisząc do Batona o prośbę bycia dłużej chociażby, lub podania mi hasła do pukawki w razie padnięcia serwera gdy be∂e testował z Macarovem nowy plugin ... zgadnijcie jaką odpowiedź dostałem.... 
"wgram to jutro sam', albo i nie wgram bo plugin jest stary...
Wiecie co...
Moja mama mówiła...
DAWAĆ I PROSIĆ TO JUŻ JEST ZA DUŻO!!!
Dawałem, prosiłem ( dla waszego jak i mojego dobra) ale niestety...
Dziś jestem bez "rangi" a zostało mi tylko płacenie za admina...
Widocznie HYZIO jak i TAMQ plus MACAROV będą bardzie odpowiedzialnymi osobami na tym stanowisku niż ja.
Ku***...
Żałuje ... bardzo żałuję, że tyle czasu poświęciłem na tą serwerownie...
Ja kurde już stary żonaty chłop starający się pomóc z serca i zapału komuś kogo nawet na oczy nie widziałem...
Na koniec zostałem opluty jak dziwka po skończonej orgii z talibami...
Dziękuje...
Było miło 
PA
 
ps.
Wsadz sobie tego admina i resztę niepotrzebnych mi "tytułów" czy "przywilejów" w d***
 
ps. nr2
Masz pomysł na "usprawnienie", "polepszenie" grywalności na serwie?
Daj sobie w pysk.
Wypij browara pogadaj z kumplami i daj sobie spokój!
Tu sie nic nie zmieni!
 
ps3
BATON zaprzecz choć jednemu zdaniu. Daj ludziom powód, że kłamie... 

Witam.
Jak by tu zacząć ??? nie wiem ale najlepiej będzie gdy przytoczę wam "nowym" kim jestem.
Z siecią Home-Edition związałem się juz jakieś 5-6 lat temu za czasów Janka, Leona, Gosi, Katarzynki, i reszty pozytywnych wariatów.
Kiedyś dzień bez batonowych serwerów był dniem straconym.
Nie raz przychodziłem po pracy wyorany jak sz****, ale zawsze znajdywałem czas aby pograć, czy spotkać się ze znajomymi.
Ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko powoli sypać
Nie muszę chyba wam uświadamiać, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu.
Nie raz dzieliłem się z Wami zdjęciami mojej pociechy, czy filmikiem "rocznicowym" z moją żoną w roli głównej.
Mimo wszystko starałem się wyłuskać czas dla was forumowicze jak i dla graczy ogarniając choć trochę serwery...ALE
Dziś chcę uświadomić wam jedną rzecz.
Kończę z tym. 
Przez tyle lat byłem olewany jak nie chcę mówić kto.
Byłem z tą siecią związany od BAAAAARDZO dawna i wiązałem z nią duże możliwości.
Nie dziwię się w cale Kazankowi, że odszedł.
Od kiedy Baton ( tak batoniku bedzie tu o Tobie) zauroczył się w pewniej niewiaście ( mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej) ma olewcze podejście do serwera.
Zastanawiał się ktoś z Was kto był pierwszym inicjatorem dodania CS-GO do serwerowni?
Tak, zgadliście (bądź też nie) to byłem ja.
Pierwszy chyba wystartowałem z inicjatywą dodania do forum jak i serwerowni nowości typu CS-GO, Minecraft i wielu innych, ale zawsze musiałem się zetrzeć z trudną krytyką adminów.
Nie raz proponowałem, że postawie serwer na próbę.
Wykupie na pół roku subscrypcje i niech dzieje się wola nieba, a może się spodoba graczom i będą grali, albo i nie...
Jaka byla odpowiedz?
NIE! 
Nie bo reklamy, nie bo coś tam nie bo nie przejdzie...
NOSZ KU***...
Nic nie tracą.
Jak pewnie nie wielkie grono z was wie to siedzę na stałe za granicą i postawnienie serwera na pół roku dla mnie to pikuś, ale rzeczywistość czerwonych a w szczególności jednego z nich była zawsze trudna do przełknięcia.
Od kilku lat obserwuje tylko same upadki jak forum tak i całej serwerowni.
Najpierw odszedł Kugel który był też wysłużonym weteranem, ale jednak też przejrzał na oczy i poszedł tam gdzie będą doceniać jego starania.
A potem to tylko lawina....
A serwery zalały się gimbazą... 
Może i spoko powiecie....
Ale co tacy ludzie wnoszą do społeczności? ??
Tak jak mówiłem wcześniej, że postawiłem na rodzine a nie na wirtualne "nic", bo ani tego nie zjem ani tego nie dotknę, a kasę wydawałem ....
Rozdawałem steam-y, robiłem konkursy, starałem się jak mogłem i co? ??
Zostałem na sam koniec zlany ciepłym moczem.
To nawet Złoty w moim odczuciu miał więcej jaj i odwagi?, aby ze mną zamienić przyjacielskie słowo (gdzie nawet sie nie widzieliśmy w realu) niż "niektórzy"...
Wypracowałem sobie tutaj "opiekuna serwerów" jak i moderatora forum.
Wszystko zostało mi odebrane jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie bez powodu.
Składki zawsze opłacałem. Czasami nawet z nadwyżką półroczną...
Na forum starałem się być przynajmniej co drugi trzeci dzień, ale to że nie bociłem na serwie... zdyskwalifikowało mnie niestety.
Nikt mnie o niczym nie poinformował, ani na steam, ani na PW na forum, ale posty na mój temat się pojawiły...
Po roszadzie pałeczki objęli:
-Hyzio ( ma wszystko w dupie. Pojawia się na forum codziennie praktycznie, ale nic pozytywnego nie robi. W końcu jest OPIEKUNEM SERWERÓW)
-TAMQ (człowiek zapracowany, kótry pisze pluginy dla NASA, ale czasu nie znajduje dla forumowiczów, bo przygotowuje się do matury)
-Macarov (sory ziom, ale sam wiesz, że nie masz pojęcia co jest 5 i sam się do tego przyznawałeś nie raz)
-Honor ( nie znam typa neistety)
 
Niech ktoś z was postawi się w mojej sytuacji.
Tak dla porównania
Popatrzcie na ADMINA Złoty ( o którym nawet nie słyszeliście ). Obczajcie kiedy dodał ostatni post i jak często te posty dodaje.
Jak często ogarnia serwery i graczy, ale przywileje zostały nienaruszone pomimo DŁUGIEJ nieobecności.
Gdzie ja w tym czasie chciałem sponsorować serwey.
NIe raz wysłałem kase na nowości ( w sensie serwery ) a kasa poszła na 'REKLAME' - w sumie po negocjacji ze mną...
Chciałem nie od dziś aby serwer się rozwijał.
Aby powstały serwery typu cs cod mod czy inne temu podobne.
Aby dodać nawet serwer paintball z funkcją sklepu czy inne temu podobne, ale odpowiedz była NIE.... 
Wszystko za DARA, ale nie...
Dziś pisząc do Batona o prośbę bycia dłużej chociażby, lub podania mi hasła do pukawki w razie padnięcia serwera gdy be∂e testował z Macarovem nowy plugin ... zgadnijcie jaką odpowiedź dostałem.... 
"wgram to jutro sam', albo i nie wgram bo plugin jest stary...
Wiecie co...
Moja mama mówiła...
DAWAĆ I PROSIĆ TO JUŻ JEST ZA DUŻO!!!
Dawałem, prosiłem ( dla waszego jak i mojego dobra) ale niestety...
Dziś jestem bez "rangi" a zostało mi tylko płacenie za admina...
Widocznie HYZIO jak i TAMQ plus MACAROV będą bardzie odpowiedzialnymi osobami na tym stanowisku niż ja.
Ku***...
Żałuje ... bardzo żałuję, że tyle czasu poświęciłem na tą serwerownie...
Ja kurde już stary żonaty chłop starający się pomóc z serca i zapału komuś kogo nawet na oczy nie widziałem...
Na koniec zostałem opluty jak dziwka po skończonej orgii z talibami...
Dziękuje...
Było miło 
PA
 
ps.
Wsadz sobie tego admina i resztę niepotrzebnych mi "tytułów" czy "przywilejów" w d***
 
ps. nr2
Masz pomysł na "usprawnienie", "polepszenie" grywalności na serwie?
Daj sobie w pysk.
Wypij browara pogadaj z kumplami i daj sobie spokój!
Tu sie nic nie zmieni!
 
ps3
BATON zaprzecz choć jednemu zdaniu. Daj ludziom powód, że kłamie... 

Brawo, Brawo i jeszcze raz brawo dla Ciebie Me_Gusta. W końcu ktoś to napisał. Taka jest prawda, niestety smutna ale Baton ma już w******* (tak, tak przekleństwo - sama dam sobie warna już raczej na zawsze bo nic tu po mnie :>) w te całe forum, w tą całą serwerownie. Tu sie już nic nie dzieje, nikt tu już nie gra, serwery świecą co najwyżej pustkami. Same lagi, gimbaza i nic więcej. Na forum też garstka ludzi została (modki nie mają co robić), nikt nie czyta tematów, nikt tu nie wchodzi, nikt się nie udziela. A Baton nawet nie próbuje tutaj werbować ludzi i starać się stworzyć tutaj taką atmosferę jaka była kiedyś. Jeszcze trochę i to wszystko się zawali i tyle z tego wszystkiego będzie. Peace& love.  .dobranoc

Witam.
Jak by tu zacząć ??? nie wiem ale najlepiej będzie gdy przytoczę wam "nowym" kim jestem.
Z siecią Home-Edition związałem się juz jakieś 5-6 lat temu za czasów Janka, Leona, Gosi, Katarzynki, i reszty pozytywnych wariatów.
Kiedyś dzień bez batonowych serwerów był dniem straconym.
Nie raz przychodziłem po pracy wyorany jak sz****, ale zawsze znajdywałem czas aby pograć, czy spotkać się ze znajomymi.
Ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko powoli sypać
Nie muszę chyba wam uświadamiać, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu.
Nie raz dzieliłem się z Wami zdjęciami mojej pociechy, czy filmikiem "rocznicowym" z moją żoną w roli głównej.
Mimo wszystko starałem się wyłuskać czas dla was forumowicze jak i dla graczy ogarniając choć trochę serwery...ALE
Dziś chcę uświadomić wam jedną rzecz.
Kończę z tym. 
Przez tyle lat byłem olewany jak nie chcę mówić kto.
Byłem z tą siecią związany od BAAAAARDZO dawna i wiązałem z nią duże możliwości.
Nie dziwię się w cale Kazankowi, że odszedł.
Od kiedy Baton ( tak batoniku bedzie tu o Tobie) zauroczył się w pewniej niewiaście ( mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej) ma olewcze podejście do serwera.
Zastanawiał się ktoś z Was kto był pierwszym inicjatorem dodania CS-GO do serwerowni?
Tak, zgadliście (bądź też nie) to byłem ja.
Pierwszy chyba wystartowałem z inicjatywą dodania do forum jak i serwerowni nowości typu CS-GO, Minecraft i wielu innych, ale zawsze musiałem się zetrzeć z trudną krytyką adminów.
Nie raz proponowałem, że postawie serwer na próbę.
Wykupie na pół roku subscrypcje i niech dzieje się wola nieba, a może się spodoba graczom i będą grali, albo i nie...
Jaka byla odpowiedz?
NIE! 
Nie bo reklamy, nie bo coś tam nie bo nie przejdzie...
NOSZ KU***...
Nic nie tracą.
Jak pewnie nie wielkie grono z was wie to siedzę na stałe za granicą i postawnienie serwera na pół roku dla mnie to pikuś, ale rzeczywistość czerwonych a w szczególności jednego z nich była zawsze trudna do przełknięcia.
Od kilku lat obserwuje tylko same upadki jak forum tak i całej serwerowni.
Najpierw odszedł Kugel który był też wysłużonym weteranem, ale jednak też przejrzał na oczy i poszedł tam gdzie będą doceniać jego starania.
A potem to tylko lawina....
A serwery zalały się gimbazą... 
Może i spoko powiecie....
Ale co tacy ludzie wnoszą do społeczności? ??
Tak jak mówiłem wcześniej, że postawiłem na rodzine a nie na wirtualne "nic", bo ani tego nie zjem ani tego nie dotknę, a kasę wydawałem ....
Rozdawałem steam-y, robiłem konkursy, starałem się jak mogłem i co? ??
Zostałem na sam koniec zlany ciepłym moczem.
To nawet Złoty w moim odczuciu miał więcej jaj i odwagi?, aby ze mną zamienić przyjacielskie słowo (gdzie nawet sie nie widzieliśmy w realu) niż "niektórzy"...
Wypracowałem sobie tutaj "opiekuna serwerów" jak i moderatora forum.
Wszystko zostało mi odebrane jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie bez powodu.
Składki zawsze opłacałem. Czasami nawet z nadwyżką półroczną...
Na forum starałem się być przynajmniej co drugi trzeci dzień, ale to że nie bociłem na serwie... zdyskwalifikowało mnie niestety.
Nikt mnie o niczym nie poinformował, ani na steam, ani na PW na forum, ale posty na mój temat się pojawiły...
Po roszadzie pałeczki objęli:
-Hyzio ( ma wszystko w dupie. Pojawia się na forum codziennie praktycznie, ale nic pozytywnego nie robi. W końcu jest OPIEKUNEM SERWERÓW)
-TAMQ (człowiek zapracowany, kótry pisze pluginy dla NASA, ale czasu nie znajduje dla forumowiczów, bo przygotowuje się do matury)
-Macarov (sory ziom, ale sam wiesz, że nie masz pojęcia co jest 5 i sam się do tego przyznawałeś nie raz)
-Honor ( nie znam typa neistety)
 
Niech ktoś z was postawi się w mojej sytuacji.
Tak dla porównania
Popatrzcie na ADMINA Złoty ( o którym nawet nie słyszeliście ). Obczajcie kiedy dodał ostatni post i jak często te posty dodaje.
Jak często ogarnia serwery i graczy, ale przywileje zostały nienaruszone pomimo DŁUGIEJ nieobecności.
Gdzie ja w tym czasie chciałem sponsorować serwey.
NIe raz wysłałem kase na nowości ( w sensie serwery ) a kasa poszła na 'REKLAME' - w sumie po negocjacji ze mną...
Chciałem nie od dziś aby serwer się rozwijał.
Aby powstały serwery typu cs cod mod czy inne temu podobne.
Aby dodać nawet serwer paintball z funkcją sklepu czy inne temu podobne, ale odpowiedz była NIE.... 
Wszystko za DARA, ale nie...
Dziś pisząc do Batona o prośbę bycia dłużej chociażby, lub podania mi hasła do pukawki w razie padnięcia serwera gdy be∂e testował z Macarovem nowy plugin ... zgadnijcie jaką odpowiedź dostałem.... 
"wgram to jutro sam', albo i nie wgram bo plugin jest stary...
Wiecie co...
Moja mama mówiła...
DAWAĆ I PROSIĆ TO JUŻ JEST ZA DUŻO!!!
Dawałem, prosiłem ( dla waszego jak i mojego dobra) ale niestety...
Dziś jestem bez "rangi" a zostało mi tylko płacenie za admina...
Widocznie HYZIO jak i TAMQ plus MACAROV będą bardzie odpowiedzialnymi osobami na tym stanowisku niż ja.
Ku***...
Żałuje ... bardzo żałuję, że tyle czasu poświęciłem na tą serwerownie...
Ja kurde już stary żonaty chłop starający się pomóc z serca i zapału komuś kogo nawet na oczy nie widziałem...
Na koniec zostałem opluty jak dziwka po skończonej orgii z talibami...
Dziękuje...
Było miło 
PA
 
ps.
Wsadz sobie tego admina i resztę niepotrzebnych mi "tytułów" czy "przywilejów" w d***
 
ps. nr2
Masz pomysł na "usprawnienie", "polepszenie" grywalności na serwie?
Daj sobie w pysk.
Wypij browara pogadaj z kumplami i daj sobie spokój!
Tu sie nic nie zmieni!
 
ps3
BATON zaprzecz choć jednemu zdaniu. Daj ludziom powód, że kłamie... 

Witam.
Jak by tu zacząć ??? nie wiem ale najlepiej będzie gdy przytoczę wam "nowym" kim jestem.
Z siecią Home-Edition związałem się juz jakieś 5-6 lat temu za czasów Janka, Leona, Gosi, Katarzynki, i reszty pozytywnych wariatów.
Kiedyś dzień bez batonowych serwerów był dniem straconym.
Nie raz przychodziłem po pracy wyorany jak sz****, ale zawsze znajdywałem czas aby pograć, czy spotkać się ze znajomymi.
Ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko powoli sypać
Nie muszę chyba wam uświadamiać, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu.
Nie raz dzieliłem się z Wami zdjęciami mojej pociechy, czy filmikiem "rocznicowym" z moją żoną w roli głównej.
Mimo wszystko starałem się wyłuskać czas dla was forumowicze jak i dla graczy ogarniając choć trochę serwery...ALE
Dziś chcę uświadomić wam jedną rzecz.
Kończę z tym. 
Przez tyle lat byłem olewany jak nie chcę mówić kto.
Byłem z tą siecią związany od BAAAAARDZO dawna i wiązałem z nią duże możliwości.
Nie dziwię się w cale Kazankowi, że odszedł.
Od kiedy Baton ( tak batoniku bedzie tu o Tobie) zauroczył się w pewniej niewiaście ( mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej) ma olewcze podejście do serwera.
Zastanawiał się ktoś z Was kto był pierwszym inicjatorem dodania CS-GO do serwerowni?
Tak, zgadliście (bądź też nie) to byłem ja.
Pierwszy chyba wystartowałem z inicjatywą dodania do forum jak i serwerowni nowości typu CS-GO, Minecraft i wielu innych, ale zawsze musiałem się zetrzeć z trudną krytyką adminów.
Nie raz proponowałem, że postawie serwer na próbę.
Wykupie na pół roku subscrypcje i niech dzieje się wola nieba, a może się spodoba graczom i będą grali, albo i nie...
Jaka byla odpowiedz?
NIE! 
Nie bo reklamy, nie bo coś tam nie bo nie przejdzie...
NOSZ KU***...
Nic nie tracą.
Jak pewnie nie wielkie grono z was wie to siedzę na stałe za granicą i postawnienie serwera na pół roku dla mnie to pikuś, ale rzeczywistość czerwonych a w szczególności jednego z nich była zawsze trudna do przełknięcia.
Od kilku lat obserwuje tylko same upadki jak forum tak i całej serwerowni.
Najpierw odszedł Kugel który był też wysłużonym weteranem, ale jednak też przejrzał na oczy i poszedł tam gdzie będą doceniać jego starania.
A potem to tylko lawina....
A serwery zalały się gimbazą... 
Może i spoko powiecie....
Ale co tacy ludzie wnoszą do społeczności? ??
Tak jak mówiłem wcześniej, że postawiłem na rodzine a nie na wirtualne "nic", bo ani tego nie zjem ani tego nie dotknę, a kasę wydawałem ....
Rozdawałem steam-y, robiłem konkursy, starałem się jak mogłem i co? ??
Zostałem na sam koniec zlany ciepłym moczem.
To nawet Złoty w moim odczuciu miał więcej jaj i odwagi?, aby ze mną zamienić przyjacielskie słowo (gdzie nawet sie nie widzieliśmy w realu) niż "niektórzy"...
Wypracowałem sobie tutaj "opiekuna serwerów" jak i moderatora forum.
Wszystko zostało mi odebrane jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie bez powodu.
Składki zawsze opłacałem. Czasami nawet z nadwyżką półroczną...
Na forum starałem się być przynajmniej co drugi trzeci dzień, ale to że nie bociłem na serwie... zdyskwalifikowało mnie niestety.
Nikt mnie o niczym nie poinformował, ani na steam, ani na PW na forum, ale posty na mój temat się pojawiły...
Po roszadzie pałeczki objęli:
-Hyzio ( ma wszystko w dupie. Pojawia się na forum codziennie praktycznie, ale nic pozytywnego nie robi. W końcu jest OPIEKUNEM SERWERÓW)
-TAMQ (człowiek zapracowany, kótry pisze pluginy dla NASA, ale czasu nie znajduje dla forumowiczów, bo przygotowuje się do matury)
-Macarov (sory ziom, ale sam wiesz, że nie masz pojęcia co jest 5 i sam się do tego przyznawałeś nie raz)
-Honor ( nie znam typa neistety)
 
Niech ktoś z was postawi się w mojej sytuacji.
Tak dla porównania
Popatrzcie na ADMINA Złoty ( o którym nawet nie słyszeliście ). Obczajcie kiedy dodał ostatni post i jak często te posty dodaje.
Jak często ogarnia serwery i graczy, ale przywileje zostały nienaruszone pomimo DŁUGIEJ nieobecności.
Gdzie ja w tym czasie chciałem sponsorować serwey.
NIe raz wysłałem kase na nowości ( w sensie serwery ) a kasa poszła na 'REKLAME' - w sumie po negocjacji ze mną...
Chciałem nie od dziś aby serwer się rozwijał.
Aby powstały serwery typu cs cod mod czy inne temu podobne.
Aby dodać nawet serwer paintball z funkcją sklepu czy inne temu podobne, ale odpowiedz była NIE.... 
Wszystko za DARA, ale nie...
Dziś pisząc do Batona o prośbę bycia dłużej chociażby, lub podania mi hasła do pukawki w razie padnięcia serwera gdy be∂e testował z Macarovem nowy plugin ... zgadnijcie jaką odpowiedź dostałem.... 
"wgram to jutro sam', albo i nie wgram bo plugin jest stary...
Wiecie co...
Moja mama mówiła...
DAWAĆ I PROSIĆ TO JUŻ JEST ZA DUŻO!!!
Dawałem, prosiłem ( dla waszego jak i mojego dobra) ale niestety...
Dziś jestem bez "rangi" a zostało mi tylko płacenie za admina...
Widocznie HYZIO jak i TAMQ plus MACAROV będą bardzie odpowiedzialnymi osobami na tym stanowisku niż ja.
Ku***...
Żałuje ... bardzo żałuję, że tyle czasu poświęciłem na tą serwerownie...
Ja kurde już stary żonaty chłop starający się pomóc z serca i zapału komuś kogo nawet na oczy nie widziałem...
Na koniec zostałem opluty jak dziwka po skończonej orgii z talibami...
Dziękuje...
Było miło 
PA
 
ps.
Wsadz sobie tego admina i resztę niepotrzebnych mi "tytułów" czy "przywilejów" w d***
 
ps. nr2
Masz pomysł na "usprawnienie", "polepszenie" grywalności na serwie?
Daj sobie w pysk.
Wypij browara pogadaj z kumplami i daj sobie spokój!
Tu sie nic nie zmieni!
 
ps3
BATON zaprzecz choć jednemu zdaniu. Daj ludziom powód, że kłamie... 

Witam.
Jak by tu zacząć ??? nie wiem ale najlepiej będzie gdy przytoczę wam "nowym" kim jestem.
Z siecią Home-Edition związałem się juz jakieś 5-6 lat temu za czasów Janka, Leona, Gosi, Katarzynki, i reszty pozytywnych wariatów.
Kiedyś dzień bez batonowych serwerów był dniem straconym.
Nie raz przychodziłem po pracy wyorany jak sz****, ale zawsze znajdywałem czas aby pograć, czy spotkać się ze znajomymi.
Ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko powoli sypać
Nie muszę chyba wam uświadamiać, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu.
Nie raz dzieliłem się z Wami zdjęciami mojej pociechy, czy filmikiem "rocznicowym" z moją żoną w roli głównej.
Mimo wszystko starałem się wyłuskać czas dla was forumowicze jak i dla graczy ogarniając choć trochę serwery...ALE
Dziś chcę uświadomić wam jedną rzecz.
Kończę z tym. 
Przez tyle lat byłem olewany jak nie chcę mówić kto.
Byłem z tą siecią związany od BAAAAARDZO dawna i wiązałem z nią duże możliwości.
Nie dziwię się w cale Kazankowi, że odszedł.
Od kiedy Baton ( tak batoniku bedzie tu o Tobie) zauroczył się w pewniej niewiaście ( mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej) ma olewcze podejście do serwera.
Zastanawiał się ktoś z Was kto był pierwszym inicjatorem dodania CS-GO do serwerowni?
Tak, zgadliście (bądź też nie) to byłem ja.
Pierwszy chyba wystartowałem z inicjatywą dodania do forum jak i serwerowni nowości typu CS-GO, Minecraft i wielu innych, ale zawsze musiałem się zetrzeć z trudną krytyką adminów.
Nie raz proponowałem, że postawie serwer na próbę.
Wykupie na pół roku subscrypcje i niech dzieje się wola nieba, a może się spodoba graczom i będą grali, albo i nie...
Jaka byla odpowiedz?
NIE! 
Nie bo reklamy, nie bo coś tam nie bo nie przejdzie...
NOSZ KU***...
Nic nie tracą.
Jak pewnie nie wielkie grono z was wie to siedzę na stałe za granicą i postawnienie serwera na pół roku dla mnie to pikuś, ale rzeczywistość czerwonych a w szczególności jednego z nich była zawsze trudna do przełknięcia.
Od kilku lat obserwuje tylko same upadki jak forum tak i całej serwerowni.
Najpierw odszedł Kugel który był też wysłużonym weteranem, ale jednak też przejrzał na oczy i poszedł tam gdzie będą doceniać jego starania.
A potem to tylko lawina....
A serwery zalały się gimbazą... 
Może i spoko powiecie....
Ale co tacy ludzie wnoszą do społeczności? ??
Tak jak mówiłem wcześniej, że postawiłem na rodzine a nie na wirtualne "nic", bo ani tego nie zjem ani tego nie dotknę, a kasę wydawałem ....
Rozdawałem steam-y, robiłem konkursy, starałem się jak mogłem i co? ??
Zostałem na sam koniec zlany ciepłym moczem.
To nawet Złoty w moim odczuciu miał więcej jaj i odwagi?, aby ze mną zamienić przyjacielskie słowo (gdzie nawet sie nie widzieliśmy w realu) niż "niektórzy"...
Wypracowałem sobie tutaj "opiekuna serwerów" jak i moderatora forum.
Wszystko zostało mi odebrane jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie bez powodu.
Składki zawsze opłacałem. Czasami nawet z nadwyżką półroczną...
Na forum starałem się być przynajmniej co drugi trzeci dzień, ale to że nie bociłem na serwie... zdyskwalifikowało mnie niestety.
Nikt mnie o niczym nie poinformował, ani na steam, ani na PW na forum, ale posty na mój temat się pojawiły...
Po roszadzie pałeczki objęli:
-Hyzio ( ma wszystko w dupie. Pojawia się na forum codziennie praktycznie, ale nic pozytywnego nie robi. W końcu jest OPIEKUNEM SERWERÓW)
-TAMQ (człowiek zapracowany, kótry pisze pluginy dla NASA, ale czasu nie znajduje dla forumowiczów, bo przygotowuje się do matury)
-Macarov (sory ziom, ale sam wiesz, że nie masz pojęcia co jest 5 i sam się do tego przyznawałeś nie raz)
-Honor ( nie znam typa neistety)
 
Niech ktoś z was postawi się w mojej sytuacji.
Tak dla porównania
Popatrzcie na ADMINA Złoty ( o którym nawet nie słyszeliście ). Obczajcie kiedy dodał ostatni post i jak często te posty dodaje.
Jak często ogarnia serwery i graczy, ale przywileje zostały nienaruszone pomimo DŁUGIEJ nieobecności.
Gdzie ja w tym czasie chciałem sponsorować serwey.
NIe raz wysłałem kase na nowości ( w sensie serwery ) a kasa poszła na 'REKLAME' - w sumie po negocjacji ze mną...
Chciałem nie od dziś aby serwer się rozwijał.
Aby powstały serwery typu cs cod mod czy inne temu podobne.
Aby dodać nawet serwer paintball z funkcją sklepu czy inne temu podobne, ale odpowiedz była NIE.... 
Wszystko za DARA, ale nie...
Dziś pisząc do Batona o prośbę bycia dłużej chociażby, lub podania mi hasła do pukawki w razie padnięcia serwera gdy be∂e testował z Macarovem nowy plugin ... zgadnijcie jaką odpowiedź dostałem.... 
"wgram to jutro sam', albo i nie wgram bo plugin jest stary...
Wiecie co...
Moja mama mówiła...
DAWAĆ I PROSIĆ TO JUŻ JEST ZA DUŻO!!!
Dawałem, prosiłem ( dla waszego jak i mojego dobra) ale niestety...
Dziś jestem bez "rangi" a zostało mi tylko płacenie za admina...
Widocznie HYZIO jak i TAMQ plus MACAROV będą bardzie odpowiedzialnymi osobami na tym stanowisku niż ja.
Ku***...
Żałuje ... bardzo żałuję, że tyle czasu poświęciłem na tą serwerownie...
Ja kurde już stary żonaty chłop starający się pomóc z serca i zapału komuś kogo nawet na oczy nie widziałem...
Na koniec zostałem opluty jak dziwka po skończonej orgii z talibami...
Dziękuje...
Było miło 
PA
 
ps.
Wsadz sobie tego admina i resztę niepotrzebnych mi "tytułów" czy "przywilejów" w d***
 
ps. nr2
Masz pomysł na "usprawnienie", "polepszenie" grywalności na serwie?
Daj sobie w pysk.
Wypij browara pogadaj z kumplami i daj sobie spokój!
Tu sie nic nie zmieni!
 
ps3
BATON zaprzecz choć jednemu zdaniu. Daj ludziom powód, że kłamie... 

Witam.
Jak by tu zacząć ??? nie wiem ale najlepiej będzie gdy przytoczę wam "nowym" kim jestem.
Z siecią Home-Edition związałem się juz jakieś 5-6 lat temu za czasów Janka, Leona, Gosi, Katarzynki, i reszty pozytywnych wariatów.
Kiedyś dzień bez batonowych serwerów był dniem straconym.
Nie raz przychodziłem po pracy wyorany jak sz****, ale zawsze znajdywałem czas aby pograć, czy spotkać się ze znajomymi.
Ale od jakiegoś czasu zaczeło się wszystko powoli sypać
Nie muszę chyba wam uświadamiać, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu.
Nie raz dzieliłem się z Wami zdjęciami mojej pociechy, czy filmikiem "rocznicowym" z moją żoną w roli głównej.
Mimo wszystko starałem się wyłuskać czas dla was forumowicze jak i dla graczy ogarniając choć trochę serwery...ALE
Dziś chcę uświadomić wam jedną rzecz.
Kończę z tym. 
Przez tyle lat byłem olewany jak nie chcę mówić kto.
Byłem z tą siecią związany od BAAAAARDZO dawna i wiązałem z nią duże możliwości.
Nie dziwię się w cale Kazankowi, że odszedł.
Od kiedy Baton ( tak batoniku bedzie tu o Tobie) zauroczył się w pewniej niewiaście ( mimo wszystko życzę Wam jak najlepiej) ma olewcze podejście do serwera.
Zastanawiał się ktoś z Was kto był pierwszym inicjatorem dodania CS-GO do serwerowni?
Tak, zgadliście (bądź też nie) to byłem ja.
Pierwszy chyba wystartowałem z inicjatywą dodania do forum jak i serwerowni nowości typu CS-GO, Minecraft i wielu innych, ale zawsze musiałem się zetrzeć z trudną krytyką adminów.
Nie raz proponowałem, że postawie serwer na próbę.
Wykupie na pół roku subscrypcje i niech dzieje się wola nieba, a może się spodoba graczom i będą grali, albo i nie...
Jaka byla odpowiedz?
NIE! 
Nie bo reklamy, nie bo coś tam nie bo nie przejdzie...
NOSZ KU***...
Nic nie tracą.
Jak pewnie nie wielkie grono z was wie to siedzę na stałe za granicą i postawnienie serwera na pół roku dla mnie to pikuś, ale rzeczywistość czerwonych a w szczególności jednego z nich była zawsze trudna do przełknięcia.
Od kilku lat obserwuje tylko same upadki jak forum tak i całej serwerowni.
Najpierw odszedł Kugel który był też wysłużonym weteranem, ale jednak też przejrzał na oczy i poszedł tam gdzie będą doceniać jego starania.
A potem to tylko lawina....
A serwery zalały się gimbazą... 
Może i spoko powiecie....
Ale co tacy ludzie wnoszą do społeczności? ??
Tak jak mówiłem wcześniej, że postawiłem na rodzine a nie na wirtualne "nic", bo ani tego nie zjem ani tego nie dotknę, a kasę wydawałem ....
Rozdawałem steam-y, robiłem konkursy, starałem się jak mogłem i co? ??
Zostałem na sam koniec zlany ciepłym moczem.
To nawet Złoty w moim odczuciu miał więcej jaj i odwagi?, aby ze mną zamienić przyjacielskie słowo (gdzie nawet sie nie widzieliśmy w realu) niż "niektórzy"...
Wypracowałem sobie tutaj "opiekuna serwerów" jak i moderatora forum.
Wszystko zostało mi odebrane jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie bez powodu.
Składki zawsze opłacałem. Czasami nawet z nadwyżką półroczną...
Na forum starałem się być przynajmniej co drugi trzeci dzień, ale to że nie bociłem na serwie... zdyskwalifikowało mnie niestety.
Nikt mnie o niczym nie poinformował, ani na steam, ani na PW na forum, ale posty na mój temat się pojawiły...
Po roszadzie pałeczki objęli:
-Hyzio ( ma wszystko w dupie. Pojawia się na forum codziennie praktycznie, ale nic pozytywnego nie robi. W końcu jest OPIEKUNEM SERWERÓW)
-TAMQ (człowiek zapracowany, kótry pisze pluginy dla NASA, ale czasu nie znajduje dla forumowiczów, bo przygotowuje się do matury)
-Macarov (sory ziom, ale sam wiesz, że nie masz pojęcia co jest 5 i sam się do tego przyznawałeś nie raz)
-Honor ( nie znam typa neistety)
 
Niech ktoś z was postawi się w mojej sytuacji.
Tak dla porównania
Popatrzcie na ADMINA Złoty ( o którym nawet nie słyszeliście ). Obczajcie kiedy dodał ostatni post i jak często te posty dodaje.
Jak często ogarnia serwery i graczy, ale przywileje zostały nienaruszone pomimo DŁUGIEJ nieobecności.
Gdzie ja w tym czasie chciałem sponsorować serwey.
NIe raz wysłałem kase na nowości ( w sensie serwery ) a kasa poszła na 'REKLAME' - w sumie po negocjacji ze mną...
Chciałem nie od dziś aby serwer się rozwijał.
Aby powstały serwery typu cs cod mod czy inne temu podobne.
Aby dodać nawet serwer paintball z funkcją sklepu czy inne temu podobne, ale odpowiedz była NIE.... 
Wszystko za DARA, ale nie...
Dziś pisząc do Batona o prośbę bycia dłużej chociażby, lub podania mi hasła do pukawki w razie padnięcia serwera gdy be∂e testował z Macarovem nowy plugin ... zgadnijcie jaką odpowiedź dostałem.... 
"wgram to jutro sam', albo i nie wgram bo plugin jest stary...
Wiecie co...
Moja mama mówiła...
DAWAĆ I PROSIĆ TO JUŻ JEST ZA DUŻO!!!
Dawałem, prosiłem ( dla waszego jak i mojego dobra) ale niestety...
Dziś jestem bez "rangi" a zostało mi tylko płacenie za admina...
Widocznie HYZIO jak i TAMQ plus MACAROV będą bardzie odpowiedzialnymi osobami na tym stanowisku niż ja.
Ku***...
Żałuje ... bardzo żałuję, że tyle czasu poświęciłem na tą serwerownie...
Ja kurde już stary żonaty chłop starający się pomóc z serca i zapału komuś kogo nawet na oczy nie widziałem...
Na koniec zostałem opluty jak dziwka po skończonej orgii z talibami...
Dziękuje...
Było miło 
PA
 
ps.
Wsadz sobie tego admina i resztę niepotrzebnych mi "tytułów" czy "przywilejów" w d***
 
ps. nr2
Masz pomysł na "usprawnienie", "polepszenie" grywalności na serwie?
Daj sobie w pysk.
Wypij browara pogadaj z kumplami i daj sobie spokój!
Tu sie nic nie zmieni!
 
ps3
BATON zaprzecz choć jednemu zdaniu. Daj ludziom powód, że kłamie... 

dodałem nowy post aby odświerzyć więc tak....
 
https://instagram.com/home.edition/
https://www.facebook.com/Counter-Strike-961435913935979/timeline/
https://plus.google.com/u/0/100013759065175107259/posts
 
narazie tyle. 
Lubić share-ować, dzielić, wysyłać znajomym, mamie, wujkowi, dziadkom, księdzu

Widzę, że małe zgrzyty na forum...
Duże zmiany w e-sporcie...
A ja się pytam!
Gdzie są ludzie z HE w tym wszystkim.
Dlaczego nikt nie piastuje dobrego stanowiska w którymś z zespołów walczących o duże pieniądze?!!!
Co prawda duże pieniądze to można w Dota wygrać, ale w CS GO też troche by wpadło.
Kończąc moją ripostę jak i ten temat który nadaje się do zamknięcia powiem tylko tyle!
Weźcie się do pracy i róbcie tak aby to o Was pisano i mówiono.
Aby to wasze ksywy były na językach przeciętnych zjadaczy chleba, a nie sprzeczacie się o jakąś pierdolę.
No już już!!!
Ciap ciap!!!
Nabijamy Fragi!

Tez korzystam ze starego, ciemnego stylu. Gdy będziesz aktualizował pomyśl coś nad ciemnym odcieniem forum a nie na białym

Następnym razem to mam pomysł na trochę inny filmik. Już nie raz o tym pisałem ale zainteresowanie ze strony graczy było dość mizerne.
Następnym razem można było by włożyć trochę więcej wysiłku i pracy aby stworzyć filmik który pokazuje gracza w jego "naturalnym środowisku" co mam na myśli?
Do wysyłanego zdjęcia dodać/wysłać wycinek z najlepszego "fraga", ciekawej konwersacji, nie wiem totalnej porażki na serwie etc.
Wtedy skręcając filmik dodać zdjęcie plus filmik który opisuje bądź też pokazuje skila czy totalny jego brak.
Moim zdaniem to bardzo ciekawa inicjatywa, bo ile was kosztuje wstukać w konsole "record ja" i postarać się o najlepszą akcje czy też ciekawą ripostę na majku:D
Filmik oczywiście spoko i czasem dobrze się dowiedzieć z kim ma się doczynienia za niebieskim ekranem.
Plusik dla was.

Ale jestem przystojny na tym filmiku, że hoho a nawet hohoho merry christmas :P

Siema.
Rozkrecam kanał na Youtube dla Dzieci.
Po zobaczeniu tych filmików pewnie pomyslicie sobie, że jestem chory psychicznie...
W sumie macie racje :D, ale moja Gabi łyka takie filmiki jak pelikan.
no wiec tak
nie rozpisuje się za dużo.
Kliknijcie w link zobaczcie co to jest i jak możecie kliknijcie suba
Dzieki:)
 
P.S.
jakieś rady, aby zwiększyć "popularność", "chwytliwość"?