Skocz do zawartości

Geralt z Rivii

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez Geralt z Rivii

  1. Ta osobliwa produkcja została stworzona w roku 2001 przez Altar Interactive, na świecie wydany dzięki Virgin Interactive, a do Polski (wraz z polską wersją językową i dziękować im za to) trafił z pomocą CD Project. Dlaczego osobliwa? Powód jest dość prosty -> jest to połączenie RPG i RTSa. Bardzo zgrabne połączenie, że pozwolę sobie rzec :) Ale dobra, o co tutaj biega? Do wyboru (z samego początku przynajmniej) mamy dwójkę śmiałków, każdy z inną wersją naszej rzeczywistości. Pierwszym z nich jest kapitan sił amerykańskich John McMillan, który (jak to w USA) ma wybór, czy chce się podjąć epokowej misji podróży w czasie do ery kamienia łupanego w celu zabezpieczenia złóż Syberytu, nowego i niezwykłego minerału, który dobrze wykorzystany może, jak sam John ujął "jest w stanie zaspokoić potrzeby energetyczne całego świata, na zawsze". Ale jest tutaj pewien haczyk : otóż, decydując się, zostawia obecną rzeczywistość za sobą, gdyż podróż odkrytym w sercu Syberii EONie, jest jednostronna. Nie ma możliwości powrotu. Jednakże nasz samotny śmiałek tuż przed wyprawą zakochał się w sierżant Joan Fergusson. Drugim śmiałkiem jest Jurij Iwanowicz Gorki, dla przyjaciół Burłak, mechanik III kategorii sił Armii Czerwonej ZSRR, którzy (co ciekawe) nigdy w życiu nie słyszeli o Hitlerze, nie uczestniczyli w II Wojnie Światowej, zabójstwie Kennedy'ego i wielu innych znanych nam wydarzeniach. Innymi słowy, komuniści z innej wersji naszej rzeczywistości. Celem wyprawy jest, podobnie jak w kampanii amerykańskiej, zabezpieczenie złóż Alaskitu (Syberytu) zanim, parafrazując władze ZSRR, te kapitalistyczne świnie położą na nie swoje brudne łapska. Tutaj jednakże Burłak nie ma wyboru, dostał przydział do oddziału, kryptonim Drozd 5 oraz rozkaz wejścia do CZAPY (EON) pod groźbą rozstrzelania za niesubordynacje (a jakże). Później pojawia się trzecia frakcja (ich kampania została stworzona przez zagorzałych fanów w ramach dodatku), najemnicy opłaceni przez Szejków arabskich. Jak się dostali do przeszłości? Istnieją dwie prawdopodobne przyczyny : przez kradzież EONa lub CZAPY. Jednakże sprawiedliwie atakują zarówno siły rosyjskie jak i amerykańskie. W trakcie zabawy dochodzi do możliwości kilku wyborów, ale to już odkryjecie, jeśli sięgniecie po ten tytuł :) Ale zastrzegam, nie należy do najłatwiejszych. Dlaczego? Przede wszystkim, że z ludźmi trzeba się obchodzić bardziej ostrożnie niż z jajkiem. Zwłaszcza z naukowcami, gdyż tylko oni mogą leczyć rannych i odkrywać niezbędne technologie, które pomagają nam w wygranej. Ale każdy człowiek się liczy, nawet tzw. "głupi trep", gdyż takowego można rozwijać w każdej z 4 kategorii : Walka, Inżynieria, Mechanika, Nauka. I co oczywiste, im więcej nie tyle specjalistów, tylko hybryd, tym lepiej :) Po pewnym czasie będzie można przejąć dowodzenie nad małpoludami (tak, naszymi przodkami). W zależności od stronnictwa, będą pomagać w rozwijaniu bazy (USA -> Inżynieria), w walce bezpośredniej (ZSRR -> Walka) lub wykorzystywać jako samobójców (Arabowie). Oprócz tego pojawi się takie coś jak zdalne sterowanie pojazdami i wieżyczkami, sterowanie komputerowe, energia słoneczna radar itp. W tej grze wyróżniamy 3 surowce : skrzynki dostarczane przez siły amerykańskie i rosyjskie z przyszłości przez EONa/CZAPE, ropa naftowa którą można wydobywać po odkryciu odpowiedniej technologii oraz Syberyt/Alaskit wykorzystywany do odkrycia zaawansowanych technologii (zakrzywianie czasu, teleportacja itp.). Grafika jak na 2001 rok może tyłka nie urywa, ale sprawia, że grę odpalimy na prawie każdym sprzęcie :) Poza tym, jest bardzo ładna, niczego nie można jej zarzucić. Udźwiękowienie też stoi na dość wysokim poziomie, tak samo muzyka. Ale kwintesencją jest polski dubbing, który dodaje grze, że tak powiem, kolejne +10 do zajebistości. Aktorzy zostali doskonale dobrani, a ich zaangażowanie i wczucie się w swoje role pomaga nam (niektórzy tak mieli, o mało co sam tak nie miałem :)) wyciąć nawet tydzień z życiorysu. Gameplay (wykonany przeze mnie) przedstawia rozpoczęcie kampanii amerykańskiej (wprowadzenie oraz pierwsza misja) https://www.youtube.com/watch?v=VRPdeyc9Z_s Gorąco polecam, zarówno w zimowe wieczory jak i letnie przerwy pomiędzy wyjściami ze znajomymi czy kolejnymi imprezami ;) Jak większości tytułów można zarzucić bezmyślność, tak tutaj, w Original War, trzeba myśleć na każdym kroku :) Jeśli ktoś z was grał lub pamięta ten tytuł, zapraszam do dyskusji :)
  2. Ta gra została wydana przez SCI, stworzona przez Torus Games w roku 2000. Stanowi 3 część dość dzikiej i krwawej serii wyścigówek. Ta część, choć zawiera jakiś zarys fabularny (o którym za chwile), jest nastawiona głównie na grę po sieci. No, ok. Ale o co tu chodzi? W tej grze wcielamy się w kierowcę, Maxa Damage, który oprócz brania udziału w szalonych wyścigach, naraża się praktycznie wszystkim wokół, przez co zawsze musi uciekać z prawie każdego obszaru (w ostatnim toczymy walkę z szefem policji). No właśnie. I tutaj pojawia się pierwsza innowacja w stosunku do poprzedniczek - power upy różnego rodzaju. Nadal są czasowe bonusy/przeszkadzajki, ale dołączono też takie dodatki jak m.in. wyrzutnia min, miotacz ognia na przechodniów, dopalacz itp. Same power upy są rozdzielone na 3 kategorie (zabijanie przechodniów, walka z oponentami/policją, pomoc w przemieszczaniu się). Kolejną innowacją są misje fabularne, które są ograniczone czasowo (nawet jeśli ktoś ogarnia co i jak, zwykle czasu jest na styk, dosłownie) i polegają one na przewozie jakiegoś przedmiotu i jego aktywacja, atak na konwój, zbieranie pieniędzy itd. Kolejną innowacją są zachowania przechodniów. To już nie jest tylko banda uciekającego mięska do rozjechania. Zdarza się, że niektórzy nas atakują rurami lub koktajlem mołotova. Same wyścigi można wygrać na 3 sposoby : poprzez ukończenie wszystkich okrążeń, rozwalenie wszystkich przeciwników (nie wliczane są jednostki policji) lub wykończenie przechodniów. Głównym naszym pojazdem jest Red Eagle, ale są też inne, które można poprowadzić ;) Poza tym, w tej części auto można od samego początku ulepszać na full (jeśli się wie jak). Grafika jak na 2000 rok może nie powalać na kolana, ale prawie każdy obiekt jest już wykonany w 3D, więc wykańczanie niewinnych Predesów może być przyjemniejsze ;) poza tym przeciwnicy oraz policja często obrzucają nas różnego rodzaju przezwiskami, tak samo ludzie niezmotoryzowani ;) W gameplayu zamieszczam pierwszy wyścig z kariery (z delikatnym upgradem auta) https://www.youtube.com/watch?v=CUkQgtEKX_w Grę mogę polecić, ale z zastrzeżeniem, żebyście nie próbowali tego robić u siebie w domu ;) ale, jeśli ktoś was na CS 1,6/GO wkurzy, to możecie tutaj wyjechać na ulice i wyżyć się na całym świecie ;)
  3. Ten produkt został wydany w roku 1994 przez Apogee Software, a stworzony przez Mountain King Studios (wydawcę zapewne kojarzycie m.in. z Wolfensteina 3D oraz Rise of the Triad). To jedna z tych gier, która przedstawia tzw. generację VGA i MS DOSa :) O co tutaj chodzi? Fabularnie nie ma nad czym się rozwodzić :) Na sam początek musimy stworzyć profil naszego pilota, który walczy z pewną organizacją chcącą przejąć władzę nad światem. Gra jest podzielona na 3 sektory (Bravo, Tango oraz Outer Regions), natomiast misje są bardzo proste : lecimy przez kolejne mapy, rozwalając wszystko po drodze. Za każdy zniszczony pojazd, obiekt oraz za zebrane bonusy dostajemy pieniążki oraz uzbrojenie. Pomiędzy misjami możemy zajrzeć do sklepu, gdzie możemy się pozbyć tego, co nam jest zbędne, zakupić mocniejsze uzbrojenie i dodatkowe wyposażenie :) Grafika jak na 1994 rok nadal trzyma poziom, mimo, że to technologia VGA, potrafi zachwycić. Tak samo udźwiękowienie, które również jest na wysokim poziomie, natomiast muzyka, hmmmmmm, dla niektórych jest już kultowa :) W gameplayu przedstawiam 2 pierwsze misje sektora Bravo (nagranie sporządzone jest przeze mnie) https://www.youtube.com/watch?v=Byrt1os9y1g Osobiście polecam, można się odstresować :)
  4. jestem na tak, ale na zasadzie okresu próbnego, w końcu teraz są wakacje i wszystko się może zdarzyć
  5. Race Driver : GRID jest swoistą kontynuacją (4 z kolei) serii Race Driver produkcji Codemasters, jednakże nie jest ona podobna do swoich poprzedniczek. Przede wszystkim postawiono na zabawę, model jazdy jest mocno zręcznościowy, choć, można pewne rzeczy symulować (wpływ uszkodzeń na prowadzenie itp.). W dodatku wprowadzono wiele różnych typów zawodów, w zależności od regionu (USA, Europa, Japonia), m. in. drift, destruction derby, wyścigi w formule LeMans itd. Tego wszystkiego jest co najmniej na kilkanaście godzin zabawy. W dodatku, żeby brać udział w zawodach, trzeba mieć odpowiednią licencję i samochód spełniający wymogi zawodów. Żeby zdobywać fundusze na nowe autka trzeba nie tylko wygrywać, ale też odpowiednio gospodarować swoim zespołem (drugi kierowca oraz sponsorzy). Wprowadzono też ciekawy patent jakim jest możliwość poprawy fatalnego błędu często decydującego o przegranej na podstawie Hot Replaya z ostatnich chwil wyścigu. Grafika jak na 2008 rok była na dość dobrym poziomie, a same trasy (przynajmniej te oficjalne) wiernie odtworzone. Jak to mniej więcej wygląda, że tak rzeczę, w ruchu? To przedstawią wam te 2 filmiki : jeden z Drift Wars, drugi z jednego wyścigu LeMans. https://www.youtube.com/watch?v=NeLstb1gmsk (Drift Wars) https://www.youtube.com/watch?v=yS8YJX3BC6U (wyścig LeMans) gameplay nagrany całkowicie przeze mnie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...