MisiePatysie

Fajny klimat :)
Poznałem fajnych ludzi jak : @MisiePatysie @Kapibar 
@Mala_ja itp ;) 

Nie będę orginalna pisząc, że zostałam że względu na ludzi i atmosferę. Jednak właśnie taka jest prawda. Najpierw wkręciłam się w skiny, których bym nie zebrała bez pomocy wielu osób. Najwięcej zawdzięczam w tej kwestii @Super Boy i takiemu jednemu złośnikowi co gdy tylko usłyszał, że brakuje mi ostatniego noża, bez wahania oddał mi swój :) . Później, a może w między czasie, poznałam innego drania ;) który udowodnił, że ludzie tutaj grający to nie tylko gimbaza z ograniczonym słownictwem, ale w znacznej większości wartościowi, normalni ludzie. @Góral to o Tobie ;) Im dłużej tu byłam, coraz więcej osób pokazywało, że warto zostać. @Zoom czy @JaNcZo_wiN NIGDY nie odmawiali pomocy, @Olka91^ zawsze wywołuje mój uśmiech swoimi dyskusjami na serwie. @MrKush319 bawi do łez, @PimPeQ genialnie umila grę swoimi "rsami",. @FighterTRN niezawodnie sprząta każdego kto choćby jednym palcem przekroczy granicę regulaminu ;) @Znakomity mimo swojego wieku ma mój szacunek za to, że walczył dzielnie o admina. @Kapibar mój osobisty wirtuoz obrazków, no i oczywiście sam @batonik- wcielenie skromności i naczelny Kasztan. Mogłabym tak długo.... 
Właśnie Ci ludzie, ich różne charaktery to jest to co mnie tu trzyma ? Jak długo? Się okaże ? Pewnie tak długo jak mnie tu zechcą ?

No Ty to masz zapłon... Gra od pół roku, jak nie lepiej, brał udział w turnieju... Dopiero teraz się wita ?ale jak to mawiają: lepiej późno niż później ? więc witaj mlody. Zapraszam na trojczyne, ale nie wykluczam spotkań na czfurce ? 
Cześć! 

Nie będę orginalna pisząc, że zostałam że względu na ludzi i atmosferę. Jednak właśnie taka jest prawda. Najpierw wkręciłam się w skiny, których bym nie zebrała bez pomocy wielu osób. Najwięcej zawdzięczam w tej kwestii @Super Boy i takiemu jednemu złośnikowi co gdy tylko usłyszał, że brakuje mi ostatniego noża, bez wahania oddał mi swój :) . Później, a może w między czasie, poznałam innego drania ;) który udowodnił, że ludzie tutaj grający to nie tylko gimbaza z ograniczonym słownictwem, ale w znacznej większości wartościowi, normalni ludzie. @Góral to o Tobie ;) Im dłużej tu byłam, coraz więcej osób pokazywało, że warto zostać. @Zoom czy @JaNcZo_wiN NIGDY nie odmawiali pomocy, @Olka91^ zawsze wywołuje mój uśmiech swoimi dyskusjami na serwie. @MrKush319 bawi do łez, @PimPeQ genialnie umila grę swoimi "rsami",. @FighterTRN niezawodnie sprząta każdego kto choćby jednym palcem przekroczy granicę regulaminu ;) @Znakomity mimo swojego wieku ma mój szacunek za to, że walczył dzielnie o admina. @Kapibar mój osobisty wirtuoz obrazków, no i oczywiście sam @batonik- wcielenie skromności i naczelny Kasztan. Mogłabym tak długo.... 
Właśnie Ci ludzie, ich różne charaktery to jest to co mnie tu trzyma ? Jak długo? Się okaże ? Pewnie tak długo jak mnie tu zechcą ?

Nie będę orginalna pisząc, że zostałam że względu na ludzi i atmosferę. Jednak właśnie taka jest prawda. Najpierw wkręciłam się w skiny, których bym nie zebrała bez pomocy wielu osób. Najwięcej zawdzięczam w tej kwestii @Super Boy i takiemu jednemu złośnikowi co gdy tylko usłyszał, że brakuje mi ostatniego noża, bez wahania oddał mi swój :) . Później, a może w między czasie, poznałam innego drania ;) który udowodnił, że ludzie tutaj grający to nie tylko gimbaza z ograniczonym słownictwem, ale w znacznej większości wartościowi, normalni ludzie. @Góral to o Tobie ;) Im dłużej tu byłam, coraz więcej osób pokazywało, że warto zostać. @Zoom czy @JaNcZo_wiN NIGDY nie odmawiali pomocy, @Olka91^ zawsze wywołuje mój uśmiech swoimi dyskusjami na serwie. @MrKush319 bawi do łez, @PimPeQ genialnie umila grę swoimi "rsami",. @FighterTRN niezawodnie sprząta każdego kto choćby jednym palcem przekroczy granicę regulaminu ;) @Znakomity mimo swojego wieku ma mój szacunek za to, że walczył dzielnie o admina. @Kapibar mój osobisty wirtuoz obrazków, no i oczywiście sam @batonik- wcielenie skromności i naczelny Kasztan. Mogłabym tak długo.... 
Właśnie Ci ludzie, ich różne charaktery to jest to co mnie tu trzyma ? Jak długo? Się okaże ? Pewnie tak długo jak mnie tu zechcą ?

Nie będę orginalna pisząc, że zostałam że względu na ludzi i atmosferę. Jednak właśnie taka jest prawda. Najpierw wkręciłam się w skiny, których bym nie zebrała bez pomocy wielu osób. Najwięcej zawdzięczam w tej kwestii @Super Boy i takiemu jednemu złośnikowi co gdy tylko usłyszał, że brakuje mi ostatniego noża, bez wahania oddał mi swój :) . Później, a może w między czasie, poznałam innego drania ;) który udowodnił, że ludzie tutaj grający to nie tylko gimbaza z ograniczonym słownictwem, ale w znacznej większości wartościowi, normalni ludzie. @Góral to o Tobie ;) Im dłużej tu byłam, coraz więcej osób pokazywało, że warto zostać. @Zoom czy @JaNcZo_wiN NIGDY nie odmawiali pomocy, @Olka91^ zawsze wywołuje mój uśmiech swoimi dyskusjami na serwie. @MrKush319 bawi do łez, @PimPeQ genialnie umila grę swoimi "rsami",. @FighterTRN niezawodnie sprząta każdego kto choćby jednym palcem przekroczy granicę regulaminu ;) @Znakomity mimo swojego wieku ma mój szacunek za to, że walczył dzielnie o admina. @Kapibar mój osobisty wirtuoz obrazków, no i oczywiście sam @batonik- wcielenie skromności i naczelny Kasztan. Mogłabym tak długo.... 
Właśnie Ci ludzie, ich różne charaktery to jest to co mnie tu trzyma ? Jak długo? Się okaże ? Pewnie tak długo jak mnie tu zechcą ?

Przede wszystkim ludzie :) Jest do kogo gębę otworzyć i to nie tylko o tym, na którego bsa raszujemy :D 
(A, jak już ludzie, to oczywiście ślicznotki batonowe, które serdecznie pozdrawiam )
Też oczywiście zasady, które są przestrzegane i dzięki nim panuje porządek
Forum, dzięki któremu spotykamy się nie tylko na serwerze, ale też poza nim :) 
 

Zostałem na serverach BaToN Poland oraz Home-Edition.eu ponieważ poznałem tutaj wiele ciekawych ludzi takich jak @Zoom @Kapibar @MisiePatysie @Olka91^  @batonik  Itp.Na Home-Edition.eu jest bardzo fajny klimat każdy z osób na tej stronie pomoże w każdej rzeczy :)

 

Nie będę orginalna pisząc, że zostałam że względu na ludzi i atmosferę. Jednak właśnie taka jest prawda. Najpierw wkręciłam się w skiny, których bym nie zebrała bez pomocy wielu osób. Najwięcej zawdzięczam w tej kwestii @Super Boy i takiemu jednemu złośnikowi co gdy tylko usłyszał, że brakuje mi ostatniego noża, bez wahania oddał mi swój :) . Później, a może w między czasie, poznałam innego drania ;) który udowodnił, że ludzie tutaj grający to nie tylko gimbaza z ograniczonym słownictwem, ale w znacznej większości wartościowi, normalni ludzie. @Góral to o Tobie ;) Im dłużej tu byłam, coraz więcej osób pokazywało, że warto zostać. @Zoom czy @JaNcZo_wiN NIGDY nie odmawiali pomocy, @Olka91^ zawsze wywołuje mój uśmiech swoimi dyskusjami na serwie. @MrKush319 bawi do łez, @PimPeQ genialnie umila grę swoimi "rsami",. @FighterTRN niezawodnie sprząta każdego kto choćby jednym palcem przekroczy granicę regulaminu ;) @Znakomity mimo swojego wieku ma mój szacunek za to, że walczył dzielnie o admina. @Kapibar mój osobisty wirtuoz obrazków, no i oczywiście sam @batonik- wcielenie skromności i naczelny Kasztan. Mogłabym tak długo.... 
Właśnie Ci ludzie, ich różne charaktery to jest to co mnie tu trzyma ? Jak długo? Się okaże ? Pewnie tak długo jak mnie tu zechcą ?

Nie będę orginalna pisząc, że zostałam że względu na ludzi i atmosferę. Jednak właśnie taka jest prawda. Najpierw wkręciłam się w skiny, których bym nie zebrała bez pomocy wielu osób. Najwięcej zawdzięczam w tej kwestii @Super Boy i takiemu jednemu złośnikowi co gdy tylko usłyszał, że brakuje mi ostatniego noża, bez wahania oddał mi swój :) . Później, a może w między czasie, poznałam innego drania ;) który udowodnił, że ludzie tutaj grający to nie tylko gimbaza z ograniczonym słownictwem, ale w znacznej większości wartościowi, normalni ludzie. @Góral to o Tobie ;) Im dłużej tu byłam, coraz więcej osób pokazywało, że warto zostać. @Zoom czy @JaNcZo_wiN NIGDY nie odmawiali pomocy, @Olka91^ zawsze wywołuje mój uśmiech swoimi dyskusjami na serwie. @MrKush319 bawi do łez, @PimPeQ genialnie umila grę swoimi "rsami",. @FighterTRN niezawodnie sprząta każdego kto choćby jednym palcem przekroczy granicę regulaminu ;) @Znakomity mimo swojego wieku ma mój szacunek za to, że walczył dzielnie o admina. @Kapibar mój osobisty wirtuoz obrazków, no i oczywiście sam @batonik- wcielenie skromności i naczelny Kasztan. Mogłabym tak długo.... 
Właśnie Ci ludzie, ich różne charaktery to jest to co mnie tu trzyma ? Jak długo? Się okaże ? Pewnie tak długo jak mnie tu zechcą ?

Mój początek z Cs'em miał miejsce w 2002 roku, kiedy to zaczęłam uczęszczać do kafejki internetowej w celu czatowania :P. W owej kafejce widywałam wciąż tych samych ludzi, którzy grali w szczylanie. Z ciekawości zerkałam na ich monitory, aż w końcu któryś z nich zaproponował mojej skromnej osobie dołączenie do gry. To był czas Cs'a 1.5 jeszcze i pamiętam, że pierwszą mapa jaką poznałam była cs_havana. Ku zdumieniu mnie samej jak i moich nowych kolegów w niedługim czasie osiągnęłam całkiem niezły poziom. To były również czasy, kiedy dziewczyna grająca w Cs'a miała rangę bogini niemal, dlatego na serwerze, na którym graliśmy najczęściej, chyba PitBull coś tam coś tam, spędziłam wiele chwil tonąc w uwielbieniu innych graczy :D. W końcu nadeszła era klanów. Oczywiście my kafejkowicze mieliśmy własny, razem z bomblem, jaworem, barabashem i kilkoma innymi tworzyliśmy [SAINT] klan. Ja to bardziej jako maskotka, ale zawsze. W sumie dzięki tej grze poznałam moją pierwszą BigLove, szkoda tylko, że grywał u konkurencji i w innym klanie :D. Tak trwało jakieś 2 lata może. Piękne czasy jak się młodym było :D

Mój początek z Cs'em miał miejsce w 2002 roku, kiedy to zaczęłam uczęszczać do kafejki internetowej w celu czatowania :P. W owej kafejce widywałam wciąż tych samych ludzi, którzy grali w szczylanie. Z ciekawości zerkałam na ich monitory, aż w końcu któryś z nich zaproponował mojej skromnej osobie dołączenie do gry. To był czas Cs'a 1.5 jeszcze i pamiętam, że pierwszą mapa jaką poznałam była cs_havana. Ku zdumieniu mnie samej jak i moich nowych kolegów w niedługim czasie osiągnęłam całkiem niezły poziom. To były również czasy, kiedy dziewczyna grająca w Cs'a miała rangę bogini niemal, dlatego na serwerze, na którym graliśmy najczęściej, chyba PitBull coś tam coś tam, spędziłam wiele chwil tonąc w uwielbieniu innych graczy :D. W końcu nadeszła era klanów. Oczywiście my kafejkowicze mieliśmy własny, razem z bomblem, jaworem, barabashem i kilkoma innymi tworzyliśmy [SAINT] klan. Ja to bardziej jako maskotka, ale zawsze. W sumie dzięki tej grze poznałam moją pierwszą BigLove, szkoda tylko, że grywał u konkurencji i w innym klanie :D. Tak trwało jakieś 2 lata może. Piękne czasy jak się młodym było :D

Moja przygoda z cs-em wziela sie jakos tak przypadkiem :) Chodzac do szkoly sredniej kumple z klasy zawsze sie ugadywali na wieczor zeby grac w cs-a i mnie namawiali zeby pobral i gral z nim ale Siwy mial ich gdzies i zamiast pobrac Cs-a to wolal isc w " Melo " . Ale jak juz skonczylem szkole i sie nudzilem to stwierdzilem ze pobiore cs-a i zobacze jak to sie tam grywa i wgl :) Pobralem cs-a pogralem chwile na botach ale mi nie szlo :D Wiec stwierdzilem ze moze na PB lepiej bedzie mi szlo wiec bach odpalilem Google wpisalem Ip serwerow Pb i pierwszy lepszy skopiowalem i na serwer poszedlem grac :D No i tak od 2012 albo 2013 gram U batonik i pewnie jeszcze chwile tu pociagne dopoki bede mial z kim grywac na Pb :D Tylko szkoda ze nie ma juz tych ludzi ze starej ekipy co sie nocki zarywalo i gralo do rana na Bani :D Ale pozdro dla starej ekipy ktorzy mnie wciagneli w gre jak i w forum :) Pozdro SiWy

Pierwszy raz tą grę zobaczyłem w kawiarence internetowej jakoś 6 miesiecy temu. I wtedy zaczeła sie moja przygoda z cs.Przez 1 miesiąc grałęm na botach a potem przeszedlem na Trupiarnie. Po 2 miesiącach na  Trupiarni przeniosłem sie na servery Batona ( miedzy innymi na #3). To na #3 poznałem wiele ciekawych ludzi  takich jak @Kapibar @MisiePatysie @FighterTRN @bobslej .I od tego czasu jak ich poznałem to gram  na tej sieci Serverów
 

Mój początek z Cs'em miał miejsce w 2002 roku, kiedy to zaczęłam uczęszczać do kafejki internetowej w celu czatowania :P. W owej kafejce widywałam wciąż tych samych ludzi, którzy grali w szczylanie. Z ciekawości zerkałam na ich monitory, aż w końcu któryś z nich zaproponował mojej skromnej osobie dołączenie do gry. To był czas Cs'a 1.5 jeszcze i pamiętam, że pierwszą mapa jaką poznałam była cs_havana. Ku zdumieniu mnie samej jak i moich nowych kolegów w niedługim czasie osiągnęłam całkiem niezły poziom. To były również czasy, kiedy dziewczyna grająca w Cs'a miała rangę bogini niemal, dlatego na serwerze, na którym graliśmy najczęściej, chyba PitBull coś tam coś tam, spędziłam wiele chwil tonąc w uwielbieniu innych graczy :D. W końcu nadeszła era klanów. Oczywiście my kafejkowicze mieliśmy własny, razem z bomblem, jaworem, barabashem i kilkoma innymi tworzyliśmy [SAINT] klan. Ja to bardziej jako maskotka, ale zawsze. W sumie dzięki tej grze poznałam moją pierwszą BigLove, szkoda tylko, że grywał u konkurencji i w innym klanie :D. Tak trwało jakieś 2 lata może. Piękne czasy jak się młodym było :D

Mój początek z Cs'em miał miejsce w 2002 roku, kiedy to zaczęłam uczęszczać do kafejki internetowej w celu czatowania :P. W owej kafejce widywałam wciąż tych samych ludzi, którzy grali w szczylanie. Z ciekawości zerkałam na ich monitory, aż w końcu któryś z nich zaproponował mojej skromnej osobie dołączenie do gry. To był czas Cs'a 1.5 jeszcze i pamiętam, że pierwszą mapa jaką poznałam była cs_havana. Ku zdumieniu mnie samej jak i moich nowych kolegów w niedługim czasie osiągnęłam całkiem niezły poziom. To były również czasy, kiedy dziewczyna grająca w Cs'a miała rangę bogini niemal, dlatego na serwerze, na którym graliśmy najczęściej, chyba PitBull coś tam coś tam, spędziłam wiele chwil tonąc w uwielbieniu innych graczy :D. W końcu nadeszła era klanów. Oczywiście my kafejkowicze mieliśmy własny, razem z bomblem, jaworem, barabashem i kilkoma innymi tworzyliśmy [SAINT] klan. Ja to bardziej jako maskotka, ale zawsze. W sumie dzięki tej grze poznałam moją pierwszą BigLove, szkoda tylko, że grywał u konkurencji i w innym klanie :D. Tak trwało jakieś 2 lata może. Piękne czasy jak się młodym było :D

Mój początek z Cs'em miał miejsce w 2002 roku, kiedy to zaczęłam uczęszczać do kafejki internetowej w celu czatowania :P. W owej kafejce widywałam wciąż tych samych ludzi, którzy grali w szczylanie. Z ciekawości zerkałam na ich monitory, aż w końcu któryś z nich zaproponował mojej skromnej osobie dołączenie do gry. To był czas Cs'a 1.5 jeszcze i pamiętam, że pierwszą mapa jaką poznałam była cs_havana. Ku zdumieniu mnie samej jak i moich nowych kolegów w niedługim czasie osiągnęłam całkiem niezły poziom. To były również czasy, kiedy dziewczyna grająca w Cs'a miała rangę bogini niemal, dlatego na serwerze, na którym graliśmy najczęściej, chyba PitBull coś tam coś tam, spędziłam wiele chwil tonąc w uwielbieniu innych graczy :D. W końcu nadeszła era klanów. Oczywiście my kafejkowicze mieliśmy własny, razem z bomblem, jaworem, barabashem i kilkoma innymi tworzyliśmy [SAINT] klan. Ja to bardziej jako maskotka, ale zawsze. W sumie dzięki tej grze poznałam moją pierwszą BigLove, szkoda tylko, że grywał u konkurencji i w innym klanie :D. Tak trwało jakieś 2 lata może. Piękne czasy jak się młodym było :D

U mnie sprawa wygląda tak, że bardzo bym chciała wyjechać do jakiejś chatki na odludziu: Mazury, Bieszczady. Siedzieć tam cały tydzień z książką w ręce i zapasem kawusiusi ?no i może zeszytem z obrazkami logicznymi i olowkiem. Bez TV, bez neta, tylko telefon w razie W. Tylko ja i natura. I kominek w chatynce na wieczory. Rankiem spacerek nad okoliczny akwenik, później kawusia na lezaczku w słoneczku i książka... Do wieczora. Taka samotnia mi się marzy ? Calusienki tydzień sama ze sobą... Ehhh...

U mnie sprawa wygląda tak, że bardzo bym chciała wyjechać do jakiejś chatki na odludziu: Mazury, Bieszczady. Siedzieć tam cały tydzień z książką w ręce i zapasem kawusiusi ?no i może zeszytem z obrazkami logicznymi i olowkiem. Bez TV, bez neta, tylko telefon w razie W. Tylko ja i natura. I kominek w chatynce na wieczory. Rankiem spacerek nad okoliczny akwenik, później kawusia na lezaczku w słoneczku i książka... Do wieczora. Taka samotnia mi się marzy ? Calusienki tydzień sama ze sobą... Ehhh...

U mnie sprawa wygląda tak, że bardzo bym chciała wyjechać do jakiejś chatki na odludziu: Mazury, Bieszczady. Siedzieć tam cały tydzień z książką w ręce i zapasem kawusiusi ?no i może zeszytem z obrazkami logicznymi i olowkiem. Bez TV, bez neta, tylko telefon w razie W. Tylko ja i natura. I kominek w chatynce na wieczory. Rankiem spacerek nad okoliczny akwenik, później kawusia na lezaczku w słoneczku i książka... Do wieczora. Taka samotnia mi się marzy ? Calusienki tydzień sama ze sobą... Ehhh...

U mnie sprawa wygląda tak, że bardzo bym chciała wyjechać do jakiejś chatki na odludziu: Mazury, Bieszczady. Siedzieć tam cały tydzień z książką w ręce i zapasem kawusiusi ?no i może zeszytem z obrazkami logicznymi i olowkiem. Bez TV, bez neta, tylko telefon w razie W. Tylko ja i natura. I kominek w chatynce na wieczory. Rankiem spacerek nad okoliczny akwenik, później kawusia na lezaczku w słoneczku i książka... Do wieczora. Taka samotnia mi się marzy ? Calusienki tydzień sama ze sobą... Ehhh...

U mnie sprawa wygląda tak, że bardzo bym chciała wyjechać do jakiejś chatki na odludziu: Mazury, Bieszczady. Siedzieć tam cały tydzień z książką w ręce i zapasem kawusiusi ?no i może zeszytem z obrazkami logicznymi i olowkiem. Bez TV, bez neta, tylko telefon w razie W. Tylko ja i natura. I kominek w chatynce na wieczory. Rankiem spacerek nad okoliczny akwenik, później kawusia na lezaczku w słoneczku i książka... Do wieczora. Taka samotnia mi się marzy ? Calusienki tydzień sama ze sobą... Ehhh...

U mnie sprawa wygląda tak, że bardzo bym chciała wyjechać do jakiejś chatki na odludziu: Mazury, Bieszczady. Siedzieć tam cały tydzień z książką w ręce i zapasem kawusiusi ?no i może zeszytem z obrazkami logicznymi i olowkiem. Bez TV, bez neta, tylko telefon w razie W. Tylko ja i natura. I kominek w chatynce na wieczory. Rankiem spacerek nad okoliczny akwenik, później kawusia na lezaczku w słoneczku i książka... Do wieczora. Taka samotnia mi się marzy ? Calusienki tydzień sama ze sobą... Ehhh...

Co najbardziej Cię obrzydza?
 
 
Otóż o ile mogę patroszyc ryby, drób, zmieniać pieluchy nie swoim dzieciom to na krawędź doprowadzają mnie glizdy, dżdżownice. Mogę grzebać cały dzień w ziemi, ale jak trafię na taką to moje wrzaski i panika dociera do najbliższego miasta powiatowego, a chęć pracy znika. Zdarzyło mi się nawet rozkładające zwłoki kręta sprzątać czy zbuka i to mnie nie ruszyło. Ale jak widzę taka cholerę bliżej niż metr od siebie to szału dostaje. A rodzinka z radością to wykorzystuje, przychodzą, pytają: chcesz coś zobaczyć? No nie wcale, przecież ciekawska jestem... I wyciąga taka gruba, obslizgla glizde na dłoni prosto pod nos. A potem to już armagedon. Łzy w oczach, ucieczka i wiązanki, no czysta histeria... ?
https://goo.gl/images/rgTPoj
 

Co najbardziej Cię obrzydza?
 
 
Otóż o ile mogę patroszyc ryby, drób, zmieniać pieluchy nie swoim dzieciom to na krawędź doprowadzają mnie glizdy, dżdżownice. Mogę grzebać cały dzień w ziemi, ale jak trafię na taką to moje wrzaski i panika dociera do najbliższego miasta powiatowego, a chęć pracy znika. Zdarzyło mi się nawet rozkładające zwłoki kręta sprzątać czy zbuka i to mnie nie ruszyło. Ale jak widzę taka cholerę bliżej niż metr od siebie to szału dostaje. A rodzinka z radością to wykorzystuje, przychodzą, pytają: chcesz coś zobaczyć? No nie wcale, przecież ciekawska jestem... I wyciąga taka gruba, obslizgla glizde na dłoni prosto pod nos. A potem to już armagedon. Łzy w oczach, ucieczka i wiązanki, no czysta histeria... ?
https://goo.gl/images/rgTPoj