Skocz do zawartości

Kapibar

Przyjaciel
  • Liczba zawartości

    703
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Zawartość dodana przez Kapibar

  1. Z tych niewątpliwie wielu emocjonujących, jak grzybobranie, doznań pierwsze mi na myśl przyszło to związane z wędrówką po Bieszczadach. Obóz z dzieciakami w Mchawie, plan na dzień, to wyprawa z rana na Chryszczatą. Cała droga od początku na piechotę, a pierwsze 15 km takimi wiejskimi, a potem utwardzonymi w lesie drogami. Generalnie nuda (po drodze ino ciekawsze źródełko siarczynowe walące zgniłym jajem). W połowie drogi postój i dalsza część prowadziła przez las. Ale nie jakiś tam las z drogą pośrodku, przez chaszcze na przełaj, mieliśmy dwóch miejscowych ziomków za przewodników. Tu zwalona sosna, po której się przeszło, No miło :P w końcu doszliśmy na Chryszczatą, bez szału, pomnik pośrodku lasu na wzniesieniu. Ale! Nasz cel podobno leżał parę km głębiej w lesie. Woda się skończyła dawno, żar przez liście. Generalnie ponad 3/4 grupy stwierdziło, że wraca z częścią opiekunów, ma dosyć. Reszta, w tym ja, idzie dalej, jak się bawić, to się bawić. I w końcu, po niemalże kolejnej godzinie przez las po korzeniach... wyobraźcie to sobie: drzewa się rozstępują, świergot ptaków, JEZIORO pośrodku lasku z drzewami zwieszającymi się z każdej strony, źródełko z czystą wodą wpadające do jeziora.. BAJKA! To było cudne, przez kilkanaście minut można było siedzieć i poczuć się, jak w powieści Tolkiena :)) polecam! :)
  2. Ja mam taką pasję/fetysz, że mnie pociągają wszelakie rozbudowane, tajemnicze, czasem romantyczne (w jak najbardziej męski i niepedalski sposób!!!), a czasem dramatyczne fabuły, najlepiej takie, po których odpływam i mam tzw. kaca, myślami wciąż do nich wracam :p A przez fabuły mam na myśli historie, w które się zagłębiając mogę się oderwać od nużącej, szarej codzienności. Naturalnie na pierwszym miejscu w kreowaniu takich fabuł są książki, o których to faworytach moich pisałem w innym temacie. Ale coś za coś, bo po skończeniu naprawdę dobrej książki mam tzw. kaca książkowego, ale to czasem mega mocnego, że potem przez pewien czas (czasem aż zagryzę go kolejną książką) myślami jestem wciąż przy tej fabule i ją roztrząsam. Na drugim miejscu są gry. A dlaczego na drugim, a filmy dopiero na trzecim? Otóż w grach cenię sobie to, że w pewien (moim zdaniem) sposób wydłużają doświadczanie fabuły poprzez konieczność standardowego pokonywania kolejnych etapów gry. Nie mówię tu oczywiście o każdej grze, a jedynie o paru spośród nich, które naprawdę mnie poruszyły tak, jak książki (fabuła Dragon Age np. i wątek głównego bohatera, no ja jestem prostym człowiekiem, fabuła gry bez wątku romantycznego, niepełna fabuła :p, czy też Mass Effect, szczególnie po tym drugim miałem kaca). Z tego powodu, jeśli sięgam na dłużej po jakąś grę, to musi ona mieć fabułę na miarę książki (abstrahując od tego, że książki dostarczają nieporównywalnie lepszych przeżyć). Na trzecim miejscu są filmy. Też nie wszystkie, bo jest masa, aż za dużo, produkcji, które się ogląda i zapomina. Ale są takie, które przez te dwie godziny pozwalają znowu odpłynąć, a najlepiej, jeśli potem dają mi znowu tego kaca :p (ta wiem, alkoholik, etc). Np. Gwiezdny Pył, film bajkowy i naiwny do tego stopnia, że aż dla mnie niemalże idealny. Naprawdę cenię sobie nie te smutne i wartościowe filmy, które nas ubogacają, ale właśnie te, które dzięki fabule odrywają nas od codzienności ;) Jeśli dotrwaliście do tego momentu nie przeskakując poprzedniego akapitu, to gratuluję :D Cóż, podsumowując, dobrze jest móc zaprzątać myśli wrażeniami z przeżywanych przez nas przygód bohatera zamiast non stop twardo stąpać po ziemi :P
  3. Kapibar

    Urodzinki >SiWy<

    Sto lat stara dupo! Fajnej laski, masy hajsu na tę laskę :D , dobrej bryki, szczęścia i spełnienia marzeń!
  4. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znom Skillet. 4. Ever.
  5. @MisiePatysie tym pierwszym samochodem wygrałaś :D Cud, miód, malina :P ryk silnika v8... mmm.. niestety niedawno się powoli rozmyślam, bo mój wóz musi się wyróżniać, a mustangów zrobiło się za dużo.. Wymarzone i raczej nierealne, to to: Wymarzone i bardziej realne, to to: a wymarzony i najbardziej z nich realny, to ten dwuosobowy miniacz, więcej miejsc mi nie trzeba, na ulicy jeszcze nie widziałem, używany cenowo ujdzie, a przy 1.6 to istna torpeda :D
  6. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znałem.. to były dobre czasy.. XD jest klimat................
  7. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znam, ale spoko nuta Ja mam fazę tam, a co
  8. Ogarnąłem sobie emulator, eDuke 32, do Duke Nukem 3D, mojej jednej z pierwszych gier fps :D I ten niezapomniany soundtrack Megadethu :D
  9. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Koncertówki nie widziałem, ale znam. Jeżeli Tokio Hotel, to tylko Durch den Monsun :P A, jak już niemieckie, to ło to to (teledysk ryje banie, serio..)
  10. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znam Skillet :D :D :D
  11. Kapibar

    [Kwiecień'17] Rs-y

    #3 Tradycyjnie 3 kategorie :D I. Zagraniczne: http://www23.zippyshare.com/v/FlX6f1Rv/file.html Alien Ant Farm - Smooth Criminal Barthezz - On The Move Basshunter - Russia Privjet Lost Frequencies - Are You With Me (DIMARO Remix) Queens Of The Stone Age - Burn The Witch REMADY & MANU-L IN MY DREAMS Skillet - Hero Sunblock Feat. Sandy - Baby Baby Three Days Grace - Chalk Outline Zero - Kazah Chok Zucchero - Baila Morena II. Polskie/Disco polo: http://www23.zippyshare.com/v/eVkC83Ek/file.html Akcent - Czemu Jesteś Taka Dziewczyno Akcent - Pragnienie Miłości Akcent - Przekorny los Czadoman - Jestem Superbohaterem Diley - Iza z Matiza FASTER - Beta w benzie Loka - D.N.A Power of Trinity - Chodź ze mną Rompey - Passerati (Passat w TDI) III. Dziwne: http://www23.zippyshare.com/v/BJqQEIwL/file.html Dr. Bombay - S.O.S (The Tiger Took My Family) Takogo kak Putin Miłego słuchania :D Dziwnych wprawdzie mniej, ale może Zenuś nadrobi :P
  12. Hmm... jeśli ja słucham prawie wszystkiego... Ale, jeśli by na to popatrzeć, że danej muzyki słucham będąc w określonym nastroju, to 70% się zgadza :D wszystko zależy od nastroju, który determinuje to, na jaką muzykę ma się ochotę. Jak mam dobry humor, to słucham popu, jak zły, to heavy metalu/rapsów, więc to nie muzyka określa osobę i jej cechy, a nastrój i cechy tej osoby w danym nastroju określają, jakiej muzyki słucha :D Proste
  13. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Znam i lubię :P dziewczyny, bez podtekstów naturalnie, ale kawałek lubię :D (jak i cały zespół)
  14. Kapibar

    Star Wars

    Tak to jest, jak jakaś wytwórnia chce szybko zbić hajs na sławnym uniwersum, a zbytnio na nim się nie zna. Ale wiecie, jest masa ludzi, którym podobają się nowe części SW i jednocześnie duża część tych ludzi nie zna się w ogóle na uniwersum. To właśnie taki target moim zdaniem sobie Disney obrał. Szybka akcja, ładne efekty, teoretycznie wciągająca fabuła (bo jest spoko, gdyby pominąć naginanie uniwersum). I widzom się podoba, tak samo, jak im się podobał chociażby film Pasażerowie. Ot, kolejna produkcja do obejrzenia i zapomnienia. A że starzy fani niezadowoleni, a ilu ich jest, by się przejmować.. Liczy się hajs :F Podobnych przykładów jest masa, Warcraft weźmy na to. Też rozbudowane uniwersum, określona historia. W filmie ją naciągnięto na potrzeby produkcji, fanom się nie do końca podobało, reszta widzów zachwycona, bo nie ma zielonego pojęcia o historii z gier. Obejrzane, zapomniane. Póki co, moim skromnym zdaniem, jedyną dobrą kontynuacją (a właściwie remakiem) historii z jeszcze innego świata jest nowy Star Trek. A to dlatego, że twórcy się w bardzo prosty sposób wycwanili i wymyślili, jak pogodzić ich zamysł dot. fabuły z oryginalną historią. Otóż nowe części dzieją się w innej rzeczywistości, innym wymiarze, w którym historia potoczyła się inaczej na skutek ingerencji z wymiaru oryginalnej historii, która to ingerencja miała miejsce w dodatku na długo po wydarzeniach z filmów. Zatem wydarzenia z 3 nowych Star Treków MOGĄ budować inną historię od tej ze starych filmów, bo dzieją się w innym wymiarze (czy jak to nazwać). W świecie sci-fi coś takiego nie jest aż tak naciągane, a do tego nie denerwuje fanów, którzy mogliby się w innym wypadku czuć oszukani, ba, i zdradzeni. Czyli można połączyć w niegłupi pomysł swoją wizję z, nazwijmy to, historyczną poprawnością uniwersum, nie? :P Tylko Disney poszedł po bandzie, ma w d... fanów. Ale nie dziwi mnie to. W końcu ten sam Disney ma również zamiar promować homoseksualizm w bajkach, by wymienić inny z jego grzeszków. Więc czymże dla niego jest zniszczenie ukochanego uniwersum iluś tam nerdów ... -_- Money money moneyyyy $ $ $
  15. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znam :F Ja mam swój klimat ostatnio i jest fajnie :P
  16. Kapibar

    Star Wars

    Disney się do tego zabrał myśląc o kasie. Nie zna się w najmniejszym stopniu na uniwersum SW. To tak, jakby Bill Gates kupił Real Madryt i jeszcze chciał ich OSOBIŚCIE trenować. No po prostu trzeba znać się na tym, czym się chce zajmować... Żenada niestety wychodzi coraz większa :/
  17. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znam :F Lubię ten kawałek :D
  18. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znam klasyka :p pierwszy idol!
  19. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Nie znam :F Klasycznie, elo
  20. Kapibar

    Znasz Ten Utwor ;> ?

    Lubię Sabatona i to, że rozsławia naszą piękną i ciężką historię. Tego wprawdzie nie znam, ale lubię już ;) Jak tak o Polsce, to ja z poważniejszych kawałków bardzo lubię tę piosenkę z filmu "Ostatni dzwonek", jak ktoś nie oglądał, to polecam. Ino wiadomo, smutny..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...